Właśnie tak zrobiłam przy zakupie pędzli, ale to chyba była już zbyt duża cebula (dwa zestawy, łącznie za około 100zł na 4,40 ) i nawet wydłużenie tego czasu nic nie dało.
Na wieczór poprawił mi się humor, już w piątek wpadam do Warszawy do cioci (namawiam ją na oglądanie 'Stranger Things' ), w sobotę widzę się z dziewczynami a do domu wracam dopiero w niedzielę. Na dodatek jutro będziemy razem z koleżankami oglądać wspólnie serial komediowy o zombie, jedna z nich ma dostęp do angielskiego Netflixa. W sumie cieszę się podwójnie, bo nie lubię sama oglądać, nie mam motywacji, z kimś zawsze fajniej.
@paoleandra Co chcecie oglądać? Nie "Santa Clarita Diet" przypadkiem? Ja kocham Netflixa, tylko mnie irytuje, że nie wszystko na nim jest .
Dokładnie to! Obejrzałyśmy za pierwszym razem 8 czy 9 odcinków.. i brniemy w to dalej. Zupełnie nie mam pamięci do nazw.. ale to miła odmiana po koreańskich horroro-komediach, które wybierała właścicielka Netflixa, zakochana w skośnookich.
Uwielbiam ten serial, może nawet jutro (tzn. dziś) wrzucę z nim chmurkę, bo generalnie mam kilka serialowych chmurek do wrzucenia, ale to zawsze dużo roboty
Bożenko, cieszę się, że Ci się podoba używaj, korzystaj. Twoja paczuszka super, też bardzo mi się podoba i bardzo Ci za nią dziękuję
Udało mi się zarezerwować stolik na obiad z rodzicami w sobotę w najlepszej restauracji w mieście Mama marzyła o obiedzie w tym miejscu, bo karczma jest bardzo klimatyczna i mają pyszne jedzenie. 2 razy się nie udało, aż do dzisiaj
Noo, nawet nie wiesz jak się cieszę. Zwłaszcza że ludzie tam po kilkadziesiąt min czekają na stolik.
Mam cudownego pieska, który od razu po moim powrocie z pracy wyciągnął z szuflady szelki i chce iść na spacer