1. od środy jestem u mamy, tam zasięg jest taki kiepski że ledwo udaje mi się odświeżyć chmurkę tu a o dodaniu jakiejś nowej mogę zapomnieć
2. chyba znów mam anginę jutro idę do lekarza a na dodatek mam taki katar, że w domu zaraz zabraknie mi chusteczek
ja już nie zwracam uwagi na to kto mi odklika a kto nie bo i tak mam wszystko praktycznie wyklikane i klikam na bieżąco
ja też nie zwracam uwagi na to, kto mi oddaje a kto nie
po prostu rozdzałam dziś parę tysięcy, a wróciło do mnie chyba ze 100
ale faktycznie, jeżeli ktoś rozdaje na bieżąco, to nie ma co nadrabiać, a nie tak jak ja
Skończył się sezon skoków narciarskich. Nie mam co robić w weekendy. I jak ja mam teraz żyć?! Ja rozumiem, że muszą potrenować i odpocząć. No ale...
@Monarea vłaśnie miałam pisać, że tak mi dziś przykro, że stephan horngacher nas opuścił. Jak dziecko się popłakałam Tak go lubiłam...
dziwna sytuacja trochę, wydaje mi się, że jednak wygrały pieniążki na brak sukcesów nie mógł narzekać, w niemczech nie było ich więcej dziwne, że nikt inny nie za bardzo się chciał za nas zabrać..
@Zagmatwana A kit z nim! Żyła nie był na trzecim bo się Zajc przypałętał. Po grzyba? Nie wiem, choć krzyczałam by skusić. Ale za to Kobayashi mnie nie zawiódł. Skubaniec rozbił bank.
Pevnie masz racje kasa... Na razie ciężko stvierdzić co to będzie z nami
nie przepadam za Kobayashim.. Fajnie, że vygryva, ale vydaje się taki nieprzyjazny...
Vczoraj za to pokazali Svena Hanavalda i Martina Schmitta od razu milej się zrobiło
@Zagmatwana Bo głupek nie umie po angielsku. Co jest z pół kilo dziwne, ale dobra. @kngslk Stefek ma rodzinę w Niemczech, więc pewnie tęskni za żoną, która siedzi (zapewne) tam sama. A dojazdy to ciężka sprawa, nie mówię o kosztach, ale o wykańczaniu organizmu. A jednak ma swoje lata.
taki sport, mało który trener pracuje w swoim kraju, moim zdaniem to słaba wymówka akurat
a Kobayashiego też nie lubię, a to że "nie umie" po angielsku to moim zdaniem też mocno naciągane nie chce mu się i tyle
@paoleandra sytuacja jest o tyle skomplikowana, że mam pewność na 99% kto to zrobił i na razie zajęłam się tym osobiście (a właściwie mój chłopak w moim imieniu, bo zna zlodziejaszka), do dziś ma czas na oddanie sprzętu, jeśli tak nie będzie to komisariat na szczęście mam blisko domu.. ale żyję w stresie od dłuższego czasu
Wątpię by chodziło o pieniądze. Bardziej obstawiam o chęć zdobycia kolejnych doświadczeń, pokazania że jest na tyle dobrym trenerem, że potrafi nie jedną drużynę poprowadzić do świetnego poziomu.
Mam małą złamkę, dzisiaj byłam u trzeciego dermatologa, kolejna wizytę mam 10 czerwca (!), badania, które trzeba zrobić sobie prywatnie i od razu propozycja, żeby od końca sierpnia wejść na Izotek. Tyle się nasłuchałam i naczytałam o bólach stawów, kości, głowy, stanach depresyjnych i tym podobnych.. A z drugiej strony jakby mieć to z głowy..
Z jednej strony dobrze, bo to zwęża krąg podejrzanych a z drugiej przykre, że ktoś znajomy. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie. Doskonale Cię rozumiem, swój aparat traktuję jak dziecko