Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1149 / 2892
Ok, poczułam się trochę lepiej Chociaż i tak wolałabym mieć pecha do czegoś tańszego
Z rzeczy jedzeniowych mam pecha do mąki - trzy razy pod rząd, z różnych firm, kupiona w różnych sklepach, każda z robactwem Od teraz wszystkie suche produkty przechodzą kwarantannę zanim przesypię je do pojemnika i wsadzę do szafki
Oprócz zalania telefonu zbiłam dziś mój spieniacz do mleka - szkło wylądowało w misce z cukrem pudrem, z którego właśnie miałam zrobić lukier do pierniczków. W biedronce nie było ani jednej paczki cukru pudru, a wszystkie inne sklepy były już zamknięte. To zdecydowanie nie był mój dzień ;/
A nie masz blendera? Albo kielicha do miksera? Bez trudu zrobisz w takich z cukru, cukier puder. Ja się tak ratowałam jak potrzeba mi było troszkę, a wiedziałam, że jak kupię całe opakowanie to się zmarnuje.
Od kilku dni boli mnie łopatka i kark...
Poza tym codziennie chodzę zmęczona.
Nic mi się nie chce.
Wkurza mnie już moja praca w szpitalu.
Powoli tracę siły na wszystko.
Ogólnie taki jakiś psychiczny dół - bez powodu.
Obudziłam się przed 6 i nie mogę spać...
Coś z moimi oczami jest znowu nie tak, już właściwie miesiąc męczę się ze spojówkami i zaczerwienieniem, wyglądam jak chińczyk, bo inaczej za bardzo wszystko mnie razi
Spadł taki śnieg, a juteo jadę do pracy o 4.15, boję się, że będą nie odśnieżone drogi, a mam takie zakręty po drodze. Oby jakoś udało mi się dojechać, bo nie chce wylądować w jakimś rowie...
Dasz radę! Ja mam bardzo podobnie, tyle że zamiast zakrętów mam mega ogromną górkę. W dodatku jest tak ciasno, że jak mijam auto z naprzeciwka to staję bojąc się otrzec. A ile już aut w rowie widziałam 🙄 A teraz idzie zima więc współczuję autom z przednim napędem.
Dzisiaj trzy godziny włączałam laptopa.. no szlag mnie trafił. Musiałam iść na drzemkę i dopiero jak się obudziłam to się włączył. -.- 10 lat hartowania i użytkowania robi jedna swoje
To i tak dobrze, że działa. Moj ma 7 lat i po nowym roku mamy zamiar zmienić go na nowszego, bo już nie mam cierpliwości 😂
Myślę, że w przyszłym tygodniu będę musiała wyciągnąć oszczędności i kupić nową używkę, bo jednak strach się bać co się dzieje. Właśnie wszystko co ważne wkładać na dysk google
Mam już złożona szafę, miałam dzisiaj układać ubrania a tak mi się nie chce, mam takiego lenia 😕
Dzisiaj niedziela, możesz sobie pozwolić na dzień lenia
Ja wstałam po nocce z jakimś powerem i radością, że jutro już mam wolne i posprzątałam całe mieszkanie w mig
Ja chciałam właśnie poukładać dzisiaj, bo jutro chciałam wystawić sobie ubrania w których nie chodzę i zacząć sprzetac dokładnie całe mieszkanie zaczynając od kuchni. Ale nie wiem jak to wyjdzie 😁
U mnie też napięta atmosfera. Jeśli bliska osoba powie coś przykrego...
Dla pocieszenia: mi dzisiaj wpadł telefon w szczelinę w pralki (mam ładowana od góry) między bęben ten stalowy a ten plastikowy. Czyli wpadł pod bęben. Nowa pralka - kupiona jakies dwie miesiące temu. telefon wart więcej niz ta pralka miałam przed oczami wizję, że będzie przychodził serwisant odpłatnie i pewnie zapłace ze trzy stówy za wyjęcie tego telefonu na szczęście przyjechał tesc i wraz z narzeczonym obrócili pralkę do góry dnem i wyciągneliśmy jakimś cudem
Ten weekend zdecydowanie nie należy do mnie. W sobotę rano dostałam okresu, więc czułam się jak... no źle. A dzisiaj oprócz tego, że nadal doskwiera mi okres, to jeszcze boli mnie żołądek. W ten weekend wegetuje, zdecydowanie.
Jestem przed okresem więc strasznie boli mnie brzuch a dodatkowo złapałam doła bo od miesiąca staram się znaleźć pracę i nic 😔