Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 1172 / 2617

arxbella
arxbella
2.84k3 lata temu
Karolinnaa • 3 lata temu
Jestem wkurzona. Czekam na paczki z aliexpress od września, paczki powinny być wczoraj i nie mogę założyć sporu, bo się nie da 😕 wysyła mnie tam gdzie jest śledzenie, a w śledzeniu jest status, że doręczono 😞

OrzechOwa235 • 3 lata temu
Też tak miałam, po czym okazało się że leżała sporo czasu na poczcie a sklep widząc że jest w Polsce zatwierdził że przesyłkę dostarczono.

Ja z moim też czekamy na paczki z Ali i oczywiście wszystkie są już w Polsce, ale poczta polska jak zwykle nie wyrabia

Maja
Maja
8413 lata temu

Boli mnie brzuch 🙄

Monoo
Monoo
1.04k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Przyszły książki dla mojej babci pod choinkę, jedna wyjęta chyba z piwnicy, cała zabrudzona, okładka uszkodzona. To kolejny raz kiedy empik, wielki kolos daje ciała. Gdyby nie fakt, że dostaję na empika bony z pracy nigdy nie wydałabym tam ani złotówki. Od dwóch tygodni jestem ciągle w pracy, miałam mieć wolną niedzielę, ALE... idę na 12h do pracy. Niby będzie za to płacona setka, więc w styczniu ogólnie z premiami itp wpadnie mi dosłownie druga wypłata, no ale padam już na twarz. I dzisiaj wyrżnęłam orła w pracy, mam stłuczony nadgarstek, kostkę i rozcięte zgięcie pod kolanem - obeszło się bez szycia, ale nie mogę zgiąć nogi, z godziny na godzinę przy rozcięciu pojawia się wielki, fioletowy siniak - ofc, normalka przy stłuczeniu, ale boli jak skurczybyk. A ja mam jeszcze dwa dni pracy. I jutro jeszcze muszę zachaczyć o imprezę urodzinową koleżanki. Prześpię chyba cały poniedziałek, bo wreszcie będę miała wolny.

arxbella • 3 lata temu
Ja z moim też mieliśmy nie przyjemną sytuację z Empikiem. Zamówiliśmy książki mi na prezent za ponad 300 zł, obok każdej wysyłka w 48h, po upłynieciu trzeciej doby mój napisał do obsługi i nagle książki zostały wysłane... Teraz reklamują się wysyłką w 24 H i kuzyn mojego skusił się i sobie zamówił coś, wczoraj pisze do mojego że mija już trzeci dzień i cisza, również napisał i magicznie zamówienie zostało wysłane. U mnie to był pierwszy i ostatni raz kiedy zamówiłam coś z Empika, bo dla porównania z innej ksiegarnii zamówiliśmy kilka rzeczy na prezenty i doszło to w dwa dni.

Ja długo walczyłam z Empikiem bo przyjęli moje całe zamówienie do realizacji i potem mi napisali, że puzzli nie mają a na stronie pojawiły się ale drożej. Kontaktowałam się z nimi na messengerze i mailowo i w końcu udało mi się uzyskać od nich kupon na 20zl jako rekompensate. We wtorek kupiłam monopoly żeby zrealizować ten kupon i miałam dostać przesylke czwartek piątek a nadal nie wysłali.

Janettt
Janettt
11.87k3 lata temu
Janettt • 3 lata temu
Po 5dniach 12-stek wczoraj spałam do 15. Okazało się że posiałam gdzieś ładowarkę do baterii od aparatu. :( Pożarłam się z moim (wczoraj po nadgodzinach, niedospana byłam rozdrażniona i to bardzo ) on tego nie zrozumiał no i się obraził. Dziś ma urodziny (spał dziś oddzielnie - nad ranem zniknął z łóżka), nadal ma focha (w sumie nie wiem do końca o co). Ech. Chujowy dziś dzień. Nie wiem czy prezent ciasto i szampana przynieść mu i postawić przed nosem i wyjść czy dać sobie spokój...

