Jesteście eko?

Strona 2 / 6

Torii
Torii
1.4k5 lat temu
kngslk • 5 lat temu
@Torii jak znajdę sama czas na myjki to Ci zrobię i wyślę! xD można też takie kupić gotowe, ale może mi się uda :D rzeczy z drugiej ręki to duża oszczędność, poczytaj o tym, ile wody na przykład pochłania produkcja jednej koszulki bawełnianej, nie mówiąc o tym, że najczęściej robią je biedne dzieci czy coś w tym stylu. jak kupujesz z drugiej ręki to nie dajesz zarobić dużym sklepom, a koszulka, która jest "użyta" nie idzie do kosza tylko w Twoje łapki :)

W sumie prawda. Idąc tym tropem musiałabym się od uzależnić od Aliexpress hahahaha Ale challenge mi rzucacie Może takie postanowienie na nowy rok ... sama nie wiem czy chcę sobie robić tak na złość hahaha

Maja
Nieznany profil
8415 lat temu

U mnie ciężko z byciem eko, często jestem w biegu i po prostu o tym nie myślę. Używam torb na zakupy z materiału, kupuję większe butelki wody i przelewam sobie do mniejszego zamykanego kubka. Większość ciuchów kupuję w lumpeksie.

Monarea
Monarea
4.08k5 lat temu

@kngslk Mam szczoteczkę bambusową. Fakt, jest nieco droższa. I to prawda co mówi @Torii. Bio jest drogie w ciul. Czasem patrzę na ceny to coś mi się przewraca w brzuchu. A rząd od zaraz nie będzie bardziej ekologiczny. Niestety wolą iść na łatwiznę i szybszy zarobek.

CichooBadz
CichooBadz
5.94k5 lat temu

Szczerze powiem dziewczyny jak tak czytam wasze wypowiedzi jestem pełna podziwu. Ja dopiero od niedawna staram się bardziej działać w tym kierunku, a dokładnie od momentu kiedy przeprowadziłam się z miasta na wioskę. Chętnie dowiem się co mogę zastąpić czymś eko.
@kngslk @Monarea Gdzie dostanę taką szczoteczkę ? Przyznam się bez bicia, że chyba nie widziałam jeszcze takiej.

Zagmatwana
Zagmatwana
5.75k5 lat temu

@cichooBadz na stronie prosty skład znajdziesz tę szczoteczki

Monarea
Monarea
4.08k5 lat temu

@CichooBadz Nested Brushes. Cudowne szczoteczki do zębów. Mają też do włosów z tego co wiem.

CichooBadz
CichooBadz
5.94k5 lat temu
Monarea • 5 lat temu
@CichooBadz Nested Brushes. Cudowne szczoteczki do zębów. :serce: Mają też do włosów z tego co wiem.

Ojej do włosów cudo ale jednak mam wrażenie, że moje włosy by nie rozczesały. Mimo wszystko poszukam z ciekawości większych przeznaczonych do gęstych i grubych włosów.

gulonica
gulonica
4.38k5 lat temu

Niestety, ale macie racje, bycie eko jest kosztowne. My dostaliśmy dofinansowanie z Unii na zakup i zanotowanie paneli słonecznych, bo inaczej nie było by nas na to stać. To są koszty rzędu kilkunastu tysięcy zł, a oszczędności nie widać od razu, to zwraca się po kilku latach.
Co do palenia w piecu, to też temat rzeka, tona węgla kosztuje ok 1000 zł, nie każdy będzie mógł sobie pozwolić na jej zakup, a tak na prawdę tona węgla to wcale nie jest tak dużo, wiec ludzie będą palić czym popadnie, byle by tylko było w domu ciepło, palą plastik, palą stare buty, nawet często jakieś folie, nawet stare opony...

xooxoo
xooxoo
2.19k5 lat temu

Bycie eko jest kosztowne, to prawda. Szczególnie jeżeli rozmawiamy o piecach i większych inwestycjach, które musimy zrobić. Jeżeli chodzi o te mniejsze zmiany, to też są drogie, ale moim zdaniem szybko się zwracają. Ja nie jestem żadnym eko świrem, ale bardzo dużo o tym wszystkim myślę i te wszystkie zmiany wprowadzam do swojego życia.
Od dawna nie noszę foliówek i w sklepie wyglądam jak wariatka, bo wszystko mam luzem. Na szczęście noszę już więcej swoich siatek, a w sklepach też coraz więcej widać osób, które mają swoje siateczki i mnie to mega cieszy. Słomek i tych wszystkich plastikowych wzdetów nie używam. I uważam, że jak ktoś myśli, że jego jedna słomka nic nie zmienia, to naprawdę jest mi przykro. Bo te wszystkie zmiany musimy zacząć w sobie i u siebie, żeby inni zauważyli, że to naprawdę COŚ zmienia. I pewnie, zanim nasza słomka dotrze do oceanu, droga jest daleka, ale ona wyląduje gdzie indziej i będzie nie mniej szkodziła tutaj. Ale to dotyczy nie tylko słomek, każdego innego materiału, który rozkłada się długie lata.

