Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1503 / 2892
Męczę się z jedną klientką. Zamówiła u mnie wizytówki rok temu- teraz się przypomniała... W zeszłym roku z głupimi wizytówkami męczyłam się trzy miesiące bo ona ciągle zmieniała treść i marudziła. Okazało się że drukarnia w której drukowałam jej wizytówki w zeszłym roku się zamknęła, próbując zamówić te wizytówki gdzieś indziej jestem załamana - kosztują one dwa razy drożej, mimo że wysłałam ten sam plik oni twierdzą że jest źle przygotowany 🤦♀️
Jedna już przestała mi odpisywać, zaczęłam pisać z drugą - chyba się pomyliłam bo miałam ich zapisanych jako drugą najtańszą opcje... A oni mi dziś przysłali proformę na 1500 zł 🤦♀️ w zeszłym roku za te same wizytówki klientka zapłaciła 300 zł...
Nie mam na to kompletnie czasu. Chciałam doprowadzić tą sprawę do końca a to po prostu never ending story.
Jutro mam się dowiedzieć czy zostanę przyjęta do pracy Wolę nie znać takich terminów, bo nie mam potem co ze sobą zrobić, chodzę, stresuję się.
Palec u stopy mi spuchł Coś mi ropa zalazła i strasznie boli, a nie mogę tego wycisnąć.
Moi rodzice niedawno dostali pod opiekę pieska, ponieważ jego właściciel trafił do aresztu. Miał wcześniej nieciekawe życie, łańcuch, latał po wsi samopas… teraz nagle sobie córeczka sobie o nim przypomniała i chce go zabrać (gdzie wcześniej przywiozła go do tej meliny). Już sami nie wiemy co robić
Jeżeli macie taką możliwość to nie oddawajcie . Może się obędzie bez osób trzecich. Jeżeli nie, to trzeba będzie i na nią znaleźć dowody zaniedbywania psa. Wcześniej jej się znudził i teraz sobie o nim przypomniała - to nie zabawka. Co za bezmózgi babsztyl
Na pewno nie oddamy psa. Cała wieś widziała w jakim był stanie, wiec świadków na pewno znajdziemy. Ale policja zasugerowała, że tak w sumie skoro psu się nie dzieje krzywda, to raczej nie będą interweniować. A mój ojciec to jak taki typowy ojciec z mema co psa nie chciał, a teraz ma synusia wiec życie jak w Madrycie
Właśnie jako pracę domową mam opisać ustawę budżetową.. śmiech kurde na sali. Nie wiem co za ludzie to ustalali.. bo coś mi się liczby nie zgadzają a nie jestem jakoś dobra z matmy
Teraz to mu dobrze musi być . ❤️ Niech Wam się zdrowo chowa i oby jak najmniej nieprzyjemności ze strony byłych pseudo właścicieli
Jeszcze gdyby od razu się odezwała i powiedziała ze chce psa, to rodzice by oddali. A on teraz zadomowiony, nie będą oddawać żeby za miesiąc znowu go dostać. Dziękujemy ❤️
Czy mamy jakieś doradcę konsumenta albo prawnika, ewentualnie jakąś księgowa na DC. 🤔 Mam małą wątpliwość i chciałam się poradzić.
Zaspałam do pracy i nie zrobiłam sobie śniadania. A że jest piątek, to mamy w pracy w opcji mięsnej rybe, której ja nigdy nie jem.
Wzięłam opcje wege i dostałam suchy kuskus wymieszany z kaszą gryczaną i do tego fasolka szparagowa z pomidorem
dziewczyny, czy "na starość" da się jeszcze poznać dobrych przyjaciół? mam kilku dobrych znajomych z liceum, ale to raczej takich do pośmieszkowania i do imprezy... ze studiów dobrego kolegę, ale jest dość zajęty i często po prostu nie ma czasu na codzienną rozmowę sporo dobrych znajomości posypało się po studiach, jakoś tak wyszło, potem jeszcze ten covid... teraz przychodzą takie dni, że nie mam się do kogo odezwać i zastanawiam się czy w "takim" wieku w ogóle da się jeszcze kogoś poznać nie do związku... gdyby nie DC to chyba bym zwariowała...
ja często mam wrażenie, że przegapiłam ten moment na zawieranie przyjaźni na "całe życie" i teraz już do końca życia pozostanie mi mój jakiśtam partner (albo i nie) i tyle....
Ja od zawsze miałam problem z nawiązywaniem przyjaźni, dlatego o te, które udało mi się już zdobyć, bardzo dbam. Na ten moment właśnie te przyjaźnie, które mi zostały to są te sprzed 10-15 lat + przyjaciele mojego partnera, którzy stali się też moimi. Chyba dużo zależy, w jakim środowisku się obracasz np. w pracy, bo ja mam u siebie ludzi głównie młodszych od siebie, więc żadnych stałych znajomości tam nie utrzymuję. Ale już np. mój partner trafia na rewelacyjnych ludzi w pracy, z którymi te znajomości wychodzą już na grunt prywatny.