Jestem szczęśliwa bo..
Strona 635 / 1651
Zapisałam dzisiaj 5 chmurek, to w sumie więcej niż przez cały ostatni tydzień łącznie, więc bardzo się cieszę
Wykupiłam promowanie na Vinted bo nic się nie działo i w tydzień sprzedałam rzeczy za dwie stówy
No ja pewnie też długo będę się rozpakowywać bo nie mamy tam prawie w ogóle mebli 😂
No my mamy 130 km. Bierzemy dostawczaka stąd i musimy go przyprowadzić z powrotem i wracamy swoim i tam też pewnie część rzeczy zapakujemy. 😂 Masakra. Mamy jeszcze jakieś 3-4 godziny a nadal w proszku. Pralka i lodówka nadal luzem. 😂 Na dodatek nie mamy kluczy od nowego mieszkania, mam tylko nadzieję, że Pan u którego teraz będziemy wynajmować nie będzie miał za złe, że późno zalądujemy. Ale niestety był problem z dostawczakiem. Miał być na wczoraj, teraz się okazuje że dziś ale ok 15-16 tylko nie wiadomo ile ktoś się będzie rozpakowywał więc może wyjść ostra lipa.
Dostawczaka pewnie jutro rano będziemy dopiero zdawać .
No u mnie tata ma samochód dostawczy więc w niego się pakowałam. Ale biorąc pod uwagę dystans to nie było mowy o dwóch kursach, na szczęście wszystko się zmieściło
Wracam do domku od siostry. A dzisiaj byliśmy na super wycieczce! 🥰
Kupiłam sobie tą cudną, futerkową kamizelkę z Pepco za 40 zł. Jeśli ktoś się zastanawia, to polecam
ja kupiłam w tamtym roku i jest świetna a w tym roku kupiłam siostrze chłopaka bo w tamtym roku już nie było jej rozmiaru
Ja właśnie poszłam na otwarcie i była kolejka przed sklepem i bałam się ze nie dorwę kamizelkę ale o dziwo nikt w ich strone nie patrzył więc na spokojnie mogłam wybierać
o dziwo nie
Ja w tamtym roku na nie polowałam ale się nie udało a w tym roku zapomniałam 🤦 ciekaw czy jak dziś pojadę to jeszcze będą 🤔
Dodałam 3 chmurki i wszystkie 3 miały po 3 gwiazdki 333 i znalazlam długo poszukiwane akcesorie do Nintendo Wii za grosze !
Robię sobie w tym tygodniu wyzwanie: dwa dni bez wydawania pieniędzy . Póki co, wydaje mi się to dość łatwe, więc dla utrudnienia wybrałam jeden dzień pracy zdalnej i jeden pracy z biura .
W ogóle ostatnio tyle się dzieje, że ubiegły tydzień dosłownie uciekł mi przez palce, nie wiem jak, ale już mamy kolejny poniedziałek