Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 607 / 2892
Czasami też lubię, ale nie cierpię ubierać się grubo, zwłaszcza jak idę do sklepu i przymierzyć coś mam to tonę ciuchów trzeba zdjąć by jedną rzecz przymierzyć
Jestem przybita po wizycie u dentysty
Na dodatek muszę się uczyć na jutro na kolosa ale kompletnie tego nie rozumiem.
Ja chcę już lato masakra z tymi chorobami z tym zimne brrrr.... Najchętniej przesłanym całą zimę nie znoszę jej . Szok 😯
Po wczorajszej nocy kaszlu dzisiaj praktycznie nie byłam w stanie mówić, co chwila tracę głos ;/ W dzień mnie tak nie męczył, w pracy na szczęście nie mówiłam dużo, ale około 19 znowu zaczęło się nasilać ;/
Czemu Cię przybiła wizyta u dentysty ?
Tez powinnam iść na kontrolę .
Zgadzam się, ale i tak znajdą się ludzie którzy stwierdzą że Australia to pikuś przy katedrze Notre Dame
Już mam dość matki mojego chłopaka, która dosłownie odrazu jak się dowiedziała że nie mam pracy zaczęła mi wymyślać i rozgadywać do wszystkich o pracę dla mnie. I tu nie chodzi o troskę czy coś, tylko o to żebym ze swoim chłopakiem oszczędzała bo jego brat ma wesele w czerwcu. To jest z jej strony taka hipokryzja, bo sama codziennie na głupoty wydaje wszystkie oszczędności. Najgorsze jest to że jej pomysły to praca na umowe zlecenie na 1/4 etatu, bądź umowa o pracę, ale dojazd do tej pracy zajmował by mi ponad 2 godziny, a niestety studiując też muszę uczyć i nie mogę sobie na to pozwolić i nawet bym nie chciała, bo wychodziła bym w najlepszym wypadku o 5 a wracała o 22 ...
Miejmy nadzieję że należą oni do mniejszości. Ja wczoraj oglądałam zdjęcia u filmy. Straszne widoki. Oby jak najszybciej skończyły się te pożary. Piszą że jeszcze kilka miesięcy mogą potrwać
100% zgody, są rzeczy, których inne kraje mogą nam pozazdrościć choćby i w tym obszarze, np. generalnie to, że ochrona zdrowia jest publiczna. Ale jednak przeraża mnie jak bardzo niewydolny jest system, a wszyscy zdają się myśleć, że jakoś to będzie. A to kiedyś niestety tąpnie i to w sposób, który w największym stopniu odbije się na pacjentach, czyli w sumie na nas wszystkich.
To potrafi nieźle wkurzyć. Matka mojego byłego wymyślała mi z kolei na jakie studia mam pójść, żebym godnie reprezentowała się, bo przecież dziewczyna studenta medycyny musi mieć jakiś ambitny kierunek skończony
Ale, że kasa Twoja chłopaka też pójdzie na ślub brata ?. W ogóle co ja to obchodzi czy Ty pracujesz czy nie do ślubu się nie dołożysz a nie sądzę żeby Cię facet utrzymywał.