Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 168 / 2770
Dzisiaj nawet w radiu Eska Warszawa o tym mówili rano.... masakra, sekunda a zmienia Ci całe życie. Koło mnie w tamtym roku też był taki wypadek. Dziewczyna 19 lat wracała z nocnej zmiany z koleżankami i rano potraciła 3 kobiety, które szły do pracy z czego dwie zmarły... Prawo jazdy to duża odpowiedzialność, a nie każdy niestety tak uważa.
@Zagmatwana @frambuesa Niestety ale wszędzie zdarzają się takie nieszczęśliwe wypadki. Szkoda tylko, ze niektórzy płacą za nie życiem ;/
Jestem totalnym pechowcem. Przed północą nie zdążyłam napełnić barometru bo myślałam że padł mi laptop (okazało się, że śrubki się poodkręcały - co jest raczej niemożliwe! i poluzował się touchpad szalejąc ).
Na domiar złego po mojej kąpieli 3 raz w tym roku padł nam podgrzewacz wody. 2 raz grzałka do wymiany i znowu na weekend zostajemy bez ciepłej wody, bo stacjonarnie nigdzie nie mają grzałek do tego modelu.
jestem załamana moim pechem.
Mam nadzieję dziś u ginekologa nie dowiem się kolejnych złych rzeczy, bo chyba po wyjściu naprawdę zapiszę się do psychiatry od razu, nie tylko psychologa!
Współczuję. Nie wyobrażam sobie braku ciepłej wody.
Trzymam w kciuki, że u lekarza będzie wszystko dobrze i nie będziesz musiała się zapisywać ani do psychologa, a tym bardziej do psychiatry.
Ja chce lato, dobija mnie ta pogoda i ten deszcz. Od tygodnia nie widać wcale słońca 🙍
z chęcią oddam słoneczko, a w zasadzie duchotę - u nas jest tak parno że ledwo idzie wytrzymać
wizyta u lekarza to jakaś totalna klapa - nic się nie dowiedziałam, a w zasadzie tle co zawsze, diagnoza "MUSI PANI SCHUDNĄĆ, nic Pani nie jest". dostałam jakieś śmieszne tabletki w zasadzie nie wiem na co... opisałam cały problem to stwierdziła, że mój facet jest niedelikatny ciekawe że przez tyle lat było ok i nagle zrobił się niedelikatny -_-
Spróbuj może do innego lekarza iść. Nieraz tak jest, że lekarze zostają lekarzami z przymusu a nie z powołania i nie zależy im na pacjencie, tylko na tym żeby odbębnić swoje i Nara.
Dosłownie nienawidzę listonosza z mojego osiedla... Brak słów na niego. Raz mu się coś nie podoba, że tyle przesyłek zamawiam z Aliexpress, jakbym miała w nich dostać jakieś zakazane rzeczy i on by miał oberwać za to, że je dostarcza. Dzisiaj nie przyniósł mi do mieszkania przesyłki poleconej, bo pewnie jak zwykle stwierdził, że nikogo nie będzie w mieszkaniu. Co prawda wychodzę dzisiaj z domu, ale nie chce mi się specjalnie lecieć na pocztę po nią.
Przeraża mnie fakt że za miesiąc idę do tej samej babki ale jako do endokrynologa, a nie ginekologa
i nie wiem cz ta sama nie przyjmuje w innym miejscu w moim mieście a dalej jeździć mam zbytnio jak
Ło panie, ale upał dziś. Hejt na siebie że nie ogoliłam nóg i musiałam wyjść w długich spodniach , a teraz się smażę
Haha znane
U mnie dziś pogoda umiarkowana, pewnie będzie znowu padać
Hejt na mnie, że obudziłam się koło 11, a teraz jestem i tak nie do życia A jeszcze musze iść na pocztę...
Gorąco gorąco. Rura w zlewie się zatkała. Brat z tatą kręcą jakąś sprężyną, żeby odetkać i śmierdzi w całym domu. Blee. Dziś dostałam wiadomość że przesyłeczka z Shinybox do mnie jedzie.
Hejt na mnie! Ale jestem zła na siebie, że nie podbiłam w sklepie do sprzedawcy i nie spytałam o interesujący mnie produkt. Pewnie w końcu zamówię coś takiego przez internet, tylko trzy razy drożej.
Hejt na babki z pracy które traktują mnie z góry i robią o wszystko łaskę dlatego że jestem najmłodsza
też tak miałam kiedy pracowałam w TESCO .. nie lubię czegoś takiego i po prostu się zwolniłam
Pociesz się, że kiedyś ktoś inny będzie najmłodszy i sobie odbijesz (jestem złym człowiekiem, wiem ).