Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 720 / 2868

Chcialam byc bardziej dyplomatyczną, ale właściwie tak
Edit. Trochę tez nie rozumiem podejścia - nie wezmę ślubu , bo mnie zdradzi i będzie rozwód. No albo się z kimś jest i mu sie ufa albo nie. Może nie zdradzać przez 20 lat życia razem i zdradzić miesiac po ślubie. To raczej nie jest zależne. Ja wiem ze rozwód to papierologia, trzeba do sadu isc, uzerac sie, czas tracić. Ale jeszcze więcej tego czasu i nerwów sie traci jak się żyje 20 lat razem bez ślubu, rozstanie sie i potem ustalajcie co jego, co moje, co twoje. Albo jak partner umrze a testamentu nie ma. To są sprawy, o których sie nie myśli na co dzień, a potem człowiek sie budzi z ręką w nocniku.
Ofc mowie o ślubie w rozumieniu prawa cywilnego.

Haha, czasem lubię wyłożyć kawę na ławę i nazwać rzeczy po imieniu bez zbędnego krygowania się

Ja nie udaje katoliczki, ale jestem chodzę do kościoła, do spowiedzi jedynie komuni nie przyjmuje, kolędę normalnie przyjmuje i uczestniczę w kościele.

Hmmm coś tam było, ale raczej to nie jest przyczyną, mój facet też miał, a ma piękne i zdrowe zęby, a Twój rocznik ('84)

No właśnie, sęk w tym, żeby dentystę.
Jutro jadę na pogotowie stomatologiczne - uznałam, że taniej mnie jednak wyjdzie paliwo, niż wizyta prywatnie.
Przy okazji może pojedziemy w miarę wcześnie więc pochodzimy sobie po Płocku, może jakieś zakupy na odstresowanie.

Znam dużo osób wierzących, które nie chodzą do kościoła i nie słuchają księży.

moim zdaniem księża boją się przystosować do współczesnych realiów. Papież Franiszek przynajmniej próbuje zrozumieć związki nieformalne i nawołuje do tego aby tacy ludzie nie byli wykluczeni z życia kościoła. Księża mają zachęcać do małżeństwa i rozmawiać z takimi osobami, muszą też poznać powody dlaczego tacy ludzie nie chcą mieć ślubu.

Moim zdaniem nie można wymagać żeby księża przystosowywali się ze wszystkim do zmieniającego się świata. To tak jakby wymagać żeby wiecznie zmieniać prawo, bo świat się zmienia. Po to są narzucone jakieś reguły żeby ich przestrzegać, a jeśli się tego nie robi, to są określone konsekwencje. Niestety. To prawda czasy się zmieniają, kiedyś było nie do pomyślenia żeby mieszkać razem przed ślubem, teraz to norma. Każdy ma swoją moralność i swoje przemyślenia na ten temat. Mi też nie podoba się wiele rzeczy, które są narzucane przez kościoł. Księża też mają narzucone z czego mają ludzi rozliczac. Jeden jest bardziej wyrozumiały, drugi mniej, no i cóż my możemy na to poradzić?
Podczas chrztu chrzestni zobowiązują się do pomocy w wychowaniu zgodnie z wiarą i zasadami kościoła, a jak to zrobić jeśli żyje się wbrew tym zasadom? Żeby nie było, nie krytykuję tego jak ktokolwiek żyje, bo nie mi to oceniać. Ale z jednej strony rozumiem zachowanie księdza.

Zgadzam się. Te zasady mogą nam się nie podobac, ale są zgodne z KK. „Wierzę i chodzę do kościoła, ale tych i tych zasad nie będę przestrzegać”, to jak „jestem świetnym kierowca, ale nie będę trzymać się tej i tej zasady ruchu drogowego bo mi się one nie podobaja”. Niektórzy księża może nie będą na pewne rzeczy zwracać uwagi, ale ojciec czy matka chrzestna maja przestrzegać KK a swoich chrzesniaków wychowywać w wierze i w tych regułach, wiec jeśli któryś ksiądz nie zgadza się z takich powodów to nie ma mu się co dziwić.
Każdy robi jak uważa, ale nie ma co mieć pretensji

Znowu wyskoczyło mi zimno na ustach (((((( Średnio co 4-5 tygodni mam z tym problem...

Babka od rachunkowości miała w tygodniu zadzwonić do mnie, żeby powiedzieć czy zdałam test i kolokwium. Oczywiście tego nie zrobiła, a wczoraj napisała maila do całej grupy, tak niejasnego, że nie mam pojęcia czy zdałam cokolwiek czy nie... A jeśli nie, to mamy to poprawiać w późniejszym terminie w formie ustnej Plus jeśli faktycznie będę musiała jeszcze to poprawiać to nie będę miała nawet tygodnia wolnego między jednym semestrem a drugim

@Joanna1984 Moja siostra jak miała być chrzestną mojego synka, też mieszkała z narzeczonym i dostała takie zaświadczenie jednak nie mogła iść do komuni.. Ale nikt problemu jej z tego nie robił. Ale wiadomo wszędzie inaczej

Przyszłam sobie ponarzekać że denerwują mnie reklamy na cały ekran. Chciałam kliknąć serduszko.. i reklama.. juz dwa razy tak


Nie wysłana się, wstałam 20 minut temu i chce mi się spać 😞
Muszę zacząć chodzić wcześniej spać i wcześniej wstawać