Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1062 / 2892
Zamówiłam farbę do mebli na allegro. Rozmawiałam przed ze sprzedawcą żeby wysłał mi barwiona, napisałam to potem w wiadomości i co ? Dostałam białą bazę... a specjalnie wrociłam wczesniej z domu żeby malować
Szlag mnie trafi z tymi meblami do kuchni. Miały być dzisiaj, a babka dzwoni, że kierowca nie wyjechał jeszcze z Janowa i nie wiadomo, czy dzisiaj zdążą nam przywieść, więc trzeba się nastawić na poniedziałek... Oczywiście mój ma drugą zmianę, a wątpię, że do 14 je przywiozą 😤😤
W zeszłym tygodniu zamówiłam buty na dzisiejsze wesele, do dziś nie przyszły... 😑
Muszę iść na imprezę, na której nie chcę być - nie dość, że będzie znajoma, z którą regularnie się kłócę (no, ale zawsze ja jestem problemem, bo ona wcale mi nie powiedziała tydzień temu, że z moim wyglądem to powinnam brać co się narzuci, bo inaczej sama zostanę, a to innym razem się przyczepi, że nie takie mam paznokcie, ubiór, włosy, etc), to jeszcze będzie mój były, którego tak nie cierpię za porównania do wieszaka, że chyba wezmę z sobą wieszak i mu wsadzę go w otchłań...
Dopiero wyleczyłam ucho (tydzien nie słyszałam) i znowu zaczyna boleć W poniedziałek już serio dzwonie do laryngologa..
Witaj w klubie. Mi się coś jakby w środku zrobiło. Jakaś krosta, czy coś i czasami boli. Na szczęście miałam jeszcze krople na stan zapalny,bo u mnie dodzwonić się do laryngologa, to graniczy z cudem
ja też na szczęście mam krople, ale zaraz przyjdzie wiatr i znowu płakać będę więc muszę wszystko zrobić żeby się dostać
Mój brat kupił samochód we wtorek a już w czwartek drzwi ani szyba od kierowcy się nie otwierają, patrzyli dziś pół dnia co może być tego przyczyną ale nic nie wymyślili, przy okazji wyszło też parę rzeczy do poprawy lub naprawy. Owszem kupił tanie auto ale zapowiada się że drugie tyle będzie musiał teraz do niego dołożyć
Tylko jak go teraz sprzedać, jak on w takim stanie 😔, a na złom wyrzucić 15 tys to aż serce boli😥😭.
Nie byłam premium przez kilka dni, nie polubiłam tego efektu. Naprawdę było mi źle.
My też w tym roku kupiliśmy auto od znajomego handlarza. Wydawać by się mogło że to strat znajomy i będzie wobec nas uczciwy...
Niby auto bez wypadkowe a potem się okazało że miało wypadek i maska cała nowa założona i zderzak. Drzwi z tyłu po tygodniu się zepsuły, oleje i filtry miał nam wymienić, kupiliśmy nowe a on je sobie zabrał i wsadził nam jakieś inne stare😠 pojechaliśmy z autem do innego mechanika to od razu powiedział co jest nie tak i wszystko naprawił więc już dodatkowe 3 tys w nie włożyliśmy...
Co najlepsze ten nasz znajomy handlarz się jeszcze obraził o to, że naprawiamy auto u innego mechanika a nie u niego 😂
Już wrzesień a u mnie wiszą jeszcze chmurki z denkiem za lipiec i chyba czerwiec
My też kupiliśmy w tamtym roku auto, mąż chciał na pierwsze jakieś niedrogie i małe, więc kupiliśmy Golfa, niby tylko próg miał być do wymiany. Zapłaciliśmy za niego 5500,a włożyliśmy 10 tysięcy i jak mieliśmy jeszcze wkładać kolejne 2 tysiące to pojechaliśmy po nowe. Mamy je kilka miesięcy i to najlepszy zakup. Ma 16 lat a jest jak nowy!
Dzisiaj mega ciepło a ja nie wzięłam do rodziców krótkich spodenek i chodzę w długich czarnych 🤦🏼♀️