Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1148 / 2892
Właśnie zobaczyłam krótki filmik na Youtube z tym i część na ASZ Dzienniku.. musiałam to wyłączyć, nie da się patrzeć na to. Jestem w szczerym szoku... Czekam aż Google Box to skomentuje...
Niedawno wróciłam z Galerii Krakowskiej - musiałam tam pojechać nadać paczkę, bo już miałam etykietę na paczkomat który jest umiejscowiony na dworcu, przy okazji weszłam też do Carrefoura na małe zakupy spożywcze. Oczywiście ludzi mnóstwo łaziło już o godzinie 9 . Cieszę się że otworzyli galerie, bo nie może nam tak gospodarka stać, ale ludzie też mogliby mieć więcej wyobraźni i nie łazić bez celu (bo niektórzy to ewidentnie na spacer się wybrali).
Wczoraj byłam taka padnięta, że 21 już spałam. Nawet nie miałam chwili, żeby spędzić czas z N. bo przyjechałam do niego i położyłam się na łóżku i poszłam spać w ciągu 15 minut. Mam nadzieję, ze dziś będzie trochę lepiej ze mną.
jeżeli mówisz o paczkomacie to na przyszłość tip Paczkomat nadawczy jest podany tylko w razie jakby paczka miała do Ciebie wrócić bo ktoś jej nie odbierze. Nie musisz jej nadawać w tym paczkomacie, który jest na etykiecie Przynajmniej kiedyś tak było, ale wątpię żeby to się zmieniło
Cooo? a ja paczki do rodziców wożę, żeby nadać... .
dzięki! ta informacja zmieniła całe moje życie na lepsze!
cooo tysiąc zł za naprawę chcą?! mi w tamtym roku telefon wpadł do toalety ale nie moczyłam go w żadnym ryżu bo oglądałam filmiki na yt że to taki pic na wodę. Wyciągnęłam tylko kartę sim, bateria nawet została w środku bo nie da się wyciągnąć. Zaniosłam do serwisu i mi naprawili za 100 zł i telefon śmiga do dziś, nie ma śladu po zalaniu
sprawdź to proszę jeszcze na przykładzie jednej paczki, ale w zeszłym roku tak robiłam i działało
No w serwisie autoryzowanym. Ale może jakbym zaniosła gdzieś indziej. Muszę poszukać w necie
Moje też gdybym wiedziała że tak się da to wzięłabym tę paczkę do rodziców tydzień temu i nadała ją z Pabianic
Chciałam sobie odpalić jakiś film na netflixie przed nocką, ale drugi dzień mam problem, żeby zalogować sie na konto, wczoraj udało mi się jakos po godzinie 😡
Ja ostatnio chciałam nadać paczkę w moim paczkomacie ale nie było miejsca i podjechałam do innego paczkomatu i nie było problemu z nadaniem
Wpadł mi telefon do wody... Poprzedni utopiłam rok temu, od tego czasu uważałam jak nigdy, dziś na chwilę się rozproszyłam, i stało się, co się stało. Jak na razie się suszy, ale już jest pierwszy problem - głośnik. Mam włączoną ikonkę słuchawek, chociaż żadne nie są podłączone...
Dodatkowo w domu już panuje napięta atmosfera i nawet nie mogę się głośno przyznać, co się stało.
pół dnia przespałam.... tak okropnie bolał mnie brzuch, że myślała że serio zdechnę... na dodatek było mi tak zimno... nie kontaktowałam co kto do mnie mówi - totalny odlot
może będzie w porządku, u mnie kiedyś taka ikonka słuchawek się pojawiła jak używałam telefonu na deszczu. no i faktycznie nie grało nic przez głośnik. jak telefon wysechł to wszystko wróciło do normy
Ikonka pojawia się i znika, głośnik na zmianę działa bardzo słabo albo w ogóle ;/ Jakoś nie mam szczęścia do telefonów, w sumie nic nie poradzę. Albo będzie działał albo nie Ale gdybym wiedziała, to bym nie wydała ostatnio tyle pieniędzy Na razie dam mu spokój, niech sobie schnie.
W ogólnym rozrachunku życiowym lepiej nie miec szczęścia do telefonów niż do samochodów.
Kupilismy za 15 tyś, nie przejeździliśmy 100 km i trzeba było wpakować 380 zł. Potem u mechanika 1800, i jak go rozebrał, to się okazalo, ze w środku jest zardzewiały niczym stary fiat stojący w krzakach 10 lat...
A to wszystko pech mojego faceta, bo on z tymi autami to słabo. Telefon za to ma 3 lata i w sumie gdyby nie to, że obudowa zaczęła pękac, wcale by nie zmieniał