Jestem szczęśliwa bo..

Strona 1089 / 1651

Ametystova
Ametystova
3.09k3 lata temu

Remont ruszył mocno do przodu 🥰

Janettt
Janettt
12.04k3 lata temu

Dziś wyjazd. 💜

paula54555
paula54555
5.73k3 lata temu

Udało mi się sprzedać dwie rzeczy na vinted 😁

Janettt
Janettt
12.04k3 lata temu

Wczoraj dostałam mały upominek od koleżanki z pracy, bo jest z nami tylko do 1.08, a ja mam urlop 2tyg więc już w pracy się nie zobaczymy. Opakowanie robiła raczej sama, a po przeczytaniu środka łezka mi się zakręciła w oku. 💜 Kurcze no szkoda, że odchodzi, ale mam nadzieję jak będzie nowy kwartał to po nią zadzwonią, muszę pochodzić za głównym kierownikiem. 😁

Jestem szczęśliwa bo..
Anuusiaczeek
Anuusiaczeek
13.69k3 lata temu
Anuusiaczeek • 3 lata temu
Wczoraj obchodziliśmy 6sta rocznicę związku. Dokupiłam wszystko co potrzebne do szkoły dla córki. Dziś idę pierwszy dzień do nowej pracy. Teraz będę miała więcej czasu *.* .

maktao • 3 lata temu
Gratulacje :serce: ja wciąż jestem bezrobotną i bezdzietną lambadziarą. czekam aż pani z działu pracowniczego wróci z urlopu i wyśle mnie na badania do UoP, bo jedyną "pewną" rzeczą jest pół etatu na uczelni xD składam CV w wiele miejsc, rozglądam się... teraz muszę to dopasowywać do uczelni. IPN mi się rozsypał, choc jeszcze mam wrażenie, ze ktoś się moze odezwać - dyrektor naszego oddziału lajkuje posty dotyczące mnie na fanpage naszego kierunku xD

Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Po 6 latach pracowania na zmiany nie mogę się przyzwyczaić. Przychodzę do domu i mam jeszcze czas i siłę aby w nim pomieszkać.
Tobie również na pewno się uda znaleźć pracę ❤️

nazwa001
nazwa001
5.61k3 lata temu

Zrobiłam sobie dzisiaj rzęsy i mega podoba mi się efekt ❤️

wenkka
Nieznany profil
8.77k3 lata temu

Na weekend jadę do Poznania.
W przyszłym tygodniu mam jogę, pedicure i manicure.

maktao
maktao
7.4k3 lata temu
Anuusiaczeek • 3 lata temu
Wczoraj obchodziliśmy 6sta rocznicę związku. Dokupiłam wszystko co potrzebne do szkoły dla córki. Dziś idę pierwszy dzień do nowej pracy. Teraz będę miała więcej czasu *.* .

maktao • 3 lata temu
Gratulacje :serce: ja wciąż jestem bezrobotną i bezdzietną lambadziarą. czekam aż pani z działu pracowniczego wróci z urlopu i wyśle mnie na badania do UoP, bo jedyną "pewną" rzeczą jest pół etatu na uczelni xD składam CV w wiele miejsc, rozglądam się... teraz muszę to dopasowywać do uczelni. IPN mi się rozsypał, choc jeszcze mam wrażenie, ze ktoś się moze odezwać - dyrektor naszego oddziału lajkuje posty dotyczące mnie na fanpage naszego kierunku xD

Anuusiaczeek • 3 lata temu
Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Po 6 latach pracowania na zmiany nie mogę się przyzwyczaić. Przychodzę do domu i mam jeszcze czas i siłę aby w nim pomieszkać. Tobie również na pewno się uda znaleźć pracę ❤️

Praca na zmiany to jakaś pomyłka... O ile pracowanie tygodniówkami miało sens, o tyle czterobrygadówka u mojego partnera to coś strasznego. w miesiącu tylko 1 weekend wolny.
Do mnie dziś zadzwonili z uczelni - bo tam też węszę na drugi, cały etat w administracji i w poniedziałek idę na rozmowę

Anuusiaczeek
Anuusiaczeek
13.69k3 lata temu
Anuusiaczeek • 3 lata temu
Wczoraj obchodziliśmy 6sta rocznicę związku. Dokupiłam wszystko co potrzebne do szkoły dla córki. Dziś idę pierwszy dzień do nowej pracy. Teraz będę miała więcej czasu *.* .

