Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 958 / 2615

Dudziacam
Dudziacam
1.57k3 lata temu
Olaj • 3 lata temu
Jestem zła na siostrę , od samego początku twierdziła , ze mi łatwiej robić tacie zakupy , nie wiem czemu bo mam 2 małych dzieci, a Jej dzieci są już starsze. Teraz już lata jak szalona wszędzie, również do taty , a zakupów Mu nie zrobi , zaraz jedzie mój mąż do pracy i ma jeszcze zawieść Mu zakupy . O nic nie chodzi , ale jak już idzie do taty mogłaby Mu zrobić jakieś zakupy , wie , ze jest starszy i schorowany wiec nie jest bezpieczne żeby chodził po sklepach

maktao • 3 lata temu
@Olaj z rodziną najlepiej na zdjęciach. Moja babcia mieszka 12 km ode mnie, naprzeciwko niej mieszka najmłodszy syn. I on nigdy jej nie pomagał, ona za to siedziała mu codziennie z dziećmi. Mój tata 12 km musiał jechać, by np. babci szambo wypompować czy ją gdzieś zawieźć. A jak babcia była po operacji i wycięciu guza w mózgu, to mój tata musiał się do niej wprowadzić na tydzień, żeby jej pilnować, bo tamten musiał pojechać na wczasy z żoną, która całą tę rodzinę zepsuła. Dzięki temu nie mamy już kontaktu z babcią, bo babcia broni najmłodszego syna, bo Pawełek to, Pawełek tamto. Ja mieszkałam jakiś czas u babci i jej pomagałam przed i po operacji. Warto zaznaczyć, że babcia dom wraz z ziemią przepisała na mojego tatę ponad 10 lat temu, więc dla reszty rodziny oczywiste jest, że to mój tata miał być parobkiem. Sorry, ale wszyscy pracowaliśmy przy tym domu, żaden inny syn się nie pofatygował, ale mieli najwięcej do powiedzenia. Moja babcia mnie wyrzuciła z tego domu (mój tata nie chciał się kłócić), bo mój chłopak tam do mnie przyjeżdżał. Prawda była inna - moja mama kupiła samochód i żonę wujka strasznie to kuło w ich zawistne serduszka - Ciocia: jeźdżę samochodem tylko za 10 tyś, a nie za 23.. A ja rzekłam jej wtedy : a moja mama ma torebkę za 25 zł z targu, a nie za 2000 Korsa. Tydzien pozniej babcia już była nastawiona wrogo. Tata jeszcze parę miesięcy bronił babci, a potem babcia rzuciła się na niego i chciała go bić, gdy ten zabrał swoje rzeczy do obróbki drewna z garażu. Zwyzywała go od złodziei i rzekła "żebyś zdechł". Z mamą podejrzewaliśmy, że babcia go truje, bo czasem był bardzo agresywny. Jak zabroniliśmy mu jeść i pić u babci, to zrobił się spokojniejszy, a babcia zauważyła, że on przestał korzystać z gościnności. Koniec wyzysku. Jaki my mamy spokój od 2016, gdy z babcią się nie odzywamy... Od początku była anty moja mama, anty my. Kazała mojemu tacie nie uszczęśliwiać jej dziećmi. No, ale dzieci drugiego syna już są w porządku. ;) Uratowałam babci życie. I chyba żałuję. Bo nikt nie chciał z nią iść do lekarza, ten syn, któremu z dziećmi siedzi, powiedział, że to starość, a ona miała tylko 63 lata. Przeprowadziłam się do niej rok przed maturą, doprowadziłam do tego, że dotarła do lekarza, zdiagnozowano guza mózgu... I tak się właśnie odwdzięczyła :)

O kurcze. Jaka historia.. Współczuję trochę takich członków rodziny. To przykre, że Babcia stoi za jednym synem murem, a resztę ma gdzies. Z drugiej strony nie masz czego żałować, bo takie sytuacje uczą wielu rzeczy. Gdyby nie to miałabyś wyrzuty sumienia, że akurat w tych chwilach. Nie było ciebie przy babci.

