Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 806 / 2892
Muszę jechać na zakupy po południu i obawiam się że o godzinie 16 już nic nie będzie 😱
Ja też, ale planuje zacząć ćwiczyć znowu. Chociaż zrobię coś dla siebie 😁
Źle spałam, bola mnie ręce, nogi i mam całe poodbijane nie wiem od czego 😐
Miałam dzisiaj taki ładny sen. Jak się obudziłam to cała radość gdzieś prysła
Mi odwołali zrobienie zdjęcia szczęki na nie wiadomo kiedy, ale zaczynam się obawiać, że zacznie mnie boleć na dniach. ;/
Byłam na spacerze z psem, który wpadł na fantastyczny pomysł wykapania się w szambie... Nie chcecie wiedzieć jak teraz wygląda on i ja
Ja mam umówioną wizytę do ortodonty na koniec miesiąca i do okulisty i tak się zastanawiam czy w tym roku jeszcze tam pójdę
Ja też mam na kwiecień okulistę niby jeszcze miesiąc został, ale też nie wiadomo jak sytuacja dalej się rozwinie.
Chcę pozytywnie myśleć, ale się nie da... Skoro to wszystko zaczęło się w grudniu i tak się rozwija to coś czuję, że jeszcze kilka miesięcy to potrwa...
Ja mam w czerwcu wesele. Wszystko załatwiane i planowane od prawie 2 lat. Jak się sprawa z koronawirusem nie uspokoi to nie wiem co mam robić... Odwoływać, przekładać? Boje się, że strace wszystkie zaliczki, a mało tego nie jest. Mimo wszystko mam nadzieję, że do połowy maja już wszystko wróci do normy.
Strasznie Wam współczuję. Ja mam w czerwcu 2 wesela i też nie wiem jak to będzie...
Można ściągnąć aplikacje i paczkomat otwiera się bez dotykania , trzeba w telefonie nacisnąć żeby otworzył się
Wiem. Ale ja mam paczki z pracy do nadania + swoje do odebrania. Rękawiczek mam pod dostatkiem więc myślę że to wystarczy.
My mieliśmy iść na wesele w ostatni weekend kwietnia, ale na razie też nie wiadomo co dalej będzie... ;/
Ja mam ginekologa na koniec marca, jeszcze nikt nie dzwonił odwołać, więc jest nadzieja a wizyte dziecku z 24 marca przełożyłam na środek maja bo szkoda narażać dziecko