Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 608 / 2892

domkapodomka
domkapodomka
6.78k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Chyba nie uda mi się załatwić tego paragonu z Natury na produkty Ecodenta :(

@Janettt mimo wszystko za wzięcie udziału w konkursie i wygranie jesteś dla mnie królem 🤭🥰

domkapodomka
domkapodomka
6.78k5 lat temu
arxbella • 5 lat temu
Już mam dość matki mojego chłopaka, która dosłownie odrazu jak się dowiedziała że nie mam pracy zaczęła mi wymyślać i rozgadywać do wszystkich o pracę dla mnie. I tu nie chodzi o troskę czy coś, tylko o to żebym ze swoim chłopakiem oszczędzała bo jego brat ma wesele w czerwcu. To jest z jej strony taka hipokryzja, bo sama codziennie na głupoty wydaje wszystkie oszczędności. Najgorsze jest to że jej pomysły to praca na umowe zlecenie na 1/4 etatu, bądź umowa o pracę, ale dojazd do tej pracy zajmował by mi ponad 2 godziny, a niestety studiując też muszę uczyć i nie mogę sobie na to pozwolić i nawet bym nie chciała, bo wychodziła bym w najlepszym wypadku o 5 a wracała o 22 ...

To na zasadzie, że jak się brat hajta to musicie dać grubą kopertę? 😱 a Twój chłopak co o tym wszystkim sądzi? Wydaje mi się, że powinnaś z nim porozmawiać, a jeżeli się z Tobą nie zgodzi to jasno przedstawić mu swój punkt widzenia, jak to wygląda od Twojej strony.. niech zrobi z mamusią porządek, kto jak nie on 😊

manicpixie
manicpixie
715 lat temu
arxbella • 5 lat temu
Już mam dość matki mojego chłopaka, która dosłownie odrazu jak się dowiedziała że nie mam pracy zaczęła mi wymyślać i rozgadywać do wszystkich o pracę dla mnie. I tu nie chodzi o troskę czy coś, tylko o to żebym ze swoim chłopakiem oszczędzała bo jego brat ma wesele w czerwcu. To jest z jej strony taka hipokryzja, bo sama codziennie na głupoty wydaje wszystkie oszczędności. Najgorsze jest to że jej pomysły to praca na umowe zlecenie na 1/4 etatu, bądź umowa o pracę, ale dojazd do tej pracy zajmował by mi ponad 2 godziny, a niestety studiując też muszę uczyć i nie mogę sobie na to pozwolić i nawet bym nie chciała, bo wychodziła bym w najlepszym wypadku o 5 a wracała o 22 ...

Syll • 5 lat temu
To potrafi nieźle wkurzyć. Matka mojego byłego wymyślała mi z kolei na jakie studia mam pójść, żebym godnie reprezentowała się, bo przecież dziewczyna studenta medycyny musi mieć jakiś ambitny kierunek skończony :D

Dziewczyna STUDENTA MEDYCYNY przepraszam, ale niektórzy "studenci medycyny" i ich rodzinki to osobny gatunek ludzi. Dobrze, że to Twój były.

Syll
Syll
17.75k5 lat temu
arxbella • 5 lat temu
Już mam dość matki mojego chłopaka, która dosłownie odrazu jak się dowiedziała że nie mam pracy zaczęła mi wymyślać i rozgadywać do wszystkich o pracę dla mnie. I tu nie chodzi o troskę czy coś, tylko o to żebym ze swoim chłopakiem oszczędzała bo jego brat ma wesele w czerwcu. To jest z jej strony taka hipokryzja, bo sama codziennie na głupoty wydaje wszystkie oszczędności. Najgorsze jest to że jej pomysły to praca na umowe zlecenie na 1/4 etatu, bądź umowa o pracę, ale dojazd do tej pracy zajmował by mi ponad 2 godziny, a niestety studiując też muszę uczyć i nie mogę sobie na to pozwolić i nawet bym nie chciała, bo wychodziła bym w najlepszym wypadku o 5 a wracała o 22 ...

