Jestem szczęśliwa bo..
Strona 356 / 1531
Jak znajdziecie jakieś sportowe bluzki lub legginsy dla XSski to dajcie znać, chętnie odkupię
znalazłam polar który kupiłam dziś w lumpku na zaladno za 240zł i jeszcze z kolekcji "przyjazny środowisku"
Ja wiem, że pilnie potrzebuję czarnych spodni, kilku par, w tym z prawdziwym wysokim stanem, też mom jeansy. Chodzę niemal wyłącznie w czarnych, a moje pary wyglądają już tak, że lada moment wstyd będzie wyjść na ulicę A na polowanie na mom jeansy to chyba muszę siostrę zabrać - ja nie umiem takich znaleźć, a jej to idzie kapitalnie.
Akurat na Zalando Lounge jest kampania z jeansami, ale w tym miesiącu stać mnie już chyba tylko na chleb i wodę barwioną biedrową kawą
jestem po pierwszym testowaniu BG Cosmetics soli do kąpieli z mojego wygranego ostatnio swopa i stwierdzam fakt, że dla takich chwil warto tu być, licytować i wygrywać swopy. To najlepsza sól na ziemi jakiej używałam takiego swopa mogłabym wygrywać co sekundę
Właśnie skończyliśmy robić babkę ziemniaczaną/nagusa i teraz do piekarnika. Będzie syta kolacja.
Drugi dzień z rzędu wzięłam rowerek i jeździłam pół godziny ♥️ I po drodze do pracy spotkałam listonosza, dał mi 3 paczki z Ali, ale otworzę je dopiero jutro 😄 Zbieram się też psychicznie do zakupu kolejnych butów, ostatnio sporo ich kupuję, ale w zeszłym roku sporo starych wyrzuciłam, a tych w dobrym stanie oddałam kilka par na zbiórce odzieży, więc czuję się usprawiedliwiona
Od zeszłego roku zbieram się do zakupu czegoś bardziej sportowego 😄 Przez problemy z kolanem mam ogromny problem z butami, wystarczy że jest za płaski albo za wysoki, czy za twarda podeszwa, a po 10 minutach chodzenia zaczyna boleć mnie noga, z którą muszę się potem męczyć kilka dni 😩 Między innymi z tego powodu glany ubieram ze cztery razy w roku 🙈 Ale przynajmniej na dłużej mi starczą 😂 Ciągle nie mogę się zdecydować, czy chcę Nike, New Balance czy Reebok, co chwila podoba mi się coś innego 🙈
Ja mam Nike i je uwielbiam. Śmieszne, że kupiłam je dopiero na swój ostatni rok obowiązkowego wf-u, po którym rozstałam się ze sportem... Ale i tak wciąż się zastanawiam, dlaczego wcześniej tak się męczyłam w jakiś beznadziejnych pepegach z targu i jak moi rodzice do tego dopuścili. Teraz chyba chcę ogarnąć sobie jakieś zajęcia sportowe, więc może jeszcze się przydadzą No jednak dobre buty to podstawa
(O, mam je w chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/obuwie/sportowe/554587-sportowe-nike/ )
Fajne! U mnie niestety wszystkie sporty obciążające stawy odpadają, muszę wzmocnić mięśnie nóg, a oczywiście tam odkłada mi się cały tłuszczyk i za nic nie chce współpracować 😂
W końcu zaczęłam jeździć regularnie autem. Do pracy, do przedszkola, na zakupy. Boję się tylko w Kraków zapuścić bo tam ludzie jeżdżą jak wariaty.
Też na początku bałam się Krakowa, jednak byłam już kilka razy i muszę przyznać ze nie było nawet aż tak źle