Olaj
Olaj
6.03k3 lata temu
Olaj • 3 lata temu
Jestem zła na siostrę , od samego początku twierdziła , ze mi łatwiej robić tacie zakupy , nie wiem czemu bo mam 2 małych dzieci, a Jej dzieci są już starsze. Teraz już lata jak szalona wszędzie, również do taty , a zakupów Mu nie zrobi , zaraz jedzie mój mąż do pracy i ma jeszcze zawieść Mu zakupy . O nic nie chodzi , ale jak już idzie do taty mogłaby Mu zrobić jakieś zakupy , wie , ze jest starszy i schorowany wiec nie jest bezpieczne żeby chodził po sklepach

maktao • 3 lata temu
@Olaj z rodziną najlepiej na zdjęciach. Moja babcia mieszka 12 km ode mnie, naprzeciwko niej mieszka najmłodszy syn. I on nigdy jej nie pomagał, ona za to siedziała mu codziennie z dziećmi. Mój tata 12 km musiał jechać, by np. babci szambo wypompować czy ją gdzieś zawieźć. A jak babcia była po operacji i wycięciu guza w mózgu, to mój tata musiał się do niej wprowadzić na tydzień, żeby jej pilnować, bo tamten musiał pojechać na wczasy z żoną, która całą tę rodzinę zepsuła. Dzięki temu nie mamy już kontaktu z babcią, bo babcia broni najmłodszego syna, bo Pawełek to, Pawełek tamto. Ja mieszkałam jakiś czas u babci i jej pomagałam przed i po operacji. Warto zaznaczyć, że babcia dom wraz z ziemią przepisała na mojego tatę ponad 10 lat temu, więc dla reszty rodziny oczywiste jest, że to mój tata miał być parobkiem. Sorry, ale wszyscy pracowaliśmy przy tym domu, żaden inny syn się nie pofatygował, ale mieli najwięcej do powiedzenia. Moja babcia mnie wyrzuciła z tego domu (mój tata nie chciał się kłócić), bo mój chłopak tam do mnie przyjeżdżał. Prawda była inna - moja mama kupiła samochód i żonę wujka strasznie to kuło w ich zawistne serduszka - Ciocia: jeźdżę samochodem tylko za 10 tyś, a nie za 23.. A ja rzekłam jej wtedy : a moja mama ma torebkę za 25 zł z targu, a nie za 2000 Korsa. Tydzien pozniej babcia już była nastawiona wrogo. Tata jeszcze parę miesięcy bronił babci, a potem babcia rzuciła się na niego i chciała go bić, gdy ten zabrał swoje rzeczy do obróbki drewna z garażu. Zwyzywała go od złodziei i rzekła "żebyś zdechł". Z mamą podejrzewaliśmy, że babcia go truje, bo czasem był bardzo agresywny. Jak zabroniliśmy mu jeść i pić u babci, to zrobił się spokojniejszy, a babcia zauważyła, że on przestał korzystać z gościnności. Koniec wyzysku. Jaki my mamy spokój od 2016, gdy z babcią się nie odzywamy... Od początku była anty moja mama, anty my. Kazała mojemu tacie nie uszczęśliwiać jej dziećmi. No, ale dzieci drugiego syna już są w porządku. ;) Uratowałam babci życie. I chyba żałuję. Bo nikt nie chciał z nią iść do lekarza, ten syn, któremu z dziećmi siedzi, powiedział, że to starość, a ona miała tylko 63 lata. Przeprowadziłam się do niej rok przed maturą, doprowadziłam do tego, że dotarła do lekarza, zdiagnozowano guza mózgu... I tak się właśnie odwdzięczyła :)

Dudziacam • 3 lata temu
O kurcze. Jaka historia.. Współczuję trochę takich członków rodziny. To przykre, że Babcia stoi za jednym synem murem, a resztę ma gdzies. Z drugiej strony nie masz czego żałować, bo takie sytuacje uczą wielu rzeczy. Gdyby nie to miałabyś wyrzuty sumienia, że akurat w tych chwilach. Nie było ciebie przy babci. :)

Przykre to bardzo . Szkoda , ze niektórzy doceniają nie te osoby co trzeba .. Nie ma czego żałować , masz spokojne sumienie przynajmniej . Szkoda tylko , ze tak później babcia się zachowała nieładnie ..

