Jestem szczęśliwa bo..

Strona 358 / 1650

Sherifka89
Sherifka89
13.12k5 lat temu
sailor • 5 lat temu
W końcu zaczęłam jeździć regularnie autem. Do pracy, do przedszkola, na zakupy. Boję się tylko w Kraków zapuścić bo tam ludzie jeżdżą jak wariaty. :P

cami • 5 lat temu
Też na początku bałam się Krakowa, jednak byłam już kilka razy i muszę przyznać ze nie było nawet aż tak źle :)

sailor • 5 lat temu
No ja już też trochę jeździłam, Aquapark (strasznie wąskie miejsca postojowe na parkingu), Bonarka (przeraża mnie wyjazd na 1 i 2 poziom parkingu), Decathlon i było ogólnie spoko. Ale boję się rond, tramwajów i centrum miasta, chociaż prawko robiłam w Krk, ale przez okropnego instruktora mam strasznie niemiłe wspomnienia.

cami • 5 lat temu
Ja ucząc się na prawko w Krakowie byłam chyba tylko 2 razy i miałam tak złe wspomnienia, że nawet nie chciałam tam jeździć sama, ale w końcu się przemogłam :) Mnie Bonarka przeraża bo to tam zaliczyłam swoją pierwszą mocną stłuczkę, chociaż tyle ze nie z mojej winy.. Sama bałam się rond i tramwajów ale już po pierwszym razie okazało się, że wcale nie są takie złe. Na pewno dasz sobie radę :*

Sherifka89 • 5 lat temu
ja od kąd zdałam prawko nie byłam sama autem w mieście gdzie zdawałam :D miasto nie jest trudne ale jak miałabym jechać za kółkiem to chyba bym nie dała rady haha robienie prawka było dla mnie okropnym czasem :D ale dziś nie żałuję :D

sailor • 5 lat temu
Ja mam trochę inaczej. W Krk kilka razy nie zdałam i pewnie dlatego boję się tego miasta. A w Przemyślu zdałam za 1 razem (po 5 godzinach jazdy z instruktorem) i uwielbiam tam jeździć. Być może dlatego że miasto znam, jest proste, a sam mój egzamin trwał 30 min. Dla mnie też robienie prawka to była tragedia, ale to przez instruktora. Później miałam innego (przez chwilę) i było super.

Sherifka89 • 5 lat temu
no ja tam gdzie zdawałam to nie zdałam kilka razy.. ale u mnie to była kwestia ogromnego stresu ;/ aż w końcu odpuściłam sobie i zdałam bez błędu :D

sailor • 5 lat temu
Ojj tak, stres robi swoje. Ja kiedy już w końcu zdałam to nie miałam wyboru, bo w domu czekali na mnie z szampanem :P

Nieznany profil • 5 lat temu
Stres jest okropny! Ja najpierw robilam kurs jakos na studiach. Wszyscy cisneli. Jak to bez prawka... O ile pierwszy egzamin zawaliłam przez głupotę, bo zapomniałam o kierunkowskazie przy równoległym pakowaniu (zaparkowalam ładnie, ale to było już 2 podejście do tego manewru), o tyle dwa kolejne to już zjadł mnie stres. Wyszlam z tego egzaminu i powiedziałam, ze więcej do auta nie wsiade. Wsiadłam po kilku latach. Poszłam na dodatkowe jazdy (nie caly kurs), gdzie powiedzieli mi, ze zobaczymy, jak mi pójdzie i dopasujemy wszystko pode mnie. Instruktorzy byli super, za wyjątkiem jednego. Po jeździe z nim wyszłam i sie poryczalam. :P ale poprosiłam właścicielkę, żebym wiecej z nim nie jeździła I gotowe. Zdalam od razu. 💚

ja wzięłam dodatkową godzinę na parkowanie, w czasie tej jazdy parkowałam raz - byle gdzie! .. godzinę wykupiłam u innego instruktora niż jeździłam wcześniej.. gościu już w trakcie jazdy do miasta powiedział mi, że nie powinno mnie tu być bo nie jestem jego kursantką.. tak mnie wku*** , że później nie mogłam ogarnąć auta, gasło mi, trzęsłam się jak galaretka a na koniec powiedział mi że ja jeździć nie potrafię i że powinnam się uczyć od początku haha jak na jego złość zdałam na kolejnym egz po dodatkowej godzinie z nim ( jeździłam 15min )

