to tym bardziej trzymam kciuki! ja miałam bardzo fajnego pana od statystyki - bardzo sympatyczny i naprawdę dobrze tłumaczył. tylko ci, którzy naprawdę nie chcieli to nie mieli 4 czy 5 na zaliczenie z ćwiczeń i z egzaminu.
Ja się tak cieszę, że jednak zaliczyłam rachunkowość w pierwszym terminie i że na zaliczenie i ocenę końcową brali całą aktywność, a nie tylko ocenę z egzaminu. Inaczej bym oblała, a poprawki sobie nie wyobrażam.
Trzymam za Was kciuki dziewczyny!
Kuszenia część dalsza. Mam wypełniony koszyk w sklepie Color Pop i nakładam sobie limit kosmetyków miesięcznie, nie dam się ^^
Ekonometria to jest straszny pogrom. Uczelnia już zaciera ręce, tyle hajsu zbierze za 3 termin.
Dużo nie zdało, dlatego że na wykładzie profesor podaje tylko teorię, na ćwiczeniach nie zdążyliśmy zrobić tego co na wykładach, a dodatkowo wszytko liczył nam Excel, a teraz na piechotę trzeba.
To świetnie! U mnie niestety nie było jakiś taryf ulgowych. Wszystko trzeba było normalnie zdawać.