Wiem, że nie wyeliminuje wszystkich złych nawyków, ale staram się jak tylko mogę. Nie można popadać w skrajność, ale warto myśleć o tym, jakie konsekwencje niosą za sobą nasze wybory.
Ja staram się żeby każda rzecz miała jakiś obieg. Wymieniam się, puszczam dalej produkty, których nie użyję, nie wykorzystam. Jest masa sposobów, żeby nie wyrzucać i moim zdaniem to jest bardzo ważna kwestia. Ostatnio na przykład wysłałam jednej dziewczynie lakiery do paznokci, których nie używam, które już były stare, bo ona robi z tych buteleczek biżuterię! Masa drobnych rzeczy, którą by się wyrzuciło, a tak mają drugie życie.

kngslk
kngslk
9.55k5 lat temu

@CichooBadz jezeli pytasz o szczoteczki do zebow to bambusowe sa stacjonarnie dostepne w naturze

kngslk
kngslk
9.55k5 lat temu

"I uważam, że jak ktoś myśli, że jego jedna słomka nic nie zmienia, to naprawdę jest mi przykro. " dokładnie, zgadzam się w 100% @xooxoo! jednorazowa słomka to najgłupszy wymysł ever przecież bez niej też da się pić ostatnio czytałam o tym, jak plastik przemierza tysiące kilometrów, także tak, nasza słomka może zabić wieloryba @sailor

CichooBadz
CichooBadz
5.94k5 lat temu
kngslk • 5 lat temu
@CichooBadz jezeli pytasz o szczoteczki do zebow to bambusowe sa stacjonarnie dostepne w naturze :)

Dobrze wiedzieć ! Muszę w taką zainwestować koniecznie

xooxoo
xooxoo
2.19k5 lat temu

Jeszcze coś dodam. Żyjemy teraz w czasach, w których naprawdę trudno być zero waste. Wydaje mi się, że po prostu nie da się być naprawdę ZERO. Jak już ktoś tak ograniczy się do minimum, to będzie niezłym freakiem. Ale fajnie jest mieć wybór i go widzieć. Kiedyś jak te wszystkie rzeczy zaczęły być popularne, to się z nich korzystało i nawet nie myślało o tym, że to może być szkodliwe. Teraz, modne zaczynają być wszystkie zamienniki i fajnie, naprawdę fajnie, że możemy z nich korzystać. Możemy wybierać coś dobrego dla siebie i dla planety. Nie musimy być super eko, ale dobrze jak będziemy się po prostu ograniczać

sailor
sailor
10.7k5 lat temu
kngslk • 5 lat temu
"I uważam, że jak ktoś myśli, że jego jedna słomka nic nie zmienia, to naprawdę jest mi przykro. " :serce: dokładnie, zgadzam się w 100% @xooxoo! jednorazowa słomka to najgłupszy wymysł ever xD przecież bez niej też da się pić :D ostatnio czytałam o tym, jak plastik przemierza tysiące kilometrów, także tak, nasza słomka może zabić wieloryba :P @sailor

Prawdopodobieństwo że moja słomka zabije płetwala albo walenia jest taka jak moja wygrana w totka. A w totka nie gram. Oprócz słuchania ekologów i pseudo ekologów jak np. Maffasion trzeba mieć też swój rozum.

kngslk
kngslk
9.55k5 lat temu
kngslk • 5 lat temu
"I uważam, że jak ktoś myśli, że jego jedna słomka nic nie zmienia, to naprawdę jest mi przykro. " :serce: dokładnie, zgadzam się w 100% @xooxoo! jednorazowa słomka to najgłupszy wymysł ever xD przecież bez niej też da się pić :D ostatnio czytałam o tym, jak plastik przemierza tysiące kilometrów, także tak, nasza słomka może zabić wieloryba :P @sailor

sailor • 5 lat temu
Prawdopodobieństwo że moja słomka zabije płetwala albo walenia jest taka jak moja wygrana w totka. A w totka nie gram. Oprócz słuchania ekologów i pseudo ekologów jak np. Maffasion trzeba mieć też swój rozum. :)

Nie wdaję się w dyskusję, bo Twój argument nie ma żadnego sensu. Trochę nie na miejscu obrażanie mnie i zakładanie, że nie mam rozumu i słucham pseudo ekologów tym bardziej Maffashion.

