Jestem szczęśliwa bo..
Strona 825 / 1650
Byłam wczoraj na weselu, dziś idę na poprawiny i tak właśnie zaczynam dwutygodniowy urlop. A w środę już jadę na wakacje 😄
Udało mi się zarezerwować na calutki tydzień domek na wakacje,niestety góry nam w tym roku odpadają ale za to Sielpia Wielka nas wita z otwartymi ramionami.
W końcu udało mi się zapisać do lekarza!
Wybrałam wizytę w gabinecie, myślę że nie będzie problemu z tym l4.
Później albo wcześniej jadę odebrać paczkę firmową (siostra ją ma, bo ja nie miałam jak odebrać), przy okazji przywitam się z psiną moją - rok jej nie widziałam prawie przez zgrzyt z rodzicami. 🙄
A wieczorem odbieram piękną białą ramkę w kształcie serca na kilka zdjęć. Jaram się. 😍
Wczoraj miałam mega cudowny i aktywny dzień. Najpierw zwiedzaliśmy zamek, później pojechaliśmy na lody. Wieczorem poszliśmy na długi spacer, a późnym wieczorem spontanicznie zorganizowaliśmy z sąsiadami spontaniczne ognisko. Dawno nie jadłam kiełbasek z ogniska 😋
Cudowny temat więc się pochwalę się od pewnego czasu w moim życiu jest wspaniały mężczyzna, który jest moim całkowitym przeciwieństwem. Gdy zawsze wybierałam bad boyi to teraz mam u boku miłego i odpowiedzialnego mężczyznę i mam nadzieję że to wyjdzie. Chyba 1 raz czuję się aż tak dobrze będąc w związku! Aww
Od wczoraj liczę kalorie. Nieźle mi idzie, nie jestem głodna. Wystarczy nie żreć słodyczy i czipsów. Nawet McWrap mi się w bilans wczoraj zmieścił
Ostatnim razem jak liczyłam 3 miesiące, to schudłam 12 kg. Teraz zapatruję się na stałe... Zawzięłam się.