Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1075 / 2892
Zapłaciłam zaliczkę na silnik miał przyjść dzisiaj i ani silnika ani żadnego odzewu ze strony tego faceta, dzisiaj cały dzień mówił, że wyśle numer zamówienia i do tej pory nie ma, a wysłał podobno wczoraj z rana.
Dziewczyny jak się zamawia przez DPD to SMS o nadaniu paczki powinien przyjść wcześniej czy w dzień jej dostawy? Ja raz tylko zamawiałam przez DPD, więc nie wiem 😞
Niestety nie wiem jak z DPD, ale my ostatnio zamawialiśmy alternator. Po dwóch dniach wysłał nie do mojego auta, potem czekałam z tydzień. W międzyczasie zamówiliśmy jeszcze jeden, ktory chyba nigdy nie doszedł. Jedyny plus, facet się pomylił i skasował 100 taniej. Ale ogólnie dramat z tymi mechanikami, chyba wole na drugi zaraz kupić nowa cześć niż czekać miesiąc na auto
Najlepiej kupić nową część, ale z silnikami jest problem, bo one nie są już produkowane. A na niektórych aukcjach są takie, które są niby regenerowane to kosztują po 4 tysiące. 😕
Niby facet napisał, że dzisiaj przyjdzie, ale numery przesyłki dać nie chce, więc pozostaje mi czekać na to, że rzeczywiście przyjdzie.
Wczoraj wracając z drugiej zmiany dopadła mnie taka burza, że świata nie było widać 🙁. Lało, wiało błyskało się a ja panicznie boję się burzy 😔.
Baza z Indigo tak mnie załatwiła, że przez rok nie robiłam paznokci 😭 Na razie zamówiłam primer kwasowy Modena i nową lampę, mam nadzieję że to pomoże ❤️
Dzisiejsza pogoda daje mi w kość - nic mi się nie chce, jestem totalnie bez sił.
Facet jednak nas oszukał z tym silnikiem i nie wysłał, ale na szczęście oddał nam zaliczkę jak mój mąż postraszył go policja.
Zamówiłam 14 września komode na stronie Black Red White do najbliższego salonu który ich obsługuje. Po tygodniu oni wciąż są "w realizacji ", później "planowany termin realizacji 24 września". Okej... Więc pisze do salonu czy jest już do odbioru, po czym dowiaduje się że brw komody na stanie nie ma, i mam czekać na " Planowaną dostawę " 6.10.
Obsługa klienta brw to tragedia.
Moja koleżanka mnie dzisiaj ostro wkurzyła... Chciała do mojej znajomej pisać za mnie, że jej mąż do mnie napisał hej co tam. Ona sobie wymyśliła, że na pewno pisze też do innych dziewczyn, a moja znajoma , to nie zasługuje. No ludzie...
Zamówiłam paczkę do paczkomatu, ale że nie wysłali mi SMS bo mam aplikację kompletnie o niej zapomniałam, a że przez Covid od razu zwracają do nadawcy to sobie zapłacę nie potrzebnie za kolejną wysyłkę...
No tak mi to zepsuło humor, kompletnie nie potrzebny wydatek...
Byłam dziś na rano w pracy czyli wstałam o 3 jak zawsze jak ranna zmiana po pracy obiad ogarnąć się i jechaliśmy do znajomych . Po powrocie do domu .. mój stwierdził że coś by zjadł więc dawaj gotuje jaja ogarnianie domu i wg .. wracam a on co .. a on śpi 😮
wkurza mnie hebe. Wysłali mi złe produkty, co prawda odebrał już je kurier, ale nadal nie wysłali do mnie tych, co zamówiłam, a zamówienie już przecież opłaciłam... I twierdzą, że muszą czekać, aż paczka dotrze na magazyn i wtedy podejmą reklamację.
Mam dzisiaj nockę i chciałam pospać chociaż do 9, a o 5 rano obudził mnie K, bo poustawiał sobie budziki co 5 minut 🤦♀️😣 i od 5 tylko się wiercę i przekręcam 😔
To mój chłopak nie wiem po co ustawił sobie budzik na 7:30 już dawno - nigdy o tej porze nie wstaje. Prosiłam żeby wyłączył, bo jak mam drugie zmiany czy wolne to tez chce pospać. Dopiero w tym tygodniu po obietnicy ze go będę budzić codzienne w nocy wyłączył