sailor
sailor
10.7k3 lata temu
Olaj • 3 lata temu
Jestem zła na siostrę , od samego początku twierdziła , ze mi łatwiej robić tacie zakupy , nie wiem czemu bo mam 2 małych dzieci, a Jej dzieci są już starsze. Teraz już lata jak szalona wszędzie, również do taty , a zakupów Mu nie zrobi , zaraz jedzie mój mąż do pracy i ma jeszcze zawieść Mu zakupy . O nic nie chodzi , ale jak już idzie do taty mogłaby Mu zrobić jakieś zakupy , wie , ze jest starszy i schorowany wiec nie jest bezpieczne żeby chodził po sklepach

maktao • 3 lata temu
@Olaj z rodziną najlepiej na zdjęciach. Moja babcia mieszka 12 km ode mnie, naprzeciwko niej mieszka najmłodszy syn. I on nigdy jej nie pomagał, ona za to siedziała mu codziennie z dziećmi. Mój tata 12 km musiał jechać, by np. babci szambo wypompować czy ją gdzieś zawieźć. A jak babcia była po operacji i wycięciu guza w mózgu, to mój tata musiał się do niej wprowadzić na tydzień, żeby jej pilnować, bo tamten musiał pojechać na wczasy z żoną, która całą tę rodzinę zepsuła. Dzięki temu nie mamy już kontaktu z babcią, bo babcia broni najmłodszego syna, bo Pawełek to, Pawełek tamto. Ja mieszkałam jakiś czas u babci i jej pomagałam przed i po operacji. Warto zaznaczyć, że babcia dom wraz z ziemią przepisała na mojego tatę ponad 10 lat temu, więc dla reszty rodziny oczywiste jest, że to mój tata miał być parobkiem. Sorry, ale wszyscy pracowaliśmy przy tym domu, żaden inny syn się nie pofatygował, ale mieli najwięcej do powiedzenia. Moja babcia mnie wyrzuciła z tego domu (mój tata nie chciał się kłócić), bo mój chłopak tam do mnie przyjeżdżał. Prawda była inna - moja mama kupiła samochód i żonę wujka strasznie to kuło w ich zawistne serduszka - Ciocia: jeźdżę samochodem tylko za 10 tyś, a nie za 23.. A ja rzekłam jej wtedy : a moja mama ma torebkę za 25 zł z targu, a nie za 2000 Korsa. Tydzien pozniej babcia już była nastawiona wrogo. Tata jeszcze parę miesięcy bronił babci, a potem babcia rzuciła się na niego i chciała go bić, gdy ten zabrał swoje rzeczy do obróbki drewna z garażu. Zwyzywała go od złodziei i rzekła "żebyś zdechł". Z mamą podejrzewaliśmy, że babcia go truje, bo czasem był bardzo agresywny. Jak zabroniliśmy mu jeść i pić u babci, to zrobił się spokojniejszy, a babcia zauważyła, że on przestał korzystać z gościnności. Koniec wyzysku. Jaki my mamy spokój od 2016, gdy z babcią się nie odzywamy... Od początku była anty moja mama, anty my. Kazała mojemu tacie nie uszczęśliwiać jej dziećmi. No, ale dzieci drugiego syna już są w porządku. ;) Uratowałam babci życie. I chyba żałuję. Bo nikt nie chciał z nią iść do lekarza, ten syn, któremu z dziećmi siedzi, powiedział, że to starość, a ona miała tylko 63 lata. Przeprowadziłam się do niej rok przed maturą, doprowadziłam do tego, że dotarła do lekarza, zdiagnozowano guza mózgu... I tak się właśnie odwdzięczyła :)

O matko... jak można tak własne dziecko i wnuczkę potraktować

Arusia
Arusia
953 lata temu
Syll • 3 lata temu
Za chwilę będę czytała prezentację na teamsie. Nie wiem dlaczego, ale stresuję się :D

Arusia • 3 lata temu
Ja miałam prezentację na teamsie tydzień temu! Okropnie się stresowałam! ;(:D

Syll • 3 lata temu
Już chyba nie wiem czy lepsze prezentowanie w sali czy na teamsie :D Zawsze przed takimi sytuacjami stresuję się, chociaż nie ma czego. Zostało mi to jeszcze z dawnych lat :D

Ja umieram ze stresu w takich sytuacjach! Głos mi drży, ręce się trzęsą - masakra Ale mimo wszystko chyba przez teamsa było mi lepiej

