Często odczytujemy wiadomość tak jak chcemy. Kilka lat temu jak byłam bardzo nieśmiała to wszystko traktowałam jako atak na siebie. Nawet śmiech na ulicy jak usłyszałam to myślałam że to że mnie. Teraz trochę wyluzowałem i żyje się dużo lepiej.
Tez dostałam sms z ostrzeżeniem. O 19 przeszła burza. U mnie tak wiało o 23 że myślałam że mnie porwie a mam trochę masy ;p. Ok 1 tak wialo że myślałam że mi okna do domu wpadną. A teraz święci słoneczko i bezchmurne niebo
Ja wczoraj też dostałam alert (pod Krakowem) i dzisiaj Młoda mi mówi że w nocy była burza, blyskalo się i grzmialo. Pierwsza burza w tym roku. ⛈️
A dziś od rana świeci pięknie słońce ☀
Zapowiada się miły dzień. Chcę zrobić dzisiaj placki po węgierski, sałatkę grecką i sobie hybrydy 😊
U mnie również wiało niemiłosiernie tak około północy. Jednak teraz chociaż świeci słońce to niestety wiatr jest nadal.
A ja dzisiaj wracam do Łodzi, chociaż w ogóle mi się nie chce. No, ale niestety studia trzeba skończyć.
Dopiero wstałam więc śniadanko, potem kawka, pewnie spacerek i później idę z chłopakiem na mecz piłki ręcznej
Chce zamówić metalowe słomki do napojów od razu z czyścikiem. Znacie jakieś linki, aukcje, nie wiem może Aliekspress?
https://allegro.pl/oferta/slomka-rurki-stalowa-metalowa-eko-wielorazowa-big-7854828530 może np. tu
https://allegro.pl/oferta/akcja-dzien-kobiet-metalowe-slomki-stal-nierdzewna-7892595963?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=ZGIzZGY2ZjUtOWE4My00ZjE1LWE4MjEtNWUzM2U0ZTdlZTU2AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=68b9c3c1-b1b6-45c7-902e-a37383c6785a zestawy też są fajne
Koło 2 w nocy tak wiało że nie mogłam zasnąć, dobrze że taka zdążył w dzień przyciąć starsze drzewa, które były stosunkowo blisko okien ciągle coś spadalo, uderzało, klapalo, masakra..
Pochwal się efektami! ktoś w ogóle wie gdzie można te woreczki kupić? Jakieś pewne źródło?
dużo osób chwali z wielorazówki ja spróbuję uszyć sama, szyłam już bawelniane, więc i z firankowymi nie powinno być problemu jak mi wyjdzie to się podzielę
Z Tobą tez się chętnie podzielę. 😊
Pogoda się popsuła, więc nie pójdziemy na spacer. Ale w sumie może to i dobrze bo trochę mi się nie chciało 😉