Syll • 5 lat temu
To potrafi nieźle wkurzyć. Matka mojego byłego wymyślała mi z kolei na jakie studia mam pójść, żebym godnie reprezentowała się, bo przecież dziewczyna studenta medycyny musi mieć jakiś ambitny kierunek skończony :D

manicpixie • 5 lat temu
Dziewczyna STUDENTA MEDYCYNY xD przepraszam, ale niektórzy "studenci medycyny" i ich rodzinki to osobny gatunek ludzi. Dobrze, że to Twój były.

Tym bardziej, że ona sama jest profesor Jak jej znajomi pytali się mnie na jakim kierunku studiuję to miałam wrażenie, że pod ziemię chciała się zapaść i pewnie chciała żebym jakiś AMBITNY kierunek wymyśliła na poczekaniu. Cała rodzinka była stuknięta, a on sam uzależniony... Dobrze, że w porę zmądrzałam.

monikove
monikove
3.89k5 lat temu
arxbella • 5 lat temu
Już mam dość matki mojego chłopaka, która dosłownie odrazu jak się dowiedziała że nie mam pracy zaczęła mi wymyślać i rozgadywać do wszystkich o pracę dla mnie. I tu nie chodzi o troskę czy coś, tylko o to żebym ze swoim chłopakiem oszczędzała bo jego brat ma wesele w czerwcu. To jest z jej strony taka hipokryzja, bo sama codziennie na głupoty wydaje wszystkie oszczędności. Najgorsze jest to że jej pomysły to praca na umowe zlecenie na 1/4 etatu, bądź umowa o pracę, ale dojazd do tej pracy zajmował by mi ponad 2 godziny, a niestety studiując też muszę uczyć i nie mogę sobie na to pozwolić i nawet bym nie chciała, bo wychodziła bym w najlepszym wypadku o 5 a wracała o 22 ...

Jak mamusia mojego byłego... Też we wszystko się wtrącała. Najlepsze, że mój były jeździł za granicę do pracy, to ona później połowę kasy dla siebie brała, bo u nas nie ma pracy (pracowała na pół etatu, ale cały czas jeczęczała, że nie da rady i w końcu rzuciła). Za tą kasę oczywiście remonty przeprowadzała, ale jak ja chciałam wyjść np. do kina, to do mnie, że szastam nie swoimi pieniędzmi i to na bzdury wydaje. Jak chciałam pojechać z nim do pracy, a ona załatwiła wyjazd, to nigdy nie pojechałam, bo udawała, że nic nie wie. Jak zaczęłam sama szukać pracy, to jej ciągle coś nie pasowało. Zresztą ona siedziała w domu, a jego do pracy wysyłała. Raz jak powiedział, że nie pojedzie, to była wściekła i chciała, żeby jego siostra pojechała, ale też nie chciała, to sama pojechała robiąc przy tym aferę, bo ją chcą wykończyć sami nie pojadą, tylko ona musi na wszystkich robić. Tak się składa, że ona nie robiła nic.

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Chyba nie uda mi się załatwić tego paragonu z Natury na produkty Ecodenta :(

domkapodomka • 5 lat temu
@Janettt mimo wszystko za wzięcie udziału w konkursie i wygranie jesteś dla mnie królem 🤭🥰

Haha dzięki

Joanna1984
Joanna1984
8485 lat temu

No i mnie choróbsko dopadło,gardło boli, że oddychać trudno i do tego czuję że migdały się powiększyły

LadyFlower
LadyFlower
3.17k5 lat temu
Joanna1984 • 5 lat temu
No i mnie choróbsko dopadło,gardło boli, że oddychać trudno i do tego czuję że migdały się powiększyły

Ja już 2 tydzień chora i przydałoby się znowu do lekarza

domkapodomka
domkapodomka
6.78k5 lat temu
arxbella • 5 lat temu
Już mam dość matki mojego chłopaka, która dosłownie odrazu jak się dowiedziała że nie mam pracy zaczęła mi wymyślać i rozgadywać do wszystkich o pracę dla mnie. I tu nie chodzi o troskę czy coś, tylko o to żebym ze swoim chłopakiem oszczędzała bo jego brat ma wesele w czerwcu. To jest z jej strony taka hipokryzja, bo sama codziennie na głupoty wydaje wszystkie oszczędności. Najgorsze jest to że jej pomysły to praca na umowe zlecenie na 1/4 etatu, bądź umowa o pracę, ale dojazd do tej pracy zajmował by mi ponad 2 godziny, a niestety studiując też muszę uczyć i nie mogę sobie na to pozwolić i nawet bym nie chciała, bo wychodziła bym w najlepszym wypadku o 5 a wracała o 22 ...

