Ja wczoraj zobaczyłam światełko w tunelu.
Ogólnie jest to firma, w której większość ludzi pracuje długie lata, a spora część szefostwa żyje w przeświadczeniu, że za płotem czeka mnóstwo ludzi na nasze stanowisko, więc mamy bezwzględnie szanować ich zdanie i robić co mówią bez narzekania.
Od lipca przyszedł nowy dyrektor finansowy (starego zdegradowali na drugiego zastępcę, co jest bardzo przykre bo to spoko facet), gość raptem kilka lat starszy ode mnie. Jak podpisywał umowę to dał warunek, że ściąga ze sobą koleżankę na stanowisko zastępcy, ona przyszła do pracy chwilę po mnie. Do tej pory to była taka cicha woda, ale widzę, że odkąd przyszedł ten jej kolega dyrektor to poczuła się pewniej.
Wczoraj wzięła się za lodówkę we wspólnej kuchni. Wiecznie nie było w niej miejsca, a okazało się, że dużo rzeczy było tam po terminie, jeden twarożek był wręcz czarny (wysłała nam zdjęcie 🤢). No i nie przebierając w słowach zwróciła wszystkim uwagę, żeby dbać o wspólną przestrzeń. Mam szczerą nadzieję, że niektórzy spalili się ze wstydu po tym mailu.
Osobiście widzę to jako plus, bo może ktoś w końcu weźmie się za tę firmę, zaczynając choćby od takich małych rzeczy, i doprowadzi ją do pewnych standardów. Może dzięki takim małym krokom zacznie się tu coś zmieniać na lepsze 😉 Mam nadzieję, że dojdzie też do tego, że zaczną się interesować również sprawami zawodowymi i będą coś zmieniać w tym zakresie.
W UK mamy chyba najgorszy dzień tego lata, od wczoraj pada deszcz, wieje i teraz jest tylko 10 stopni na dworze. Byłam rano na zakupach, a teraz nawet nie planuję się nigdzie ruszać, tylko siedzę na sofie pod kocykiem
Mieliśmy z partnerem rozplanowane całe popołudnie na różne sprawunki i ogólnie wypad na miasto, to się okazuje że być może będzie musiał o 15 jechać do roboty
Przez taki afery w szkole nie mamy ani lodówki, ani nawet mikrofalówki, a za zostawianie kubka dostajemy regularnie między sobą joby 😂 ja jak widzę 1 filiżankę to umyję, bo potem tej osobie jest głupio 😉 Ale są i tacy, którzy naprawdę nie szanują tej wspólnej przestrzeni. I to jest bardzo przykre, bo jeśli w domu umiem 3 kubki zbierać na biurku, to w pracy nie… po prostu mi wstyd.
40 stopni to nawet i dla mnie byłoby za dużo. Ja myślę, że tak optymalna pogoda na wakacje to max 30 stopni
My nawet nie mamy gdzie usiąść na przerwie, krzeseł 15 w pokoju, a nauczycieli zatrudnionych ok. 90 😅😅więc nawet nam się tam nie chce chodzić. Przez wyz demograficzny zmienili większość pokoju w salę lekcyjną
O tak tutaj się z Tobą zgodzę.
Dla mnie to jest nie do ogarnięcia jak można taki syf po sobie zostawić. 🤯
Chociaż w drogeriach wcale nie lepiej robią..
Wczoraj 33 stopnie, dziś 19… mam totalny spadek energii🫣 działam na baterie słoneczne, a dziś słońca brak..
Edit : leje… 🥲
Za każdym razem, gdy wyloguję się z facebooka na komputerze, to usuwa mi wszystkie aktualnie wiadomości z messengera.