maktao • 3 lata temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Janettt • 3 lata temu
ech, szkoda gadać :( nawet nie chce mi się tego komentować :(| Dałam mu prezent i wyszłam. Ja już nie wiem jak z nim rozmawiać, chyba coraz mniej się rozumiemy, ba, na pewno! Tylko nie wiem dlaczego. Jest mi przykro, a tym bardziej, że zaczyna być to samo co u moich rodziców, awantury o byle gów*no z byle powodu przed samymi świętami. Chyba te strzelce tak mają. :( Jeszcze rozwaliłam całkiem klapę od pralki i nie mam jak nawet wyprać roboczych ciuchów. Byłam tak podirytowana wczoraj że całkiem ją rozwaliłam, a na pralkę mnie nie stać w tej chwili. Oby do 10-tego starczyło a tu jeszcze święta. :( Ja już nie wiem jak mu wytłumaczyć że będzie nam lżej jak oboje będziemy zarabiać. A ja już ledwo daję radę, co rano drętwieją mi ręce i zwijam się przez to z bólu - to on chyba myśli że zmyślam, ale to naprawdę boli. Już kiedyś tak miałam, ale całymi dniami mi drętwiały. Ech, chyba naprawdę jestem za dobra. Choć i na pewno wku*wiająca... Musiałam się wyżalić. ;|

maktao • 3 lata temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Szczerze? To powoli mam chęć żeby sobie kogoś znalazł i się do tego kogoś wyprowadził. Będzie bolało, ale inaczej sama tego chyba nie skończę. Choć jest mi wierny, to raczej nie mam co liczyć, że sam odejdzie.
Cieszyłam się na te święta ale chyba za wcześnie. 😭

sailor
sailor
10.7k3 lata temu
Janettt • 3 lata temu
Po 5dniach 12-stek wczoraj spałam do 15. Okazało się że posiałam gdzieś ładowarkę do baterii od aparatu. :( Pożarłam się z moim (wczoraj po nadgodzinach, niedospana byłam rozdrażniona i to bardzo ) on tego nie zrozumiał no i się obraził. Dziś ma urodziny (spał dziś oddzielnie - nad ranem zniknął z łóżka), nadal ma focha (w sumie nie wiem do końca o co). Ech. Chujowy dziś dzień. Nie wiem czy prezent ciasto i szampana przynieść mu i postawić przed nosem i wyjść czy dać sobie spokój...

maktao • 3 lata temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Janettt • 3 lata temu
ech, szkoda gadać :( nawet nie chce mi się tego komentować :(| Dałam mu prezent i wyszłam. Ja już nie wiem jak z nim rozmawiać, chyba coraz mniej się rozumiemy, ba, na pewno! Tylko nie wiem dlaczego. Jest mi przykro, a tym bardziej, że zaczyna być to samo co u moich rodziców, awantury o byle gów*no z byle powodu przed samymi świętami. Chyba te strzelce tak mają. :( Jeszcze rozwaliłam całkiem klapę od pralki i nie mam jak nawet wyprać roboczych ciuchów. Byłam tak podirytowana wczoraj że całkiem ją rozwaliłam, a na pralkę mnie nie stać w tej chwili. Oby do 10-tego starczyło a tu jeszcze święta. :( Ja już nie wiem jak mu wytłumaczyć że będzie nam lżej jak oboje będziemy zarabiać. A ja już ledwo daję radę, co rano drętwieją mi ręce i zwijam się przez to z bólu - to on chyba myśli że zmyślam, ale to naprawdę boli. Już kiedyś tak miałam, ale całymi dniami mi drętwiały. Ech, chyba naprawdę jestem za dobra. Choć i na pewno wku*wiająca... Musiałam się wyżalić. ;|

A on już znalazł jakąś pracę?
PS. Nie chcę Ci mówić "a nie mówiłam" ale czy Ty nadal uważasz że ponowne zamieszanie z nim było dobra decyzja?

Janettt
Janettt
11.87k3 lata temu
Janettt • 3 lata temu
Po 5dniach 12-stek wczoraj spałam do 15. Okazało się że posiałam gdzieś ładowarkę do baterii od aparatu. :( Pożarłam się z moim (wczoraj po nadgodzinach, niedospana byłam rozdrażniona i to bardzo ) on tego nie zrozumiał no i się obraził. Dziś ma urodziny (spał dziś oddzielnie - nad ranem zniknął z łóżka), nadal ma focha (w sumie nie wiem do końca o co). Ech. Chujowy dziś dzień. Nie wiem czy prezent ciasto i szampana przynieść mu i postawić przed nosem i wyjść czy dać sobie spokój...

