Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 722 / 2891
tak się rozbierałam z odzieży wierzchniej po nocce, że teraz nie wiem gdzie są moje słuchawki.. bezprzewodowe..
a ładowarkę z dwa tygodnie temu też zgubiłam przy przemeblowaniu
No ja to już nie pamiętam czy miałam jedną wizytę czy dwie, ale i tak go chciałam wyrwać.
Na szczęście wyrwanie dolnych trwało mniej niż minutę ale drugiej górnej boje się wyrywać że będzie problem jak z pierwszą
To ja na szczęście się nie zgodziłam pod mikroskopem, zrobił mi tańszą opcją. Ale ząbek wygląda ładnie.
Dałam z leczeniem 1000zl, ale gdybym wybrała pod mikroskopem to bym dała prawie drugie tyle, więc nie starczyło by mi na życie
dzwoniłam to mi powiedzieli że jak krew nie leci to mam nie panikować i w poniedziałek umówić się do dentysty
Jak czytam wasze przygody z dentystami to aż się boje iść na usunięcie tej ósemki
Tak, muszę mieć rozcięte dziąsło, żeby ją wyciągnąć, bo dalej nie wyrośnie, gdyż nie mam miejsca w szczęce na kolejnego zęba. 😑
Ja 8 dolne też mam w dziąsle. Dopóki można leczyć to leczę zachowawczo ale i mi przyjdzie usunąć kiedyś i tego się boje. Zresztą każda wizyta jest stresująca.
Mi dentysta powiedział, że szkoda wrzucać kasę w leczenie, bo tak czy inaczej będę musiała usunąć... 😑
Ja leczę na NFZ wszystko co jest refundowane, ale zdaje sobie sprawę że leczenie prywatne jest lepsze. Kanałowe tylko opłacałam i zdjęcia rentgenowskie .
Nie lubię jak ktoś wyświetla wiadomość z pytaniem i nie odpisuje. Zastanawiam się wtedy czy liczyć na odpowiedź, bo nie ma np. czasu czy nie robić nadziei
Właśnie wracam z pogotowia, okazało się że lata temu zaplombowany ząb mnie jednak bolał. Zatruła mi i kazała się umówić na kanałowe. Tragedia. Nie wiem skąd ja wezmę pieniądze.
o kurcze dobrze, że pojechałaś! spokojnie, na pewno jakoś znajdzie się na to kasa
W ostateczności będę musiała pożyczyć od rodziców.
Ale kompletnie nie wiem gdzie iść.
Strasznie rwało jak mi tam wierciła pierwszy raz czułam taki ból.
No to obie mamy kanał i nie mamy kasy✌️ Ja miałam miec teraz w tamten wtorek i im sie sprzęt popsuł i mi przenieśli na srode... juz sie boje paragonu...
Kompletnie Was rozumiem. Jednego razu miałam zapalenie kanalików nerwowych na jedynkach. Boziu święty myślałam, że umrę z bólu. Kilka lat później miałam ropień okołowierzchołkowy, czyli ropa zbierała się na wierzchołku zęba. Miałam wrażenie, że ząb mogę sama wyciągnąć. Bolało puchło... Nie mogłam spać.
Ale mam naprawdę dobrego dentyste, wydałam naprawdę sporo na leczenie. Chodzę prywatnie, ogólnie boję się isć na NFZ.