Jestem szczęśliwa bo..
Strona 883 / 1650
Ja mam taki plan! Jestem w trakcie remontu i przy pakowaniu wszystkiego w karton stwierdziłam, że mam za dużo przydasi, których i tak nie używam. Dodatkowo moja teściowa lubi przybosić mi różne pierdoły z wyprzedaży, a ja to trzymam, bo jak dostałam to przecież nie wyrzucę. Koniec z tym, nie mogę się doczekać końca remontu jak będę mogła wszystko z powrotem wypakować i zrobić ostrą selekcję.
Zjadłam dzisiaj sushi na kolację i w końcu zrobiłam porządek w maseczkach. Niestety trochę poleciało do kosza, bo były po terminie, ale przynajmniej jest porzadek.
Udało mi się wcześniej wstać i zrobiłam zakupy w prawie pustych sklepach nienawidzę marketowych tłumów. W dodatku przypadkiem dorwałam peeling enzymatyczny z tołpy na promce w rossku, a mój właśnie mi się skończył, jestem królem cebuli
Wstałam wyspana gotowa do działania z myślami pozytywnymi, może jakieś małe zakupy i oto mój szczęśliwy dzień, oby tak do wieczora 😊😊😊
Wzięłam sobie wolne na czwartek i piątek ❤️ w pracy się uspokoiło, wygląda na to że wszystko wraca do normalności ❤️
Załapałam się dziś na rozświetlacze od Makeup Obssesion za 5 zł sztuka w Rossmanie 🥰🥰🥰
Pierwszy raz odkąd trwa remont (caaaały miesiąc) zostałam w domu sama. Ta cisza i samotność jest błoga ❤
Przyszedł kalendarz z Kneipp za 49,99 zł i... dostałam pracę 🤩🤩🤩 Czuję się jakbym wygrała na loterii!
Jestem szczęśliwa gdyż pierwszy raz przyjeżdża do mnie przyjaciółka, na nowe mieszkanie, będą pogaduchy całą noc 😊😊😊
Postanowiłam ten raz wypiąć się na rodzinę i znajomych, i w piątek robię sobie samotny wypad do kina ❤️