Ja dzisiaj mam jakiś straszny spadek energii, miałam tyle planów w domu, ale w sumie to za nic nie chce mi się zabrać ☹️
Troszkę nieswojo przez ten wiatr. Tak wyje, że ciarki po plecach przechodzą. Chciałbym żeby mąż już wrócił do domu.
Jezu mam się tak leniwy dzień, nic mi nie chce się robić, czeka mnie ale pewnie za niedługo się do niego zabiorę. A tak poza tym udało mi się pół dnia ułożyć 1000 puzzli