maktao • 3 lata temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Janettt • 3 lata temu
ech, szkoda gadać :( nawet nie chce mi się tego komentować :(| Dałam mu prezent i wyszłam. Ja już nie wiem jak z nim rozmawiać, chyba coraz mniej się rozumiemy, ba, na pewno! Tylko nie wiem dlaczego. Jest mi przykro, a tym bardziej, że zaczyna być to samo co u moich rodziców, awantury o byle gów*no z byle powodu przed samymi świętami. Chyba te strzelce tak mają. :( Jeszcze rozwaliłam całkiem klapę od pralki i nie mam jak nawet wyprać roboczych ciuchów. Byłam tak podirytowana wczoraj że całkiem ją rozwaliłam, a na pralkę mnie nie stać w tej chwili. Oby do 10-tego starczyło a tu jeszcze święta. :( Ja już nie wiem jak mu wytłumaczyć że będzie nam lżej jak oboje będziemy zarabiać. A ja już ledwo daję radę, co rano drętwieją mi ręce i zwijam się przez to z bólu - to on chyba myśli że zmyślam, ale to naprawdę boli. Już kiedyś tak miałam, ale całymi dniami mi drętwiały. Ech, chyba naprawdę jestem za dobra. Choć i na pewno wku*wiająca... Musiałam się wyżalić. ;|

sailor • 3 lata temu
A on już znalazł jakąś pracę? PS. Nie chcę Ci mówić "a nie mówiłam" ale czy Ty nadal uważasz że ponowne zamieszanie z nim było dobra decyzja?

No nie znalazł. Uważa że się do niczego nie nadaje (w sumie ja też tak zawsze mówiłam). Także po części go rozumiem, ale po drugiej części znając jego doświadczenie i wiedzę zaczynam się irytować tym wszystkim. 😡

LadyFlower
LadyFlower
3.04k3 lata temu

Rozwalilam pół mieszkania w ferworze świątecznych porządków i dostalam migreny. Idę na drzemke 30 min, bo zażyłam przeciwbólowe i mam nadzieję że puści i będę mogła to chociaż trochę ogarnąć do 19 jak mój wróci. 3majcie w kciuki.

aporanek
aporanek
7.85k3 lata temu
Janettt • 3 lata temu
Po 5dniach 12-stek wczoraj spałam do 15. Okazało się że posiałam gdzieś ładowarkę do baterii od aparatu. :( Pożarłam się z moim (wczoraj po nadgodzinach, niedospana byłam rozdrażniona i to bardzo ) on tego nie zrozumiał no i się obraził. Dziś ma urodziny (spał dziś oddzielnie - nad ranem zniknął z łóżka), nadal ma focha (w sumie nie wiem do końca o co). Ech. Chujowy dziś dzień. Nie wiem czy prezent ciasto i szampana przynieść mu i postawić przed nosem i wyjść czy dać sobie spokój...

maktao • 3 lata temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Janettt • 3 lata temu
ech, szkoda gadać :( nawet nie chce mi się tego komentować :(| Dałam mu prezent i wyszłam. Ja już nie wiem jak z nim rozmawiać, chyba coraz mniej się rozumiemy, ba, na pewno! Tylko nie wiem dlaczego. Jest mi przykro, a tym bardziej, że zaczyna być to samo co u moich rodziców, awantury o byle gów*no z byle powodu przed samymi świętami. Chyba te strzelce tak mają. :( Jeszcze rozwaliłam całkiem klapę od pralki i nie mam jak nawet wyprać roboczych ciuchów. Byłam tak podirytowana wczoraj że całkiem ją rozwaliłam, a na pralkę mnie nie stać w tej chwili. Oby do 10-tego starczyło a tu jeszcze święta. :( Ja już nie wiem jak mu wytłumaczyć że będzie nam lżej jak oboje będziemy zarabiać. A ja już ledwo daję radę, co rano drętwieją mi ręce i zwijam się przez to z bólu - to on chyba myśli że zmyślam, ale to naprawdę boli. Już kiedyś tak miałam, ale całymi dniami mi drętwiały. Ech, chyba naprawdę jestem za dobra. Choć i na pewno wku*wiająca... Musiałam się wyżalić. ;|

sailor • 3 lata temu
A on już znalazł jakąś pracę? PS. Nie chcę Ci mówić "a nie mówiłam" ale czy Ty nadal uważasz że ponowne zamieszanie z nim było dobra decyzja?

