Mi się troszkę babrało i robiło później na zasadzie krostek z wodą lub inną fujką. I bardzo swędziała mnie skóra. Taki mój urok chyba i muszę dziękować twórcy maszynek 😂
na razie jestem po trzecim zabiegu i jest spoko, mam już placki gdzie nie odrosły włosy, na pewno dam znać w chmurce niebawem
Mnie po kilku razach mniej bolało ale faktycznie kolana i uda są dużo bardziej wrażliwe niż łydki, o okolicy bikini nie wspomnę 😁 na pewno chłodzenie pomaga ale slyszalam też że przed depilacją powinno się wziąć gorącą kąpiel żeby rozszerzyć pory
Mam depilator z Brauna który może też działać pod wodą. Kiedyś depilowałam nogi w ciepłej wodzie ale nie wiele jest lżej. Można się przyzwyczaić i trzeba pamiętać by naciągać skórę lub przetrzymywać na ile się da. Myślę że to kwestia przyzwyczajenia. Im krótsze włoski tym lepiej. Nie wszystkie włoski może łapać taki depilator więc trzeba robić to regularnie. Jednak ja nie lubię żadnego bólu więc wolę golić lub brać na krem :p
Bardzo polecam! Spokój na długo, a panie tak potrafią naciągnąć skórę, że naprawdę nie czuć bólu Ja chodzę na nogi, bikini i pachy. No i kolejny plus - włoski odrastają słabsze i jest ich mniej
Kochana, tylko pod woda. Mi to bardzo pomaga. Woda łagodzi rwanie włosków. A po depilacji najlepiej aloes w celu złagodzenia. Pierwsze depilowanie najgorsze, kolejne już da się przeżyć !
Kochana, tylko pod woda. Mi to bardzo pomaga. Woda łagodzi rwanie włosków. A po depilacji najlepiej aloes w celu złagodzenia. Pierwsze depilowanie najgorsze, kolejne już da się przeżyć !
Ja używam depilatota od dziewięciu lat, choć dopiero przez ostatni rok regularnie i to, co mogę powiedzieć, ze niestety po depilatorze mogą Ci wrastać jeszcze bardziej ja miałam tak przez grubą skórę. Z wrastaniem mam trochę mniejszy problem, od kiedy używam regularnie peelingu i naturalnych balsamów, skóra jest bardziej miękka i włoskom chyba łatwiej się przebić.
Na początku ból na lewej łydce był taki, że nie mogłam wytrzymać, a mój depilator jest elektryczny i nie nadaje się pod wodę - brałam więc lodowaty prysznic i goliłam schłodzoną skórę, było o wiele latwiej. Po czasie skóra się przyzwyczaiła i przestało to stanowić problem.