monikove • 5 lat temu
Jak mamusia mojego byłego... Też we wszystko się wtrącała. Najlepsze, że mój były jeździł za granicę do pracy, to ona później połowę kasy dla siebie brała, bo u nas nie ma pracy (pracowała na pół etatu, ale cały czas jeczęczała, że nie da rady i w końcu rzuciła). Za tą kasę oczywiście remonty przeprowadzała, ale jak ja chciałam wyjść np. do kina, to do mnie, że szastam nie swoimi pieniędzmi i to na bzdury wydaje. Jak chciałam pojechać z nim do pracy, a ona załatwiła wyjazd, to nigdy nie pojechałam, bo udawała, że nic nie wie. Jak zaczęłam sama szukać pracy, to jej ciągle coś nie pasowało. Zresztą ona siedziała w domu, a jego do pracy wysyłała. Raz jak powiedział, że nie pojedzie, to była wściekła i chciała, żeby jego siostra pojechała, ale też nie chciała, to sama pojechała robiąc przy tym aferę, bo ją chcą wykończyć sami nie pojadą, tylko ona musi na wszystkich robić. Tak się składa, że ona nie robiła nic.

Nie znoszę takich wampirów 🤬🤬🤬🤬

domkapodomka
domkapodomka
6.78k5 lat temu

Swoją drogą... miałyście okazję spotkać na swojej drodze takiego wysysacza energii, inaczej się chyba mówi na nich wampiry energetyczne. Ja miałam okazję gdzieś się z nimi rozmijać, ale u siebie aktualnie w pracy mam taką jedną babkę. Unikam jej jak ognia, bo mam wrażenie, że przy niej słońce zachodzi i wiecznie leje i jest jesienna deprecha. Kobieta ma tak negatywne nastawienie do życia, ludzi i wszystkiego, że nie da się z nią normalnie porozmawiać, zarzuca Cię problemami i tak jakoś... ręce opadają.

arxbella
arxbella
2.84k5 lat temu
arxbella • 5 lat temu
Już mam dość matki mojego chłopaka, która dosłownie odrazu jak się dowiedziała że nie mam pracy zaczęła mi wymyślać i rozgadywać do wszystkich o pracę dla mnie. I tu nie chodzi o troskę czy coś, tylko o to żebym ze swoim chłopakiem oszczędzała bo jego brat ma wesele w czerwcu. To jest z jej strony taka hipokryzja, bo sama codziennie na głupoty wydaje wszystkie oszczędności. Najgorsze jest to że jej pomysły to praca na umowe zlecenie na 1/4 etatu, bądź umowa o pracę, ale dojazd do tej pracy zajmował by mi ponad 2 godziny, a niestety studiując też muszę uczyć i nie mogę sobie na to pozwolić i nawet bym nie chciała, bo wychodziła bym w najlepszym wypadku o 5 a wracała o 22 ...

Nieznany profil • 5 lat temu
Ale, że kasa Twoja chłopaka też pójdzie na ślub brata ?. W ogóle co ja to obchodzi czy Ty pracujesz czy nie do ślubu się nie dołożysz a nie sądzę żeby Cię facet utrzymywał.