Janettt • 3 lata temu
No nie znalazł. Uważa że się do niczego nie nadaje (w sumie ja też tak zawsze mówiłam). Także po części go rozumiem, ale po drugiej części znając jego doświadczenie i wiedzę zaczynam się irytować tym wszystkim. 😡

Może iść nawet na sklep wykładać towar czy wrzucać piach do betoniarki na budowie, do tego nie trzeba nic umiem. Twój facet to zwykły pasożyt i w sumie muszę to powiedzieć, jesteś też sobie sama winna, drugi raz wpakowałaś się w ten związek, mimo że dobrze Ci się powodziło bez niego.

sailor
sailor
10.7k3 lata temu
Janettt • 3 lata temu
Po 5dniach 12-stek wczoraj spałam do 15. Okazało się że posiałam gdzieś ładowarkę do baterii od aparatu. :( Pożarłam się z moim (wczoraj po nadgodzinach, niedospana byłam rozdrażniona i to bardzo ) on tego nie zrozumiał no i się obraził. Dziś ma urodziny (spał dziś oddzielnie - nad ranem zniknął z łóżka), nadal ma focha (w sumie nie wiem do końca o co). Ech. Chujowy dziś dzień. Nie wiem czy prezent ciasto i szampana przynieść mu i postawić przed nosem i wyjść czy dać sobie spokój...

maktao • 3 lata temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Janettt • 3 lata temu
ech, szkoda gadać :( nawet nie chce mi się tego komentować :(| Dałam mu prezent i wyszłam. Ja już nie wiem jak z nim rozmawiać, chyba coraz mniej się rozumiemy, ba, na pewno! Tylko nie wiem dlaczego. Jest mi przykro, a tym bardziej, że zaczyna być to samo co u moich rodziców, awantury o byle gów*no z byle powodu przed samymi świętami. Chyba te strzelce tak mają. :( Jeszcze rozwaliłam całkiem klapę od pralki i nie mam jak nawet wyprać roboczych ciuchów. Byłam tak podirytowana wczoraj że całkiem ją rozwaliłam, a na pralkę mnie nie stać w tej chwili. Oby do 10-tego starczyło a tu jeszcze święta. :( Ja już nie wiem jak mu wytłumaczyć że będzie nam lżej jak oboje będziemy zarabiać. A ja już ledwo daję radę, co rano drętwieją mi ręce i zwijam się przez to z bólu - to on chyba myśli że zmyślam, ale to naprawdę boli. Już kiedyś tak miałam, ale całymi dniami mi drętwiały. Ech, chyba naprawdę jestem za dobra. Choć i na pewno wku*wiająca... Musiałam się wyżalić. ;|

sailor • 3 lata temu
A on już znalazł jakąś pracę? PS. Nie chcę Ci mówić "a nie mówiłam" ale czy Ty nadal uważasz że ponowne zamieszanie z nim było dobra decyzja?

Janettt • 3 lata temu
No nie znalazł. Uważa że się do niczego nie nadaje (w sumie ja też tak zawsze mówiłam). Także po części go rozumiem, ale po drugiej części znając jego doświadczenie i wiedzę zaczynam się irytować tym wszystkim. 😡

aporanek • 3 lata temu
Może iść nawet na sklep wykładać towar czy wrzucać piach do betoniarki na budowie, do tego nie trzeba nic umiem. Twój facet to zwykły pasożyt i w sumie muszę to powiedzieć, jesteś też sobie sama winna, drugi raz wpakowałaś się w ten związek, mimo że dobrze Ci się powodziło bez niego.

Też tak myślę. Od jakiegoś czasu czytam co tu piszesz i mam wrażenie że cały czas otaczasz się toksycznymi ludźmi. Najpierw miszkalas z nim, on ciągle pracował dorywczo. Później mieszkałaś z rodzicami od których uciekłaś bo też było źle. I znowu uciekłaś do niego. A tu się sytuacja powtarza.
Nie wiem dokładnie jakie są relacje między Wami, ale z boku nie wygląda to na miłość, tylko uzależnienie.
Przepraszam jeśli słowa są zbyt mocne.

juliettaxx
juliettaxx
1.97k3 lata temu

złapało mnie przeziębienie.. katar mnie wykańcza. potrzebuję otrivin, a u mnie wszystkie apteki dziś zamknięte. umrę w nocy.