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
sailor • 5 lat temu
W końcu zaczęłam jeździć regularnie autem. Do pracy, do przedszkola, na zakupy. Boję się tylko w Kraków zapuścić bo tam ludzie jeżdżą jak wariaty. :P

Sherifka89 • 5 lat temu
ja jak kiedyś miałam jechać autem to wręcz płakałam, było to dla mnie jak wyrok śmierci xD miałam auto, które mi się podobało ale sztywno mi się nim jeździło, pół roku temu kupiłam inne i nie mam już problemu z jazdą :D ale mam jeden problem, boje się ruszać na wzniesieniu, nie wiem dlaczego ale ogarnia mnie panika że auto mi się stoczy ;x

Nieznany profil • 5 lat temu
Ze wzniesieniem mam to samo! Ale pocwiczyłam na sucho na górce. Z ręcznego ruszam już pięknie. :D Z noznego dalej się boję :p

sailor • 5 lat temu
No ja nie mam na szczęście tego tematu, bo pod górkę nie zaciągam ręcznego. A jak puszczę nożny to i tak auto stoi dopóki nie dodam gazy. Teraz bym się już nie przesiadła na manualną. I w taki sposób po części chyba stałam się kaleką :P Ale dobrze mi z tym :P Przy automacie duuuużo mniej się stresuję jazdą. :) Nie mam tego strachu że mi auto zgaśnie. :)

Nieznany profil • 5 lat temu
Wiadomo, ze automat to spore ułatwienie, pewnie zwłaszcza w mieście, gdy co chwile trzeba zmieniać biegi, bo korek, bo pasy, bo światła... Ja nie jeżdżę za duzo, ale jeszcze nigdy auto mi nie zgasło czy to na światłach czy w korku, takze to mój mały sukces haha

Sherifka89 • 5 lat temu
mi się marzy automat :D i mam nadzieję, że kiedyś kupię :D

Polecam jak najmocniej. Bardzo ułatwia jazdę.

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu

Zrobiłam właśnie drop scones (takie pankejki) z tego przepisu: https://www.mojewypieki.com/przepis/drop-scones i jestem niesamowicie szczęśliwa. Jeszcze sobie zrobiłam połówkę z kremem ciasteczkowym, a drugą z syropem klonowym ❤️

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Zrobiłam właśnie drop scones (takie pankejki) z tego przepisu: https://www.mojewypieki.com/przepis/drop-scones i jestem niesamowicie szczęśliwa. Jeszcze sobie zrobiłam połówkę z kremem ciasteczkowym, a drugą z syropem klonowym ❤️

Ja robię podobne Ale nie daję jajka, a zamiast mleka daję kefir i też są pyszne. W ogóle, to zauważyłam że są lepsze od naszych polskich naleśników, które przy pankejkach płasko wypadają

Dell
Dell
4.93k5 lat temu

Przyszły mi z Aliexpress gąbki do podkładu na które bardzo czekałam, w weekend koniecznie muszę którąś wypróbować

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Zrobiłam właśnie drop scones (takie pankejki) z tego przepisu: https://www.mojewypieki.com/przepis/drop-scones i jestem niesamowicie szczęśliwa. Jeszcze sobie zrobiłam połówkę z kremem ciasteczkowym, a drugą z syropem klonowym ❤️

sailor • 5 lat temu
Ja robię podobne :) Ale nie daję jajka, a zamiast mleka daję kefir i też są pyszne. W ogóle, to zauważyłam że są lepsze od naszych polskich naleśników, które przy pankejkach płasko wypadają :P

Ostatnio też robiłam z jakiegoś przepisu z kefirem (albo maślanką?) (bananowe z tej samej strony) i też były genialne Ale z kefirem/maślanką mam ten problem, że pić go nie cierpię, więc potem mi zostaje i nie bardzo mam z nim co zrobić.