maktao • 3 lata temu
Gratulacje :serce: ja wciąż jestem bezrobotną i bezdzietną lambadziarą. czekam aż pani z działu pracowniczego wróci z urlopu i wyśle mnie na badania do UoP, bo jedyną "pewną" rzeczą jest pół etatu na uczelni xD składam CV w wiele miejsc, rozglądam się... teraz muszę to dopasowywać do uczelni. IPN mi się rozsypał, choc jeszcze mam wrażenie, ze ktoś się moze odezwać - dyrektor naszego oddziału lajkuje posty dotyczące mnie na fanpage naszego kierunku xD

Anuusiaczeek • 3 lata temu
Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Po 6 latach pracowania na zmiany nie mogę się przyzwyczaić. Przychodzę do domu i mam jeszcze czas i siłę aby w nim pomieszkać. Tobie również na pewno się uda znaleźć pracę ❤️

maktao • 3 lata temu
Praca na zmiany to jakaś pomyłka... :D O ile pracowanie tygodniówkami miało sens, o tyle czterobrygadówka u mojego partnera to coś strasznego. w miesiącu tylko 1 weekend wolny. Do mnie dziś zadzwonili z uczelni - bo tam też węszę na drugi, cały etat w administracji i w poniedziałek idę na rozmowę :serce:

Trzymam kciuki ❤️

Anja174
Anja174
1.01k3 lata temu

Pierwszy raz jestem w finale Królowej Dresscloud ❤️ Rzadko biorę udział, ale zazwyczaj nawet z 16 nie wychodziłam albo nie łapałam się do 16 😂🙈 a tu takie miłe zaskoczenie ❤️ Dziękuję za wszystkie głosy ❤️

NowWhat
NowWhat
7.85k3 lata temu

Wczoraj mieliśmy integrację wszystkich grup salsowych od naszej pary instruktorów - było MEGA

Adaaa84
Adaaa84
3.01k3 lata temu

W końcu przyszło delikatne ochłodzenie😊 Już się wytrzymać na mieszkaniu nie dało przez ten upał 🥵

darua
darua
1.5k3 lata temu

Udało mi się dostać na staż. Na pół roku będę stażystka w biurze, w końcu jest okazja nabyć doświadczenie!!

icecold
icecold
3.3k3 lata temu
Anja174 • 3 lata temu
Pierwszy raz jestem w finale Królowej Dresscloud ❤️ Rzadko biorę udział, ale zazwyczaj nawet z 16 nie wychodziłam albo nie łapałam się do 16 😂🙈 a tu takie miłe zaskoczenie ❤️ Dziękuję za wszystkie głosy ❤️

Zdecydowanie zasłużone miejsce w finale, świetne zdjęcie

gulonica
gulonica
4.55k3 lata temu
Anuusiaczeek • 3 lata temu
Wczoraj obchodziliśmy 6sta rocznicę związku. Dokupiłam wszystko co potrzebne do szkoły dla córki. Dziś idę pierwszy dzień do nowej pracy. Teraz będę miała więcej czasu *.* .

maktao • 3 lata temu
Gratulacje :serce: ja wciąż jestem bezrobotną i bezdzietną lambadziarą. czekam aż pani z działu pracowniczego wróci z urlopu i wyśle mnie na badania do UoP, bo jedyną "pewną" rzeczą jest pół etatu na uczelni xD składam CV w wiele miejsc, rozglądam się... teraz muszę to dopasowywać do uczelni. IPN mi się rozsypał, choc jeszcze mam wrażenie, ze ktoś się moze odezwać - dyrektor naszego oddziału lajkuje posty dotyczące mnie na fanpage naszego kierunku xD

Anuusiaczeek • 3 lata temu
Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Po 6 latach pracowania na zmiany nie mogę się przyzwyczaić. Przychodzę do domu i mam jeszcze czas i siłę aby w nim pomieszkać. Tobie również na pewno się uda znaleźć pracę ❤️

maktao • 3 lata temu
Praca na zmiany to jakaś pomyłka... :D O ile pracowanie tygodniówkami miało sens, o tyle czterobrygadówka u mojego partnera to coś strasznego. w miesiącu tylko 1 weekend wolny. Do mnie dziś zadzwonili z uczelni - bo tam też węszę na drugi, cały etat w administracji i w poniedziałek idę na rozmowę :serce:

Człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić. Też pracowałam na brygady, co prawda krótko, bo tylko przez 3 miesiące wakacji, ale to jest do przejścia. Mój N. też pracuje na brygady i to jest już kwestia dobrej organizacji, bo poza pracą ma jeszcze 20 hektarów pola.