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.5k3 lata temu
Janettt • 3 lata temu
Po 5dniach 12-stek wczoraj spałam do 15. Okazało się że posiałam gdzieś ładowarkę do baterii od aparatu. :( Pożarłam się z moim (wczoraj po nadgodzinach, niedospana byłam rozdrażniona i to bardzo ) on tego nie zrozumiał no i się obraził. Dziś ma urodziny (spał dziś oddzielnie - nad ranem zniknął z łóżka), nadal ma focha (w sumie nie wiem do końca o co). Ech. Chujowy dziś dzień. Nie wiem czy prezent ciasto i szampana przynieść mu i postawić przed nosem i wyjść czy dać sobie spokój...

maktao • 3 lata temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Janettt • 3 lata temu
ech, szkoda gadać :( nawet nie chce mi się tego komentować :(| Dałam mu prezent i wyszłam. Ja już nie wiem jak z nim rozmawiać, chyba coraz mniej się rozumiemy, ba, na pewno! Tylko nie wiem dlaczego. Jest mi przykro, a tym bardziej, że zaczyna być to samo co u moich rodziców, awantury o byle gów*no z byle powodu przed samymi świętami. Chyba te strzelce tak mają. :( Jeszcze rozwaliłam całkiem klapę od pralki i nie mam jak nawet wyprać roboczych ciuchów. Byłam tak podirytowana wczoraj że całkiem ją rozwaliłam, a na pralkę mnie nie stać w tej chwili. Oby do 10-tego starczyło a tu jeszcze święta. :( Ja już nie wiem jak mu wytłumaczyć że będzie nam lżej jak oboje będziemy zarabiać. A ja już ledwo daję radę, co rano drętwieją mi ręce i zwijam się przez to z bólu - to on chyba myśli że zmyślam, ale to naprawdę boli. Już kiedyś tak miałam, ale całymi dniami mi drętwiały. Ech, chyba naprawdę jestem za dobra. Choć i na pewno wku*wiająca... Musiałam się wyżalić. ;|

sailor • 3 lata temu
A on już znalazł jakąś pracę? PS. Nie chcę Ci mówić "a nie mówiłam" ale czy Ty nadal uważasz że ponowne zamieszanie z nim było dobra decyzja?

Janettt • 3 lata temu
No nie znalazł. Uważa że się do niczego nie nadaje (w sumie ja też tak zawsze mówiłam). Także po części go rozumiem, ale po drugiej części znając jego doświadczenie i wiedzę zaczynam się irytować tym wszystkim. 😡

Myślę, że jesteś dla niego za dobra. Zobaczył że dajecie radę wyżyć z jednej wypłaty to po ma iść co pracy, zwykły z niego leń. Poza tym gdyby chciała to już dawno by coś znalazł. Chociażby wykładanie towaru w sklepie czy w jakiejś fabryce.
Mi by było głupio żerować na kimś... Sama niedawno straciłam pracę ale podjęłam się pierwszej lepszej żeby nie siedzieć na d*** i coś robić.

Janettt
Janettt
11.87k3 lata temu
Janettt • 3 lata temu
Po 5dniach 12-stek wczoraj spałam do 15. Okazało się że posiałam gdzieś ładowarkę do baterii od aparatu. :( Pożarłam się z moim (wczoraj po nadgodzinach, niedospana byłam rozdrażniona i to bardzo ) on tego nie zrozumiał no i się obraził. Dziś ma urodziny (spał dziś oddzielnie - nad ranem zniknął z łóżka), nadal ma focha (w sumie nie wiem do końca o co). Ech. Chujowy dziś dzień. Nie wiem czy prezent ciasto i szampana przynieść mu i postawić przed nosem i wyjść czy dać sobie spokój...

maktao • 3 lata temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Janettt • 3 lata temu
ech, szkoda gadać :( nawet nie chce mi się tego komentować :(| Dałam mu prezent i wyszłam. Ja już nie wiem jak z nim rozmawiać, chyba coraz mniej się rozumiemy, ba, na pewno! Tylko nie wiem dlaczego. Jest mi przykro, a tym bardziej, że zaczyna być to samo co u moich rodziców, awantury o byle gów*no z byle powodu przed samymi świętami. Chyba te strzelce tak mają. :( Jeszcze rozwaliłam całkiem klapę od pralki i nie mam jak nawet wyprać roboczych ciuchów. Byłam tak podirytowana wczoraj że całkiem ją rozwaliłam, a na pralkę mnie nie stać w tej chwili. Oby do 10-tego starczyło a tu jeszcze święta. :( Ja już nie wiem jak mu wytłumaczyć że będzie nam lżej jak oboje będziemy zarabiać. A ja już ledwo daję radę, co rano drętwieją mi ręce i zwijam się przez to z bólu - to on chyba myśli że zmyślam, ale to naprawdę boli. Już kiedyś tak miałam, ale całymi dniami mi drętwiały. Ech, chyba naprawdę jestem za dobra. Choć i na pewno wku*wiająca... Musiałam się wyżalić. ;|

