Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1061 / 2892
A ja się pożalę na Vinted upłynniam szafę przed wyjazdem i wystawiłam ogrom fajnych rzeczy po 9zł, odpaliłam sobie za 15zł promowanie szafy. I co? I straciłam te 15zł bo nic nie sprzedałam... normalnie aż się zastanawiam czy mam taką chałę czy o co kaman choć wydaje mi się, że wystawiłam fajne rzeczy - kombinezon z Topshop, spodenki koronkowe z Topshop, narzutkę z Bershki, ogrom ciuszków z H&M, Primark, Atmosphere i to po 9zł, część jeszcze z metkami i nic... no załamka totalna
W piątek idę na wesele, a totalnie mi się nie chce, nie mam ochoty a nie iść. Dziś dopiero dowiedzieliśmy się o której godzinie jest ślub i wiemy, że nie zdążymy do kościoła.
Czy Was też denerwują pytania "jakoś dziwnie wyglądasz, jesteś chora?" Mam to od kilku dni i o ile rozumiem, że martwi się o mnie ktoś bliski albo przyjaciel to takie pytania udawanych koleżanek w pracy mocno mnie irytują.
Jeśli to był profesjonalny podmiot, to można próbować odstepowac od umowy ze względu na istotne wady. Plus rękojmia plus wady ukryte. Aczkolwiek szansa na zakończenie polubowne pewnie nikle. Jeśli chcecie sie w to pchać, to polecam juz na tym etapie udać się do prawnika, może odpowiednie pismo zadziała.
A ja jestem zła, bo z facetem zamówiliśmy meble do kuchni i za chwilę się okazało, że nie mają ich na stanie, więc musimy czekać. Miały być przywiezione wtorek, środa i jeszcze ich nie ma...
Mam gdzieś ten cholerny podatek. Serio. Ostatnio babka z biura mówiła, że zaświadczenie o dochodach z Holandii można z ich strony pobrać i wydrukować. Oczywiście za cholerne nie mogłam na ich stronie tego znaleźć, więc pobrałam z neta i dzisiaj w biurze babka stwierdziła, że ona musi mi to z ich strony wydrukować... Ok. Tylko po co?? Przecież to jest to samo 🤦♀️🤦♀️ I jeszcze do mnie, że oj tu nie ma pieczątki z urzędu skarbowego. No przecież dopiero co mi, to wydrukowała. Zresztą przez telefon nic nie wspomniała o żadnej pieczątce i byłam przekonana, że u nich w biurze się, to wypełnia i z tym do urzędu po pieczątkę. No, a tak wyszło, że tylko czas straciłam. I odechciało mi się teraz rozliczać. Mam jeszcze czas, a ta babka taka natrętna mówi, to może umówmy się na piątek. Odmówiłam, bo oczywiście trzeba z tym jechać do urzędu, a teraz takie rzeczy można załatwić w poniedziałki i piątki. Nie chcę mi się kolejny raz załatwiać wszystkiego na łeb na szyję o nie. W dodatku mnie przewiało 😤😤😖
Jutro mamy w pracy audyt - co prawda z prawie 100 osób wybiorą 3, ale i tak się trochę stresuję
Jakiś czas temu zamówiłam golden box a w nim był rozświetlacz z Anbelle Minerale. Nie otwierałam go bo wiedziałam że nie będę go używać i wystawiłam na sprzedaż na vinted za 18 zł gdzie nowy kosztuje ok 50. Teraz dziewczyna ma do mnie problem że rozświetlacz przyszłedl do niej otwarty i chce jeszcze zwrotu pieniędzy 😠 ludzie są okropni i mega nieuczciwi...
Zapisałam się właśnie na magisterkę i ciagle mam wątpliwości czy dobrze zrobiłam.. niby chcę już to mieć za sobą ale z drugiej strony ostatnie 3 lata bardzo mnie wykończyły..
Rok temu kupiłam auto miała być do wymiany pierdoła za 80€ okazało się, że jest dwumasa, sprzęgło, turbina coś od wspomagania kierownicy i pękło 10 tys. Wiem jak sie czujesz i jaki to ból. U mnie tyle dobrze, że blacharsko ok, a sprzedający przyznał się do błędu i oddał mi część pieniędzy za auto.
@cami Ja niby mam jeszcze rok magisterki, ale ostatni rok zdalnego nauczania to był koszmar... praca, praktyki (do 30.09, których nie mam jak zrobić, bo placówki nam odmawiają), wykładowcy nam dawali masę materiałów, a sami spóźniali się na zajęcia, czasami nie przychodzili, tylko nieliczni serio nam przekazywali wiedzę Już mam taką ochotę zrezygnować, ale szkoda mi czasu i pieniędzy. Do tego zaczynamy 11.09 i mamy zajęcia w piątki o 16:30, gdzie ja o tej godzinie codziennie jestem jeszcze w pracy. Nawet nie wiemy jak to ma wyglądać, nie mamy planu ani nic.
Ludzie są okropni, chciał się pozbyć auta i mu się udało. Przykro mi strasznie 🙁, że nic się nie da z tym zrobić.
Mieliśmy przyjaciółkę od dzieciństwa, nasi rodzice się znają, zawsze razem. Często robiła jakieś głupie akcje ale ja zawsze wyciągałam rękę i godziłam nasza ekipę. Rok temu umówiłyśmy się na imprezę, na której mnie wystawiła i poszła z innymi znajomymi, a jakieś słowa wyjaśnienia dostałam dwa dni później. Od tego czasu nic, jak ja przestałam się do niej odzywać zapomniała też o innych, mojej siostrze nawet nie złożyła gratulacji z okazji ślubu. Przez ten rok dostrzegliśmy jaką jest pozerką i ze nie była warta naszego czasu. A dzisiaj się dowiaduje, że startuje razem ze znajomym przeciwko naszemu przyjacielowi w młodzieżowym kołku politycznym. Mega niefajnie, mogłaby sobie odpuścić takie akcje.
@Marudziara Maskara z tym autem, ale dziwne, ze czujnik tego nie wyczuł... Oby się udało jakoś to rozwiązać.
Jak wracałam rano z pracy to okropnie wiało i lało, stałam 10 minut pod sklepem zanim go otworzyli, a po drodze jeszcze ochlapało mnie auto 😭 Teraz mam katar i boli mnie głowa...