maktao
maktao
7.4k3 lata temu
Anuusiaczeek • 3 lata temu
Wczoraj obchodziliśmy 6sta rocznicę związku. Dokupiłam wszystko co potrzebne do szkoły dla córki. Dziś idę pierwszy dzień do nowej pracy. Teraz będę miała więcej czasu *.* .

maktao • 3 lata temu
Gratulacje :serce: ja wciąż jestem bezrobotną i bezdzietną lambadziarą. czekam aż pani z działu pracowniczego wróci z urlopu i wyśle mnie na badania do UoP, bo jedyną "pewną" rzeczą jest pół etatu na uczelni xD składam CV w wiele miejsc, rozglądam się... teraz muszę to dopasowywać do uczelni. IPN mi się rozsypał, choc jeszcze mam wrażenie, ze ktoś się moze odezwać - dyrektor naszego oddziału lajkuje posty dotyczące mnie na fanpage naszego kierunku xD

Anuusiaczeek • 3 lata temu
Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Po 6 latach pracowania na zmiany nie mogę się przyzwyczaić. Przychodzę do domu i mam jeszcze czas i siłę aby w nim pomieszkać. Tobie również na pewno się uda znaleźć pracę ❤️

maktao • 3 lata temu
Praca na zmiany to jakaś pomyłka... :D O ile pracowanie tygodniówkami miało sens, o tyle czterobrygadówka u mojego partnera to coś strasznego. w miesiącu tylko 1 weekend wolny. Do mnie dziś zadzwonili z uczelni - bo tam też węszę na drugi, cały etat w administracji i w poniedziałek idę na rozmowę :serce:

gulonica • 3 lata temu
Człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić. Też pracowałam na brygady, co prawda krótko, bo tylko przez 3 miesiące wakacji, ale to jest do przejścia. Mój N. też pracuje na brygady i to jest już kwestia dobrej organizacji, bo poza pracą ma jeszcze 20 hektarów pola. :)

a widzisz, a moj pracuje w takim systemie już ponad 10 lat, więc tez się przyzwyczaił, ale dla mnie to po 2 latach wspólnego mieszkania wciąż szok, tym bardziej jak rok temu mielismy problem zeby ze sobą pogadać, bo prawie się nie widzieliśmy 3 dni - jak jedno spało to drugie było w pracy, albo jedno było w pracy a drugie w domu

Anja174
Anja174
1.01k3 lata temu
Anja174 • 3 lata temu
Pierwszy raz jestem w finale Królowej Dresscloud ❤️ Rzadko biorę udział, ale zazwyczaj nawet z 16 nie wychodziłam albo nie łapałam się do 16 😂🙈 a tu takie miłe zaskoczenie ❤️ Dziękuję za wszystkie głosy ❤️

icecold • 3 lata temu
Zdecydowanie zasłużone miejsce w finale, świetne zdjęcie :serce:

Dziękuję bardzo ❤️❤️

gulonica
gulonica
4.55k3 lata temu
Anuusiaczeek • 3 lata temu
Wczoraj obchodziliśmy 6sta rocznicę związku. Dokupiłam wszystko co potrzebne do szkoły dla córki. Dziś idę pierwszy dzień do nowej pracy. Teraz będę miała więcej czasu *.* .

maktao • 3 lata temu
Gratulacje :serce: ja wciąż jestem bezrobotną i bezdzietną lambadziarą. czekam aż pani z działu pracowniczego wróci z urlopu i wyśle mnie na badania do UoP, bo jedyną "pewną" rzeczą jest pół etatu na uczelni xD składam CV w wiele miejsc, rozglądam się... teraz muszę to dopasowywać do uczelni. IPN mi się rozsypał, choc jeszcze mam wrażenie, ze ktoś się moze odezwać - dyrektor naszego oddziału lajkuje posty dotyczące mnie na fanpage naszego kierunku xD