sailor • 3 lata temu
A on już znalazł jakąś pracę? PS. Nie chcę Ci mówić "a nie mówiłam" ale czy Ty nadal uważasz że ponowne zamieszanie z nim było dobra decyzja?

Janettt • 3 lata temu
No nie znalazł. Uważa że się do niczego nie nadaje (w sumie ja też tak zawsze mówiłam). Także po części go rozumiem, ale po drugiej części znając jego doświadczenie i wiedzę zaczynam się irytować tym wszystkim. 😡

aporanek • 3 lata temu
Może iść nawet na sklep wykładać towar czy wrzucać piach do betoniarki na budowie, do tego nie trzeba nic umiem. Twój facet to zwykły pasożyt i w sumie muszę to powiedzieć, jesteś też sobie sama winna, drugi raz wpakowałaś się w ten związek, mimo że dobrze Ci się powodziło bez niego.

sailor • 3 lata temu
Też tak myślę. Od jakiegoś czasu czytam co tu piszesz i mam wrażenie że cały czas otaczasz się toksycznymi ludźmi. Najpierw miszkalas z nim, on ciągle pracował dorywczo. Później mieszkałaś z rodzicami od których uciekłaś bo też było źle. I znowu uciekłaś do niego. A tu się sytuacja powtarza. Nie wiem dokładnie jakie są relacje między Wami, ale z boku nie wygląda to na miłość, tylko uzależnienie. Przepraszam jeśli słowa są zbyt mocne.

Nie no jak się poznaliśmy to miał naprawdę świetną pracę. Lubiłam z nim jeździć. Nauczyłam się dużo z elektryki i zwiedziłam cały kraj prawie, że. Więc jest wiele rzeczy których nie żałuję w tym związku.
Moze i mocne, ale szczere.
Faktycznie to może być uzależnienie, przynajmniej z mojej strony.

Karolinnaa
Karolinnaa
15.19k3 lata temu
Karolinnaa • 3 lata temu
Jestem wkurzona. Czekam na paczki z aliexpress od września, paczki powinny być wczoraj i nie mogę założyć sporu, bo się nie da 😕 wysyła mnie tam gdzie jest śledzenie, a w śledzeniu jest status, że doręczono 😞

OrzechOwa235 • 3 lata temu
Też tak miałam, po czym okazało się że leżała sporo czasu na poczcie a sklep widząc że jest w Polsce zatwierdził że przesyłkę dostarczono.

Jestem ciekawa czy i moje dojdą 🤔

Karolinnaa
Karolinnaa
15.19k3 lata temu

Potrzaskalam sobie wyświetlacz w telefonie 😭

arxbella
arxbella
2.84k3 lata temu

Nie mogę zasnąć, dalej męczy mnie choroba. Dodatkowo mam do pracy na 6 i mam nadzieję że brygadzistka to zrozumie i nie wstawi mi nn

Dell
Dell
4.79k3 lata temu

Dwa lata temu na święta miałam grypę, rok temu byłam przeziębiona. Wczoraj zaczął mi się katar i lekki kaszel ;/

ANNGGEELLAA
Nieznany profil
943 lata temu

Kupiłam już prezent mamie wydałam łącznie prawie 700 zł.
A teraz się boje czy jej się wgl spodoba ohhhh

sailor
sailor
10.7k3 lata temu
Nieznany profil • 3 lata temu
Kupiłam już prezent mamie wydałam łącznie prawie 700 zł. A teraz się boje czy jej się wgl spodoba ohhhh

Co kupiłaś?

kngslk
kngslk
9.54k3 lata temu

musiałam dzisiaj wstać z budzikiem, bo miałam rano coś do załatwienia i dopadł mnie taki ból głowy nawet nie ma południa a już wzięłam przeciwbólowe

arxbella
arxbella
2.84k3 lata temu

Skończyłam z antybiotykiem na święta....

1 1171 1172 1173 2617
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.