Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1486 / 2892
on pracował na pełen etat, a gdy dostał drugą wymarzoną pracę (niestety tylko na 1/2 etatu) to bez problemu dogadał się tak, że chodzi na Orlen w poniedziałki i w soboty Myślę, że będzie dobrze ^^ Gdybyś była z woj. Śląskiego to myślę, że mogłabym zasięgnąć języka nt. niektórych stacji.
u mnie test prywatny zaginął w akcji , ale ten odgórnie z pracy dla wszystkich pracowników po godzinie okazał się pozytywny, więc siedziać 2 tygodnie w domu zrobiłam remont, są plusy
matko jestem taka głodna że nie mogę zasnąć 😂😂 coś dziś nie po mojej myśli poszło z jedzeniem i teraz się kręcę z boku na bok z pustym żołądkiem
Ja miałam dwa razy robiony i jeden bolał jak znieczulenie puściło a drugi nic. Tylko w Niemczech robią od razu nie zatruwają zęba.
znam to, szklanka wody i szybkie pójście spać mi pomaga 😂😅
Ja za to nadrabiam posty, bo nie mam kiedy w ciągu dnia to siedzę po nocach 😓
Niestety woj. Zachodniopomorskie, ale trochę mnie tym uspokoiłaś, bo często elastyczne godziny są dopóki nie okaże się że to ty je chcesz.
Ja też nie miałam zatruwanego, w Polsce dobrzy dentyści podobno już też nie zatruwają, tak czytałam przynajmniej.
No ja słyszałam różne historie, zazwyczaj były to najgorsze doświadczenia 😬 dobrze słyszeć, że nie zawsze boli..
Ja wczoraj poszłam spać będąc o kanapce i krokiecie. Ale na noc wypiłam herbatę z miodem i mnie przytkało
U mnie na szczęście wynik był dość szybko - test robiłam w niedzielę rano, a około 21 miałam wynik na ikp
Wiecie co, byłam dziś w lidlu i kupiłam gin 0%. Widziałam go kiedyś na jakimś profilu na insta i chciałam spróbować. Z przodu na butelce jest nazwa virGIN alcohol free, a na etykietce z tyłu pisze "napój alkoholowy o smaku ginu". Nawet nie ma żadnej wzmianki o tym, że może zawierać do 0,5% alkoholu czy coś takiego. I kasjerka pyta mnie o dowód mówię, że halo, to nie ma alkoholu... a ta na mnie już krzyczy że USTAWA O ZAPOBIEGANIU BABLABLABLABLAB. Od razu pokazałam ten dowód, co by się uspokoiła i tyle, ale tak się zastanawiam. Miała prawo mi odmówić sprzedaży czegoś takiego i w ogóle zapytać o dowód? Przecież to tak jakby mi nie chciała sprzedać lemoniady o smaku mojito...
Też się chętnie dowiem. Bo nie raz miałam tak że kupowałam piwo 0% a kasjerka chciała dowód. Co najlepsze, to tak jest tylko w Lidlu, w Intermarche nawet jak kupuję mocny alkohol to nie proszą o dowód. Dla mnie to szczególnie irytujące bo jestem już po trzydziestce i przeważnie mam ze sobą dziecko...
Lidl nagminnie wymaga dowodu osobistego, pomimo kupowania napojów bezalkoholowych. Jeśli napój ma do 0.5% alkoholu, to nie jest alkoholem w rozumieniu ustawy. A jeśli sprzedawca odmawia sprzedaży, bo nie chcesz pokazać dowodu, to popełnia wykroczenie.
Szkoda, że dzieciakom nie każą się "wylegitymować" jak takie małe, co ledwo do lady sięgają kupują energetyki 😶
Do czego zmierzasz? W kwestii rodziców leży na co dają dzieciom pieniądze i w jaki sposób je wychowują.
Mówię o tym, że tutaj pełnoletniej osobie (w tym Tobie) każą okazać dowód, no coś co prawnie nie ma ograniczeń sprzedazy osobom nieletnim, a małym dzieciom sprzedają wszystko. Ale tutaj popełniłam błąd, byłam pewna, że jest jakieś ograniczenie wiekowe odnośnie energetyków 14-16 lat, ale jednak nie. Mój błąd.
A co do kwestii, że to rodzice decydują co dają swoim dzieciom absolutnie się z Tobą zgadzam
Jeżeli kiedykolwiek pomyślicie, że wybudowanie czegokolwiek na własnej posesji jest proste to się grubo mylicie... Nas właśnie blokuję "sąsiadka". A w zasadzie właścicielka pola, na którym nawet nie mieszka, którego nie sprzedaje, tylko sieje zboża 🙈