Anuusiaczeek • 3 lata temu
Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Po 6 latach pracowania na zmiany nie mogę się przyzwyczaić. Przychodzę do domu i mam jeszcze czas i siłę aby w nim pomieszkać. Tobie również na pewno się uda znaleźć pracę ❤️

maktao • 3 lata temu
Praca na zmiany to jakaś pomyłka... :D O ile pracowanie tygodniówkami miało sens, o tyle czterobrygadówka u mojego partnera to coś strasznego. w miesiącu tylko 1 weekend wolny. Do mnie dziś zadzwonili z uczelni - bo tam też węszę na drugi, cały etat w administracji i w poniedziałek idę na rozmowę :serce:

gulonica • 3 lata temu
Człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić. Też pracowałam na brygady, co prawda krótko, bo tylko przez 3 miesiące wakacji, ale to jest do przejścia. Mój N. też pracuje na brygady i to jest już kwestia dobrej organizacji, bo poza pracą ma jeszcze 20 hektarów pola. :)

maktao • 3 lata temu
a widzisz, a moj pracuje w takim systemie już ponad 10 lat, więc tez się przyzwyczaił, ale dla mnie to po 2 latach wspólnego mieszkania wciąż szok, tym bardziej jak rok temu mielismy problem zeby ze sobą pogadać, bo prawie się nie widzieliśmy 3 dni - jak jedno spało to drugie było w pracy, albo jedno było w pracy a drugie w domu xD

Ja pracuje od poniedziałku do piątku i tylko na rano. Też czasami jest tak, że np. przez 3 dni się nie widzimy... najgorzej jest z popołudniowkami, bo wtedy on wychodzi do pracy to mnie jeszcze nie ma, a jak wraca to już śpię. A tak to jest do przeżycia. 😉

maktao
maktao
7.4k3 lata temu
Anuusiaczeek • 3 lata temu
Wczoraj obchodziliśmy 6sta rocznicę związku. Dokupiłam wszystko co potrzebne do szkoły dla córki. Dziś idę pierwszy dzień do nowej pracy. Teraz będę miała więcej czasu *.* .

maktao • 3 lata temu
Gratulacje :serce: ja wciąż jestem bezrobotną i bezdzietną lambadziarą. czekam aż pani z działu pracowniczego wróci z urlopu i wyśle mnie na badania do UoP, bo jedyną "pewną" rzeczą jest pół etatu na uczelni xD składam CV w wiele miejsc, rozglądam się... teraz muszę to dopasowywać do uczelni. IPN mi się rozsypał, choc jeszcze mam wrażenie, ze ktoś się moze odezwać - dyrektor naszego oddziału lajkuje posty dotyczące mnie na fanpage naszego kierunku xD

Anuusiaczeek • 3 lata temu
Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Po 6 latach pracowania na zmiany nie mogę się przyzwyczaić. Przychodzę do domu i mam jeszcze czas i siłę aby w nim pomieszkać. Tobie również na pewno się uda znaleźć pracę ❤️

maktao • 3 lata temu
Praca na zmiany to jakaś pomyłka... :D O ile pracowanie tygodniówkami miało sens, o tyle czterobrygadówka u mojego partnera to coś strasznego. w miesiącu tylko 1 weekend wolny. Do mnie dziś zadzwonili z uczelni - bo tam też węszę na drugi, cały etat w administracji i w poniedziałek idę na rozmowę :serce:

gulonica • 3 lata temu
Człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić. Też pracowałam na brygady, co prawda krótko, bo tylko przez 3 miesiące wakacji, ale to jest do przejścia. Mój N. też pracuje na brygady i to jest już kwestia dobrej organizacji, bo poza pracą ma jeszcze 20 hektarów pola. :)

maktao • 3 lata temu
a widzisz, a moj pracuje w takim systemie już ponad 10 lat, więc tez się przyzwyczaił, ale dla mnie to po 2 latach wspólnego mieszkania wciąż szok, tym bardziej jak rok temu mielismy problem zeby ze sobą pogadać, bo prawie się nie widzieliśmy 3 dni - jak jedno spało to drugie było w pracy, albo jedno było w pracy a drugie w domu xD

gulonica • 3 lata temu
Ja pracuje od poniedziałku do piątku i tylko na rano. Też czasami jest tak, że np. przez 3 dni się nie widzimy... najgorzej jest z popołudniowkami, bo wtedy on wychodzi do pracy to mnie jeszcze nie ma, a jak wraca to już śpię. A tak to jest do przeżycia. 😉

Są tez tego plusy - my bylismy za sobą stęsknieni i bardziej docenialiśmy czas razem.

wenkka
Nieznany profil
8.77k3 lata temu

Wracam właśnie z Poznania. To był super weekend. Nie zobaczyliśmy może super dużo, ale i tak było fajnie. Spróbowałam kuchni libańskiej, byłam w centrum szyfrów, udało nam się zwiedzić Ostrów Tumski. Super sprawa z audioprzewodnikami, świetnie się tak zwiedzało. 🥰

1 1088 1089 1090 1651
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.