Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1433 / 2892
u mnie w mieście są charity shopy albo inne sklepy prowadzone przez fundację gdzie można przynosić ubrania - oni sobie potem wyceniają, sprzedają a za pieniążki się utrzymują lub pomagają innym
@Janettt jeśli chodzi o głośniki to ja Ci chętnie doradze, głośniki genius służą mi od lat, używane zestawy subwoofer + 5 głośników możesz na olx dorwać za około 200-250 zł, taniej też się pewnie znajdą. Ja mam Genius SW-HF 5.1 4000W , chyba już nie są produkowane, ale właśnie używki powinny się znaleźć bez problemu, są niezniszczalne i grały nie tylko w domu, ale i na imprezach. Olej palanta, te jego głośniki też
U mnie nazywają się: tyle tego sklep społeczny, faza charity shop, charity shop pod dobrym aniołem. Najlepiej szukać pod sklep społeczny/charity shop/ sklep charytatywny
Możesz tez wysłać na Ubrania do oddania, na insta maja wszystko wytłumaczone. Bo żeby był jeszcze pożytek z tych ubrań, a nie żeby trafiły na wysypisko to trzeba celować w kontenery konkretnie opisane przez PCK.
o to też jest opcja, zapomniałam o tym jest jeszcze zaladno pre-owned jeżeli masz ubrania markowe w idealnym stanie
Tylko do takich wrzucam. Znalazłam tez jakiś komis w swoim mieście ale ja nie rozkminiam zasad Pani powiedziała ze spisują umowę na 3 miesiące i pobierają prowizje 30%. I nie wiem czy nie wezmę zaraz tych wszystkich ubrań i tam nie zawiozę na raz.
Myślałam o czymś bardziej audiofilskim.
Ale rozważę, popatrzę. 👍
Te które on ma mają z 20lat i w takie używki chciałam celować, ale to koszty jakieś 400-600zł wzwyż niestety, więc chyba będę zmuszona szukać czegoś z niższej i pewnie młodszej półki. 😜
A to są takie do kompa? Czy do powiedzmy kina domowego?
A grup na FB z Twojego miasta nie ma?
Może poszukaj i kompletami wystaw za jakąś tam kwotę.
A jak chcesz oddać za darmo to z pewnością na smieciarkowych grupach FB nie braknie chętnych.
Może i tak. Na razie i tak nie mam funduszy więc nie mam co się wygłupiać. Ale myślę, że napewno przejrzę forum co ciekawego polecają. Nie koniecznie będę pisać. 😜
Do wszystkiego 🙈 ja korzystam z auxa i podpinam do laptopu, do telefonu, bo do czego innego nie potrzebuję
Pakuje właśnie rzeczy w torby i jade za godzinę do komisu niech się nawet po 5zl zwróci na dobra kawkę to będę szczęśliwa
No ja myślałam o jakimś tunerze i wzmaku, pod które też będę mogła podłączyć auxa bo czasem ze Spotify korzystam. Poza tym jak on się wyniesie ze swoimi klockami (ma ich chyba z 10-20) no to będę miała multum wolnej przestrzeni. 🤣 Więc same głośniki mnie nie urządzają. Ale to pewnie kwestia czasu. Będę mniej wydawac na życie, na opłaty, więc bede w stanie cos odłożyć a nie martwić się jak do tej pory czy do 10-tego mi starczy. 🤣
Ten miesiąc będzie lichy, bo jeszcze sporo zapłacę. Później odejdzie mi 250zł za garaż więc jeśli to odłożę nawet no to myślę, że w max 3-4 miesiące już jakieś kolumny i sprzęt sobie kupię. No chyba że najpierw kupię łóżko. Na razie mam na czym spać, ale nie wiem czy chce spać na narożniku cały czas. 🤣 O i chyba zrobię sobie przemeblowanie. 😍 Nie wiem jak sama to ogarnę bo narożnik który mam jest w uj ciężki. Najwyżej może któregoś kolegę z pracy poproszę. 😜
Szczerze, to mam milion pomysłów na minutę jak on się wyprowadzi. Chyba naprawdę dobrze mi to zrobi!
A może znów na Śmieciarce ktoś będzie oddawał coś. Wtedy sporo bym oszczędziła. Kurde, cieszę się że będę sama (choć w środku serce się kraje że nie będzie do kogo pyska otworzyć, czy się przytulić w nocy). Ale ostatnio i tak coraz mniej się przytulalismy, coraz mniej byliśmy blisko. Chyba wewnętrznie sama chciałam do tego doprowadzić jak tak teraz o tym myślę.
Sorry za te rozkminy. Muszę to wylać z siebie. 🤷
Wczoraj cały dzień czekałam na kuriera, który miał odebrać paczkę. Nie przyjechał.
Wydaje mi się, że łóżko jest priorytetem, później inne przyjemności.
Przejmowanie się tym, że on zabiera swoje "zabawki" nie ma sensu... Serio.
Dzielisz się z nami swoimi odczuciami, wspomniałaś o tych głośnikach, że będzie Ci szkoda, więc tak przejmujesz się rzeczami, które nie są podstawą do życia. Wydaje mi się, że ważniejsze jest to czy się wyśpisz a nie głośniki. Jednak - każdy ma inne priorytety w życiu. Ja właśnie cieszyłabym się z tego, że pozbyłam się problemu, który ciążył Ci od lat. Inne rzeczy przyjdą z czasem. 😉
Na razie na tym narożniku, na którym śpię się wysypiam, więc tragedii nie ma.