W Poznaniu rano duchota, w południe jedna burza i ulewa, popołudniu kolejna (akurat jak wracałam z pracy, także miałam niezły śmigus-dyngus niemal 2 miesiące po Wielkanocy), a teraz piękne, powoli zachodzące słońce
ja też akurat wracałam w tą ulewę... kiedy wsiadałam do tramwaju jeszcze nie padało, dopiero w drodze z przystanku do domu złapał mnie deszcz
Jakiś czas temu było można zgłaszać się do testowania Samplebox dziś dostałam takiego e maila : Szanowni Państwo,
Z przykrością informujemy, że projekt samplebox.pl przestaje istnieć.
Niestety nie udało nam się pozyskać wystarczającego zainteresowania ze strony firm kosmetycznych, aby projekt mógł być kontynuowany. Wszystkie dane podane w czasie rejestracji zostaną trwale usunięte.
Dziękujemy za Państwa zainteresowanie.
Z wyrazami szacunku,
Zespół SampleBox
Niestety, nic z tego nie będzie - mam nadzieję , że nie podawałaś za wielu prawdziwych danych
Dziewczyny mam pytanie niedawno otworzyłam własny lumpek. Dzisiaj przyszło do niego kilka bardzo młodych osób. Pomijając fakt, że byli ubrani inaczej nić większość ludzi (czułam się jakbym przeniosła się w czasie do lat '90) to cały czas mówili, że coś jest "fab", albo nie jest "fab". I powiedzcie mi, czy to jest skrót od słowa "fabulous", czy oznacza to całkiem coś innego? Nie jestem dobra w tego typu skrótach, slangach itp. Wolę używać normalnych słów, ale jestem strasznie ciekawa co to oznacza
@Malinowa92@rena442@Lacrimosa mi ostatnio 14 letnia siostrzenica mówi, że 'kraszuje' kolegę tzn. że się jej podoba a ja chyba stara ciotka już jestem, bo kompletnie nie wiedziałam o co chodzi
Też już czuję się stara... . Nieraz muszę długo pomyśleć, by son=bie dopasować spolszczenie do angielskiego oryginału, bo mam wrażenie, że ten młodzieżowy slang to jeden wielki festiwal zapożyczeń z angielskiego. Myślę, że odrobinę mi pomaga lekkie mangozjebstwo, przyzwyczaiło mnie do różnych językowych dziwadeł .
Dziewczyny zaraz mnie coś trafi............
W czwartek zamawiałam buty na h&m online. Zamówiłam dwie pary z kodem -10% który dostałam do skrzynki. Kod oczywiście nie wszedł, ale chociaż dostałam darmową dostawę. Zależało mi na butach, więc już nie zgłaszałam nigdzie, że ten kod nie działa. Cały tydzień oprócz środy, jestem w domu do południa w godzinach w których kurierzy najczęściej jeżdżą. Oczywiście W ŚRODĘ dostałam smsa, że paczka zostanie dostarczona. Od razu odesłałam sms'a, ze zmianą terminu na jutro (tj. na dziś) i dostałam też potwierdzenie. Dzisiaj od rana czekam na sms'a z godziną dostawy i nic... wchodzę na tracking a tam, że zmieniłam datę na 02/06 - oczywiście jutro do południa mam zaliczenie, więc pewnie znów mnie nie będzie.. Piszę na czacie do konsultanta a Pani "widocznie to błąd kuriera, paczka będzie dostarczona jutro" NO CHOLERKAAAAAAAA szlag mnie trafi, jak rano dostanę sms'a że będzie dostarczona w godzinach kiedy mnie nie ma..........
Z pewnością tak będzie. Klasyka jeśli chodzi o kurierów. Ja pamiętam, że zamawiałam (czy zwracałam) kiedyś coś z Zalando i wybrałam odbiór przesyłki na popołudnie bo wtedy miałam być w domu. O 9 rano dzwoni do mnie kurier z pretensjami, że mnie nie ma i że jego to nie obchodzi że wybrałam opcję popołudniową bo kurierzy w moim mieście wtedy nie pracują. Także, no...