sailor
sailor
10.7k5 lat temu
kngslk • 5 lat temu
"I uważam, że jak ktoś myśli, że jego jedna słomka nic nie zmienia, to naprawdę jest mi przykro. " :serce: dokładnie, zgadzam się w 100% @xooxoo! jednorazowa słomka to najgłupszy wymysł ever xD przecież bez niej też da się pić :D ostatnio czytałam o tym, jak plastik przemierza tysiące kilometrów, także tak, nasza słomka może zabić wieloryba :P @sailor

sailor • 5 lat temu
Prawdopodobieństwo że moja słomka zabije płetwala albo walenia jest taka jak moja wygrana w totka. A w totka nie gram. Oprócz słuchania ekologów i pseudo ekologów jak np. Maffasion trzeba mieć też swój rozum. :)

kngslk • 5 lat temu
Nie wdaję się w dyskusję, bo Twój argument nie ma żadnego sensu. Trochę nie na miejscu obrażanie mnie i zakładanie, że nie mam rozumu i słucham pseudo ekologów tym bardziej Maffashion.

Ale ja Cię przecież nie obraziłam. Dziwne masz podejście do tematu skoro to że ktoś myśli inaczej niż Ty odbierasz jako atak i obrażę. Nigdzie nie napisałam że nie masz rozumu, a Maffasion była jedynie przykładem (skoro interesujesz się słomkami to powinnaś kojarzyć jej słynną akcję).

Monarea
Monarea
4.08k5 lat temu

@sailor @kngslk Spokojnie kobietki. Zaraz święta, bądźcie grzeczne. A jak mikołaj nie przyjdzie? :joke: Co do słomek, w przyszłym roku ma ich w ogóle nie być.

kngslk
kngslk
9.55k5 lat temu
Monarea • 5 lat temu
@sailor @kngslk Spokojnie kobietki. :serce: Zaraz święta, bądźcie grzeczne. A jak mikołaj nie przyjdzie? xD :joke: Co do słomek, w przyszłym roku ma ich w ogóle nie być.

Ja jestem spokojna, skończyłam dyskusję Ja mam swoje stalowe i są super o ile plastikowych nie używałam w domu prawie nigdy, tak po stalowe chętnie sięgam Muszę sobie uszyć jakieś małe etui i wrzucić też jedną do torebki A co do Świąt... w tym roku pakowanie prezentów totalnie nieekologiczne, ale papiery kupione były jeszcze zanim wkręciłam się w to na dobre.. więc co zrobić :< chociaż zamiast wstążek użyłam sznurka lnianego, a zamiast naklejanych kokardek, zielone gałązki z choinki. W przyszłym roku muszę obmyślić lepszy plan Chociaż papieru jeszcze zostało....

Janettt
Janettt
11.94k5 lat temu

mnie tylko zastanawia czy te wszystkie produkty "eko", "bio", itp. takie faktycznie są, bo jak poczytałam niektóre artykuły to wcale takie ekologiczne i bio nie jest i nigdy nie ma pewności, że wszystko jest wytwarzane zgodnie z polityko "eko", "bio"...
Co do słomek, nie używam i nie lubię z nich korzystać. Wg mnie słomki są bezsensownym elementem w naszym życiu i zawsze się dziwię jak dziewczyny w knajpie koniecznie do napoju bezalkoholowego czy alkoholowego koniecznie muszą brać słomki - dla mnie to bezsens (a szminkę można poprawić, albo jej nie nakładać...). Może to kwestia tego że zawsze byłam chłopczycą, a może mam w tym trochę racji, ale szpanowanie słomkami w napoju zawsze wydawało mi się głupie i zawsze wyjmowałam je z napojów gdy jakaś miła pani mi je wkładała do szklanki.
Co do zabijania wielorybów. Drobinki brokatów to też plastik i czy w cieniach, czy w jakiejkolwiek postaci również docierają do mórz i oceanów, a później trafiają na nasze stoły razem z rybami czy owocami morza, ale nie da się od tak wyrzucić wszystkich kosmetyków. Ja osobiście staram się omijać szerokim łukiem brokaty, ale czasami się nie da bo producenci już go wszędzie pchają! Tak jak ostatnio kupiłam sobie bronzer - w drogerii wyglądało, że jest bez drobinek, w domu niestety okazało się że jakieś maleństwa się połyskują. W Wielkiej Brytanii bodajże mieli zakazać używania plastikowych drobinek w zeszłym roku, ale czy zakazali to nie znalazłam informacji.
@Torii moim zdaniem ma rację, póki nie zakażą czegoś to same jednostki niewiele zdziałają. Na tyle nas na DC, która tak w 100% jest bio, eko, itp.? Raczej żadna. Zawsze się znajdzie coś co będzie "złe".