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Zrobiłam właśnie drop scones (takie pankejki) z tego przepisu: https://www.mojewypieki.com/przepis/drop-scones i jestem niesamowicie szczęśliwa. Jeszcze sobie zrobiłam połówkę z kremem ciasteczkowym, a drugą z syropem klonowym ❤️

sailor • 5 lat temu
Ja robię podobne :) Ale nie daję jajka, a zamiast mleka daję kefir i też są pyszne. W ogóle, to zauważyłam że są lepsze od naszych polskich naleśników, które przy pankejkach płasko wypadają :P

Nieznany profil • 5 lat temu
Ostatnio też robiłam z jakiegoś przepisu z kefirem (albo maślanką?) (bananowe z tej samej strony) i też były genialne :slini: Ale z kefirem/maślanką mam ten problem, że pić go nie cierpię, więc potem mi zostaje i nie bardzo mam z nim co zrobić.

Ja ostatnio mężowi kazałam kupić kefir do pankejków to kupił litr... Zrobiłam pankejki 3 razy i jeszcze mi go zostało...

Syll
Syll
17.75k5 lat temu

Dzisiaj będę miała zakładane zamki na kły i chyba w końcu zacznie się ostatni etap leczenia zębów

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Dzisiaj będę miała zakładane zamki na kły i chyba w końcu zacznie się ostatni etap leczenia zębów :serce:

Super Mnie też to wszystko niedługo czeka

Chloreek
Chloreek
8095 lat temu

Dzisiaj nie było dużo pracy na nocce, wiec posypaliśmy trochę, wrocilam do domu, odespalam ostatecznie i właśnie siedzę w pociągu do teściów. Piotrek kończy dziś prace wcześniej, wiec ma mnie zgarnąć z pociągu i 4 dni wolne przede mną 😍

Chloreek
Chloreek
8095 lat temu
Syll • 5 lat temu
Dzisiaj będę miała zakładane zamki na kły i chyba w końcu zacznie się ostatni etap leczenia zębów :serce:

Ooo ja niedawno zdjęłam aparat, teraz mam płytkę retencyjną. Ale jeszcze wybielanie przede mną całości, pojedynczego zęba wewnętrznie i wymiana korony, wiec jeszcze długa droga 😒

Syll
Syll
17.75k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Dzisiaj będę miała zakładane zamki na kły i chyba w końcu zacznie się ostatni etap leczenia zębów :serce:

sailor • 5 lat temu
Super :) Mnie też to wszystko niedługo czeka :)

Będziemy miały piękny uśmiech

Syll
Syll
17.75k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Dzisiaj będę miała zakładane zamki na kły i chyba w końcu zacznie się ostatni etap leczenia zębów :serce:

Chloreek • 5 lat temu
Ooo ja niedawno zdjęłam aparat, teraz mam płytkę retencyjną. Ale jeszcze wybielanie przede mną całości, pojedynczego zęba wewnętrznie i wymiana korony, wiec jeszcze długa droga 😒

Najważniejsze, że bliżej końca niż dalej Ja na pewno po zdjęciu aparatu będę musiała mieć leczone kilka zębów i usuwany kamień...

Biga0111
Biga0111
255 lat temu

Jestem szczęśliwa bo dwa dni temu byłam na świetnym filmie w kinie ❤

frambuesa
frambuesa
11.65k5 lat temu

Dziś mam urodziny Mialam sie nie cieszyć ale zrobili mi niespodzianke w pracy !

cami
cami
6.44k5 lat temu
Biga0111 • 5 lat temu
Jestem szczęśliwa bo dwa dni temu byłam na świetnym filmie w kinie ❤

@Biga0111 co to za film?

KPatrycja
KPatrycja
3.2k5 lat temu

Świeci u mnie słońce

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
frambuesa • 5 lat temu
Dziś mam urodziny :serce: Mialam sie nie cieszyć ale zrobili mi niespodzianke w pracy ! :serce:

Oooo wszystkiego najlepszego Moja córa też dziś ma urodziny.

Sherifka89
Sherifka89
13.12k5 lat temu
frambuesa • 5 lat temu
Dziś mam urodziny :serce: Mialam sie nie cieszyć ale zrobili mi niespodzianke w pracy ! :serce:

Wszystkiego Dobrego! 100 lat

ksanaru
ksanaru
17.88k5 lat temu

tata wyszedł ze szpitala

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.