Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1239 / 2892
U nas w nocy tak wiało, że się obudziłam i nie mogłam zasnąć. Aż się zdziwiłam, że alertu nie wysyłali.
To chyba ode mnie z Niemiec do was poszło 😂. 3 dni padało, a wczoraj lało dosłownie cały dzień i wiało tak mocno, że zasnąć nie mogłam. Za to dziś słonecznie i 10 °C na plusie 😁
Oj u mnie było podobnie, dodatkowo padał grad, więc nocka nieprzespana bo tak mocno pukał w okna
Obawiam się czy dostanę wynik tego samego dnia bo podobno czeka się nawet 4 dni
Strasznie słabo się dziś czuje, bez sił i jeszcze do tego strasznie bolą mnie zatoki, a tyle rzeczy do zrobienia
Mój A. ma manię wciągania kwiatów odkurzaczem! Ostatnio wciągnął mi liścia storczyka. Oczywiście cały jest poszarpany. 😒 Kilka dni temu znowu ofiarą padła dracena. Na szczęście na niej tego tak nie widać, ale 3listki są poszarpane na końcach.
Czego on nie rozumie że ma omijać kwiatki z daleka? Wrrrr 😡
Dziś nie mam internetu i jutro też. Korzystam z pakietu i muszę oszczędzać
Miałam dziś takie ambitne plany. Chciałam przesadzić kwiaty, ale pół dnia spędziłam w urzędzie załatwiając jeden papierek. Zrobiłam zakupy i nawet nie mam siły zrobić sobie coś do zjedzenia 😔
Mam egzamin ustny z fizyki, czego bym się nie próbowała uczyć, za chwilę wylatuje mi z głowy :c
Z aktu desperacji wysłałam CV do każdego sklepy w Galerii u mnie w mieście (jeszcze przed tym nim je otworzyli) i NIKT do mnie nie zadzwonił... Chyba zaczynam się poddawać i wierzyć że kiedykolwiek znajdę prace
Chcialam wysłać CV do Dealz bo otwierają w moim mieście i przyjmują zgłoszenia tylko przez email, to mój komp postanowił właśnie dzisiaj odmówić posłuszeństwa..
no co Ty znajdziesz ! Taki czas kiepski jest...
Ja wczoraj też wysyłałam CV.
Ja w akcie desperacji zagram w totka, bo się ostatnio mega irytuje przez to wszystko. Dzwoniła jakaś babka z agencji, ale rozdzieli by mnie z facetem, bo stwierdziła, że jak są pary, to i kłopoty
Jeszcze przeraża mnie fakt że tyle osób jest na bezrobociu niech już wszystko otworzą!
Wczoraj na Vinted jakaś dziewczyna napisała, czy mogę sprzedać nerkę za 10 zł zamiast 15. Zgodziłam się, tylko dlatego, że potrzebuję się pozbyć dużej ilości rzeczy, bo nie mam już miejsca. No i cisza 😕
Ja tez wysyłam ostatnio tyle CV, a tylko dwie firmy się do mnie odezwały po miesiącu, ale podejrzewam, że i tak nic z tego nie będzie muszę szukać dalej