No nie właśnie, sami się wkopali z tym weselem tak, że koleś nie mieszka z nimi, ma 33 lata, a dosłownie ciągnie od nich hajs uważając że to ok. Zresztą ona też nie powinna się tego czepiać, bo odkąd straciłam pracę przynajmniej jest w domu czysto, bo ona ma czas na wszystko tylko nie żeby posprzątać czy zrobić głupie pranie.

arxbella
arxbella
2.84k5 lat temu
arxbella • 5 lat temu
Już mam dość matki mojego chłopaka, która dosłownie odrazu jak się dowiedziała że nie mam pracy zaczęła mi wymyślać i rozgadywać do wszystkich o pracę dla mnie. I tu nie chodzi o troskę czy coś, tylko o to żebym ze swoim chłopakiem oszczędzała bo jego brat ma wesele w czerwcu. To jest z jej strony taka hipokryzja, bo sama codziennie na głupoty wydaje wszystkie oszczędności. Najgorsze jest to że jej pomysły to praca na umowe zlecenie na 1/4 etatu, bądź umowa o pracę, ale dojazd do tej pracy zajmował by mi ponad 2 godziny, a niestety studiując też muszę uczyć i nie mogę sobie na to pozwolić i nawet bym nie chciała, bo wychodziła bym w najlepszym wypadku o 5 a wracała o 22 ...

Syll • 5 lat temu
To potrafi nieźle wkurzyć. Matka mojego byłego wymyślała mi z kolei na jakie studia mam pójść, żebym godnie reprezentowała się, bo przecież dziewczyna studenta medycyny musi mieć jakiś ambitny kierunek skończony :D

O matko najgorzej, kiedy życie układa Ci obca kobieta, no bo jej synek nie może być z byle kim. Przechodziłam to raz i nigdy więcej. Teraz się cieszę, że mój skończył edukację na technikum i nikt mi nie wymyśla.

Joanna1984
Joanna1984
8485 lat temu
Joanna1984 • 5 lat temu
No i mnie choróbsko dopadło,gardło boli, że oddychać trudno i do tego czuję że migdały się powiększyły

LadyFlower • 5 lat temu
Ja już 2 tydzień chora i przydałoby się znowu do lekarza :[:[

Ja lekarza chce uniknąć 😊 nie lubię chodzić bo nic specjalnego nie zapisuje

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.56k5 lat temu

Za oknem ciemno, zimno i ponuro...

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
domkapodomka • 5 lat temu
Swoją drogą... miałyście okazję spotkać na swojej drodze takiego wysysacza energii, inaczej się chyba mówi na nich wampiry energetyczne. Ja miałam okazję gdzieś się z nimi rozmijać, ale u siebie aktualnie w pracy mam taką jedną babkę. Unikam jej jak ognia, bo mam wrażenie, że przy niej słońce zachodzi i wiecznie leje i jest jesienna deprecha. Kobieta ma tak negatywne nastawienie do życia, ludzi i wszystkiego, że nie da się z nią normalnie porozmawiać, zarzuca Cię problemami i tak jakoś... ręce opadają.

Tak. Trochę czytałam o tym. Miałam przed sobą wampira narcystycznego w połączeniu z kompulsyjno-obsesyjnym. @domkapodomka

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.56k5 lat temu

Chyba zepsuł mi się barometr... Odświeżyłam chmurkę, dodałam kilka wypowiedzi na forum, dałam kryształki na pierwszych dwóch stronach a w barometrze dalej 0%...

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
OrzechOwa235 • 5 lat temu
Za oknem ciemno, zimno i ponuro...

I leje deszcz...

wenkka
Nieznany profil
8.77k5 lat temu
OrzechOwa235 • 5 lat temu
Za oknem ciemno, zimno i ponuro...

sailor • 5 lat temu
I leje deszcz...:cloud::parasol:

U mnie tez

LadyFlower
LadyFlower
3.17k5 lat temu
OrzechOwa235 • 5 lat temu
Za oknem ciemno, zimno i ponuro...

sailor • 5 lat temu
I leje deszcz...:cloud::parasol:

Pogoda tragiczna.

LadyFlower
LadyFlower
3.17k5 lat temu
Joanna1984 • 5 lat temu
No i mnie choróbsko dopadło,gardło boli, że oddychać trudno i do tego czuję że migdały się powiększyły

LadyFlower • 5 lat temu
Ja już 2 tydzień chora i przydałoby się znowu do lekarza :[:[

Joanna1984 • 5 lat temu
Ja lekarza chce uniknąć 😊 nie lubię chodzić bo nic specjalnego nie zapisuje

Ja już myślałam że muszę iść ale nic mi to nie pomogło.

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.