Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2817 / 2891
Hej wszystkim! Jestem tu nowa i mam pytanie. Jeśli w mojej chmurce przy oznaczeniu widnieje (niepotwierdzone) co to oznacza? Mam tak przy kilku nowych chmurkach i ogólnie szare chmurki 🤔
Help! Help!
Ja właśnie też premium przedłużam i zastanawiam się po co… do tej pory robiłam to, bo stwierdziłam, że to wszystko upadnie jak nie będziemy wykupować premium… ale to chyba na prawdę pudło. Żadnych informacji nie mamy, a zaraz marzec.. to już nie to samo miejsce co kiedyś. Wpadam, czasem coś dodam, ale nie mam motywacji już jak to tak wygląda tu… 🥲
Niepotwierdzone przy oznaczeniach oznacza, że nowy kosmetyk został dodany do katalogu przez jedną z nas i czeka na zatwierdzenie przez Administrację. Natomiast zasady przyznawania różowych i niebieskich chmurek są opisane w poradniku tuż obok "dodaj chmurkę" ☺️.
Jestem podłamana… mój mąż szuka nowej pracy bo w firmie w której pracuje nic więcej już nie osiągnie i się nie rozwinie, a bliscy zamiast nas wspierać podcinają skrzydła, że za duże ryzyko, że nie jesteśmy coraz młodsi, czy to na pewno dobry pomysł, mamy małe dziecko i tak się podłamałam że sama chce mu powiedzieć żeby dał sobie spokój 😔
Nasi rodzice to chyba takie pokolenie że całe życie w jednej firmie. Nie sugerujcie się tym co mówią, tylko róbcie swoje. Ja z hipoteka i dzieckiem zmieniłam pracę i jestem zadowolona. 😊
Myślę, że to wynika z podejścia pokolenia naszych rodziców, którzy nieważne jakie są warunki, dobrze że jest praca. Mąż kilka lat temu zmieniał pracę, właściwie zmieniał całkowicie branże, uczył się od zera. Nie mieliśmy wtedy jeszcze dziecka co prawda, ale wyzwanie i tak było, bo złożył wypowiedzenie i dopiero szukał nowej pracy. Dzisiaj jest zadowolony z podjętej decyzji. Pamiętam, że jego rodzice nie do końca rozumieli decyzję. Na zasadzie, że przecież super tam zarabiasz, to dlaczego zmieniasz pracę.
Mieliśmy jechać w tym tygodniu do moich rodziców, żeby również podpisać umowę z salą... no i nici, bo cały czas choruję, i nie chcę ryzykować trzeciego nawrotu
Ja tych kupujących nie rozumiem. Kobieta się targuje, tlumacze ,że nie, po czym dobiera odlewke, podliczam ją na 114 i pisze mi to 110 daje 🤦🏼♀️
Gdyby nie to, że zrobiłam odlewke to bym się nie zgadzała na 110. 4 złote nie pieniądze, ale denerwuje mnie takie uciążliwe negocjacjowanie
miałam to samo, miałam obiecaną pracę w 50% zdalną, finalnie przez 3 miesiące tylko raz byłam na zdalnej. Pojawiła się oferta 100% zdalna i za lepsze pieniądze, postanowiłam zaryzykować i nie zmieniłabym tej firmy na żadna inną. Ale się nieco nasłuchałam, że to ryzykowane, że "a co jak zrezygnują ze zdalnych, będziesz musiała jeździć te 100 km". Mija trzeci rok, a firma zamiast ściągać ludzi do biura to zmienia biuro na dużo mniejsze, bo to nasze i tak stoi na co dzień puste .
co za początek dnia, wstałam bardzo zaspana, bo poszłam spać o 2, otworzyłam lodówkę i szafka na drzwiach pękła, wszystko wypadło i cała butelka tranu się potłukła i wylała, miałam dużo sprzątania z rana i zapach czuję do tej pory
Kupiłam ostatnio w Biedro na promo 2 sery. Jak w domu jeden z nich otworzyłam, to okazało się, że jest miesiąc po terminie!!! Rozumiecie, miesiąc! (Drugi było ok).
Mój mąż je łososia, tydzień wcześnej przeterminowanego położyliśmy na półce niżej, gdzie było wolne miejsce. Po tygodniunadal tam leżał...
W tym sklepie szczególnie trzeba sprawdzać daty ważności. Koniecznie!
Napisałam na kontakt Biedronki tę sytuację, ciekawe, czy coś to da.
U nas chyba największy jest strach o to że ja mam swoją działalność więc nigdy nie ma pewnych zarobków, ale też nie chce zmuszać mojego męża do zostania w firmie w której pracuje naście lat i z dnia na dzień jest coraz bardziej z frustrowany 🫣
Przed chwila dzwoniła do mojego męża bardzo duża firma i zapraszają go w przyszłym tygodniu na testy, będę bardzo trzymała kciuki bo to jest firma z której w ogóle nie spodziewaliśmy się odpowiedzi 👌
Miałam 2 rzeczy w koszyku na Vezzi.pl, wchodzę dzisiaj kupić a tu ceny wyższe, pomimo, że kod rabatowy jest ciągle ten sam.
Nie udało mi się kupić biletów na koncert pitbulla może jeszcze ktoś będzie miał do sprzedania potem
Chciałam na przyszły tydzień pracę zdalną, bo jeszcze do końca nie wyzdrowiałam, a tu w poniedziałek muszę przyjść do biura, bo się okazało że w czasie mojej nieobecności zmieniali coś w dostępach i nie mogę nic z domu zrobić. Co gorsza, być może w poniedziałek będę musiała jechać do Wrocławia po te dostępy właśnie...
U nas w pracy panuję jakiś wirus.Wszyscy chorzy po kolei.Ja się trzymałam,ale dzisiaj już mi gardło wysiadło.Czuje się fatalnie 😔
U nas jest to samo. Wszyscy chorzy do pracy chodzą i zarażają... mnie też gardło boli i kocham co chwilę 😩