Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1074 / 2892
Ja za dwa tygodnie też będę sama w nocy, nie lubię jak mój ma na nocki, a dawno nie miał, bo akurat nocki i popołudniówki trafiły mu się na urlopie
Odebrałam zamówienie z hebe, otwieram, a tam inne produkty niz zamawialam...
Szef dzisiaj zrobił spotkanie na której była mowa motywacyjna żeby pracować więcej. I do tego jeszcze głupi tekst, że przynajmniej jedną sobotę w tygodniu. Jeszcze jakby istniało u niego coś takiego jak nadgodziny. A tu pracuj więcej (nie ważne że codziennie siedzę minimum 9 godzin w biurze) a nadal będziesz zarabiać tak kijowo jak zarabiasz. Ehh.. Chyba czas uciekać z tej firmy.
Ja dzisiaj z kolei dostałam do wykonania pracę na maszynie, na której podobno nie da się tego zrobić, było cholernie ciężko, ale przynajmniej pokazałam gnojkom, że się da
Mój dzisiaj mi oświadczył, że chce się zwolnić z pracy, bo się ostro wkurzył. Chcieliśmy jechać do Holandii na cebulkę lilii od października do grudnia i nie chciał mu dyrektor podpisać urlopu bezpłatnego mimo, że ma osobę na zastępstwo. Pracuje w tej firmie 6 lat i mimo stanowiska kij z tego ma 😑
współczuję... ja w sytuacjach kryzysowych ratuję się wodą z cytryną i miodem.
ja mam jakieś problemy z żołądkiem chyba, bo nie wypijam szalonych ilości, ale mój organizm okropnie reaguje... niestety najczęściej cały kolejny dzień wymiotuję, o piciu wody nie ma mowy, bo w ogóle się nie przyjmuje... tylko śpię, piję herbatę i jem chrupki kukurydziane
Ostatnio w ogóle nie chcą mi się trzymać paznokcie. Wszystko tobie tak jak zawsze, mam już tego dość. Zrobiłam w niedzielę, w poniedziałek jeden już latał. Zrobiłam na nowo, i dzisiaj znowu ten sam trzyma się na samej końcówce, inny podobnie... Zamówiłam inny primer i bazę, oby to pomogło ☹️
Miałam tak samo, jeden albo dwa dni i paznokcie odpadały. Kupiłam nowy Primer z Semilaca i spokojnie dwa tygodnie się trzymają.
Ja tez nie mogłam spać, miałam jakieś dziwne przeczucie ze coś złego się stanie, myślałam o śmierci i się czułam okropnie
Byłam odebrać buty w 50 style, nie zmierzyłam ich na miejscu bo było mi duszno, okzało się że są za duże, i muszę znów iść do nich i wymienić.. a mogłam od razu na miejscu to załatwić 🤬🤦♀️
mój dziadek od kilku dni jest w szpitalu i nikt nie potrafi go zdiagnozować babcia się przez to podłamała, nie śpi, nie je do dziadka nie można iść bo covid... a on sam jest tak słaby, że nic nie robi
Robiłam testy i niby wszystko jest w porządku... Zamówiłam nową bazę i primer, zobaczę czy to coś da. Ale lampę i tak planowałam w najbliższym czasie wymieniać więc to może też coś pomoże 🤔