Syll
Syll
17.37k3 lata temu
Syll • 3 lata temu
Za chwilę będę czytała prezentację na teamsie. Nie wiem dlaczego, ale stresuję się :D

Arusia • 3 lata temu
Ja miałam prezentację na teamsie tydzień temu! Okropnie się stresowałam! ;(:D

Syll • 3 lata temu
Już chyba nie wiem czy lepsze prezentowanie w sali czy na teamsie :D Zawsze przed takimi sytuacjami stresuję się, chociaż nie ma czego. Zostało mi to jeszcze z dawnych lat :D

Arusia • 3 lata temu
Ja umieram ze stresu w takich sytuacjach! Głos mi drży, ręce się trzęsą - masakra :denerwuje: Ale mimo wszystko chyba przez teamsa było mi lepiej :D

Mam tak samo! Ale z czasem podczas czytania zapominam, że mnie wszyscy słuchają

kngslk
kngslk
9.54k3 lata temu
Syll • 3 lata temu
Za chwilę będę czytała prezentację na teamsie. Nie wiem dlaczego, ale stresuję się :D

Arusia • 3 lata temu
Ja miałam prezentację na teamsie tydzień temu! Okropnie się stresowałam! ;(:D

Syll • 3 lata temu
Już chyba nie wiem czy lepsze prezentowanie w sali czy na teamsie :D Zawsze przed takimi sytuacjami stresuję się, chociaż nie ma czego. Zostało mi to jeszcze z dawnych lat :D

Arusia • 3 lata temu
Ja umieram ze stresu w takich sytuacjach! Głos mi drży, ręce się trzęsą - masakra :denerwuje: Ale mimo wszystko chyba przez teamsa było mi lepiej :D

Syll • 3 lata temu
Mam tak samo! Ale z czasem podczas czytania zapominam, że mnie wszyscy słuchają :)

Ja miałam ostatnio prezentację na meetsie i było śmiesznie jeszcze po angielsku mieliśmy kilka minut na przeczytanie slajdów, więc ja przez swoje przeleciałam ekspresem prawie na jednym wdechu

Dell
Dell
4.79k3 lata temu

Nie mam pojęcia od czego, ale bolą mnie plecy i ramiona ;/

Syll
Syll
17.37k3 lata temu
Syll • 3 lata temu
Za chwilę będę czytała prezentację na teamsie. Nie wiem dlaczego, ale stresuję się :D

Arusia • 3 lata temu
Ja miałam prezentację na teamsie tydzień temu! Okropnie się stresowałam! ;(:D

Syll • 3 lata temu
Już chyba nie wiem czy lepsze prezentowanie w sali czy na teamsie :D Zawsze przed takimi sytuacjami stresuję się, chociaż nie ma czego. Zostało mi to jeszcze z dawnych lat :D

Arusia • 3 lata temu
Ja umieram ze stresu w takich sytuacjach! Głos mi drży, ręce się trzęsą - masakra :denerwuje: Ale mimo wszystko chyba przez teamsa było mi lepiej :D

Syll • 3 lata temu
Mam tak samo! Ale z czasem podczas czytania zapominam, że mnie wszyscy słuchają :)

kngslk • 3 lata temu
Ja miałam ostatnio prezentację na meetsie i było śmiesznie xD jeszcze po angielsku xD mieliśmy kilka minut na przeczytanie slajdów, więc ja przez swoje przeleciałam ekspresem prawie na jednym wdechu xD

Podziwiam Ja staram się szybko czytać, ale przez to język mi się plączę i muszę po kilka razy wypowiadać powoli jakieś słowo

Syll
Syll
17.37k3 lata temu

Coś mnie chyba trafi 🤬 Zamówiłam siostrze bluzę, wczoraj była próba doręczenia przez DPD, ale nie było nikogo w domu i wpisali odmowę przyjęcia! Przesyłka wróciła do sklepu i nie dość, że 30 zł straciłam na dostawie w obie strony to jeszvze nie będę miała bluzy dla siostry. Myślicie, że da się jakoś zgłosić reklamację w DPD lub Nakd?

monikove
monikove
3.48k3 lata temu

Nie wyspałam się dzisiaj. Po raz kolejny. Teraz zaczyna mnie boleć głowa 🙁

kwiatpaproci_old
Nieznany profil
4.68k3 lata temu

*** Odpowiedź została usunięta. ***

arxbella
arxbella
2.84k3 lata temu

Muszę iść do sklepu, a tak bardzo mi się nie chce...

