nie wiem czy tylko mi tak powoli chodzi DC,moją ostatnią chmurkę dodawałam 3 razy,wcięło mi cały opis i musiałam pisać wszystko od nowa chyba mam zły dzień
i ta pogoda nie można zrobić fajnego zdjęcia,moje jajko jest takie cudowne a na zdjęciu wygląda okropnie
a ja hejtuje mojego faceta!
tak jak dziś to mnie nigdy nie zdenerwował!
miewa złe dni, ale pzreszedł samego siebie.
ostatecznie nie mam ochoty z nim jechać w weekend do jego rodziny - chyba sobie daruje...
Wszystkiego najlepszego mimo wszystko, pomyślności 😚😚
Niestety los jest nieprzewidywalny i zabiera nam ludzi w najmniej spodziewanym momencie... Pogrzeb mojego dziadka od strony mamy, był w jej urodziny...także mogę domyślać się co Ty teraz czujesz 😞
a ja siedzę przy otwartym oknie, bo sąsiedzi zaczęli już palić w piecu
szkoda, że zimą już nie jest tak bajkowo - zwłaszcza w łazience, jak sobie wyobrażam kolejną zimę w tej zimnicy to się hejtuje, że z moim znów nie znaleźliśmy innego mieszkania
Mi się poszczęściło i zdjęcia cokolwiek wyszły choć to jeszcze nie mistrzostwo świata
muszę sobie dyfuzor do lampy zrobić i jakies sreberko to może coś będzie lepiej z oświetleniem w mojej klitce
A jak już znalazłam miejsce gdzie mogę sobie ponarzekać 😹 to hejt na mojego chłopaka z którym się gryzę od 2 dni 😳
Łącze się w bólu.. Ja raz dodałam 8 chmurek z czego 3 po 2 razy i mi usuwali ze względu na krótki opis.. Mimo ze pisałam ile mogłam po 3 usunietej.. Ale byłam zła!
Oj ja też, czasami coś palnę i nie pomyślę... Do soboty jeszcze trochę, może uda Wam się dogadać
Mnie ostatnio mój też zdenerwował, a w sobotę wesele u jego rodziny i powiedziałam mu, zeby sam sobie szedł na wesele, ale się pogodziliśmy jakoś, u Was też się ułozy, faceci czasem robia głupoty nawet nie bedąc tego świadomymi
A ja ostatnio widze non stop chmurki z jednym, bardzo krótkim zdaniem, nowych użytkowniczek, i o dziwo, nie są usuwane...