Poza tym ludzie zaśmiecili planetę, niszczą ją - niewiele robią w celu poprawy tylko szukają łatwiejszego wyjścia jakim jest szukanie nowej planety, na którą ludzie mogliby się przenieść i osiedlić. Ale po co? Żeby zaśmiecić i zniszczyć kolejną?
Póki panują ludzie, którym nie koniecznie życie "w zgodzie z naturą" jest bliskie to raczej nie będą wszyscy eko i bio, bo ktoś to sobie wymyślił, że tak trzeba. Za dużo producenci też mają do stracenia, sortownie i inne miejsca. Myślę, że nie spieszą się z szybkimi zakazami, bo nie jest to władzom na rękę.
Są setki samochodów, które wytwarzają spaliny, a zanim wprowadzą paliwa "bio" i elektryczne samochody to miną wieki zanim ludzi będzie na to stać. Ludzie jak np. w PL wolą się wozić jakimś padłem, które mają kosmiczne spalanie. Mieli wprowadzić w PL jakieś paliwo z czego pamiętam i samochody mające powyżej 20lat miały nie funkcjonować na nowym paliwie, a to obecne mieli wycofać. Jak na razie dalej jeżdżą i nie widać żeby miały zniknąć z ulic padła. Osobiście samochodem jeździmy tylko jak robimy naprawdę duże zakupy. Poza tym wolimy sobie zrobić spacerek, zwłaszcza, że do najbliższego sklepu mamy z 500m może mniej i nie mogę zrozumieć jak ludzie mogą 200-300m do sklepu samochodem - a słyszałam takie akcje.

Ostatnio też jest głośno o męczeniu ryb. Trochę się z tym zgadzam i trochę nie, bo i tak te ryby przecież idą na "rzeź". Sprzedawca chce sprzedać i nie jest w stanie zająć się rybkami jak hodowca, chce je jak najszybciej sprzedać, choć trzymanie ryb bez wody jest też i dla mnie co najmniej dziwne. No a z drugiej strony ryba też czuje, więc faktycznie należałoby się z nią delikatniej obchodzić i zapewnić jej wodę. Bezsensowne jest też trzymanie karpia w wannie, to też nie są ich warunki i nigdy nie pojmuję czemu tak ludzie robią (w tym moja mama niestety). Choć bardziej jest szokujące co mama mi opowiedziała, ponoć u nas w rodzinnych stronach sprowadziła się jakaś rodzinka z miasta i chcieli mieć konia, kupili pięknego araba bodajże i po 2 tygodniach zdechł. Poszli do sprzedawcy z pretensjami, a na jego pytanie czym go karmili powiedzieli, że NICZYM! Po prostu szok. Jak można kupić konia i go nie karmić!? No jak?! Ja rozumiem, że ludzie z miasta, ale serio? Jakby dziecko adoptowali to też by go nie karmili, bo samo sobie na pewno poradzi? Uważam że wiele jest za i przeciw traktowaniu zwierząt, ale czasami niektóre rzeczy wydają mi się może nie tyle bezsensowne co błahe. A co do ryb, zawsze można poprosić o zabicie na miejscu, żeby ryba się nie męczyła. Jak to zasłyszałam, skoro zabicie świni na środku podwórka waląc ją siekierą w łeb jest niehumanitarne, to humanitarnie będzie włożyć jej palec w dupę i czekać aż zdechnie ze śmiechu. Tak na rozluźnienie atmosfery.

Myślę, że to temat rzeka i można by rozprawiać o tym godzinami. I nie ma co się sprzeczać, bo każdy ma swoje racje. Każdy będzie robił jak uważa i póki nie wejdą rygorystyczne zasady/przepisy to za wiele się nie zmieni. Kto będzie chciał to będzie eko, a kto nie będzie chciał to nie będzie. Ja osobiście staram się, ale zdecydowanie jest zbyt drogie. Skoro eko to czemu jest drożej, moim zdaniem bycie eko powinno być tańsze. Tak jak każdy mówi o odchudzaniu, to wszystko słono kosztuje, więc nie dziwota, że ludzie wolą śmieciowe jedzenie i nie koniecznie podawa

Janettt
Janettt
11.94k5 lat temu

ne w dobrych opakowaniach, żeby było eko, czy bio.
Kiedyś tego wszystkiego nie było, wiele ludzi miało swoje ogrody, pola i wg mnie to było piękne. Wiedziało się wtedy co się je, a teraz? Nigdy nie ma pewności, że ktoś nie uprawia eko warzywek, a sąsiad mu nie podlewa ogródka brudną wodą z kubła czy nie wiadomo czym i jakimi chemikaliami.

1 2 3 4 5 6
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.