Olaj
Olaj
6.03k3 lata temu
Syll • 3 lata temu
Coś mnie chyba trafi 🤬 Zamówiłam siostrze bluzę, wczoraj była próba doręczenia przez DPD, ale nie było nikogo w domu i wpisali odmowę przyjęcia! Przesyłka wróciła do sklepu i nie dość, że 30 zł straciłam na dostawie w obie strony to jeszvze nie będę miała bluzy dla siostry. Myślicie, że da się jakoś zgłosić reklamację w DPD lub Nakd?

Pewnie , ze tak . Ja bym zadzwoniła od razu do nich żeby to wyjaśnić , a później maila pewnie trzeba napisać

wenkka
wenkka
8.42k3 lata temu

Od wczoraj boli mnie bark i lewa strona szyi. Pewnie zle spalam, ale jest to mega uciążliwe. Czuje, ze mam spieta cala lewa strone. Jak sie ruszam, to ujdzie, ale jak siedze w pracy przy komputerze kilka godzin i potem wstane, to jest masakra.

Syll
Syll
17.37k3 lata temu

Odpisała mi babeczka z Nakd, myślałam, że oleją sprawę, a tu taka niespodzianka. Ponoć chciała jeszcze raz przesłać mi nowe zamówienie, ale bluza już w tym rozmiarze nie jest dostępna i zwróciła mi kasę (jestem ciekawa czy odejmie te 29 zł za przesyłki w obie strony, oby nie). Ale w ramach rekompensaty dała mi 30% zniżki na wszystko i nawet na promocję. Teraz kusi mnie zrobienie większego zamówienia, a jak odbiorę tym razem zamówienie to opieprzę tego kuriera równo

Janettt
Janettt
11.87k3 lata temu

Dziś w pracy jedna z Pań mi podniosła tak ciśnienie, że aż zaczęłam się trząść jak poszłam do pierwszego operatora.
Nosz... Ona przecież wie lepiej. I jeszcze usłyszałam, że dziś nie jestem operatorem (dziś była kolej koleżanki, że ogarniała maszynę, ale to nie znaczy że ja tracę swoje stanowisko na jeden dzień i nie mam prawa głosu, zwłaszcza, że miałam rację). Pierwsza operator wzięła ją na bok, ale od razu zabrała na inne stanowisko, bo miałyśmy iść na warsztaty z resztą.
Koleżanka operatorka aż się przeraziła, bo pierwszy raz mnie taką wściekłą widziała i ponoć bała się od razu odezwać.
No ale co się wściekła to moje. Nie będzie mi żadna baba mówiła, że ona wie lepiej bo ktoś jej tak powiedział, bo inne zmiany tak robią. Guzik prawda!
Musiałam się wyżalić.

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.5k3 lata temu

Jest tak okropna pogoda że nawet nie chce mi się wstawać 😭 kiedy wreszcie będzie słońce?

sailor
sailor
10.7k3 lata temu
OrzechOwa235 • 3 lata temu
Jest tak okropna pogoda że nawet nie chce mi się wstawać 😭 kiedy wreszcie będzie słońce?

Zapraszam pod Kraków - piękne słońce

maktao
maktao
6.78k3 lata temu

@Dudziacam Czasem myslę, że nie byłoby tych zwad, gdybym jej nie pomogła.
@Olaj no widzisz, a to nie koniec zabawy, ale nie mam nerwów pisać ani myśleć dziś o tym. Głowa mnie boli okrutnie po wczorajszym maratonie po sklepach...
@sailor Można, i wyobraź sobie, że takich ludzi / rodziców mają i moja mama, i mój tata. Więc z żadną stroną nie utrzymujemy kontaktów, bo mieli nas tylko za parobków. Ach, ta rodzina.

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.5k3 lata temu
OrzechOwa235 • 3 lata temu
Jest tak okropna pogoda że nawet nie chce mi się wstawać 😭 kiedy wreszcie będzie słońce?

sailor • 3 lata temu
Zapraszam pod Kraków - piękne słońce :)

Zazdroszczę u mnie 14 stopni, deszcz i tak do niedzieli...

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.