Gdy zapytałam mojego R. jak pokazać miłość na zdjęciu odpowiedział " Twój uśmiech i Twoje spojrzenie " a później dodał " Miłość - to bycie cierpliwym, wiernym, oddanym i przełamywanie razem przeciwności losu... Bycie ze soba mimo wszystko i kochanie sie po prostu ❤ za to jacy jestesmy i ile dla siebie znaczymy ... ja Cię po prostu Kocham ♥
Za te słowa kocham go jeszcze bardziej ♥
Na zdjęciu ukazałam czerwone róże otrzymane od Lubego, charmsa - nieskończoność, czekoladkę oraz cudowny list. Na romantyczną kolację zdecydowałam ubrać się w różową koszulkę, czarną obcisłą koronkową spódniczkę oraz różowe szpileczki. Miłość - to nie tylko otrzymane prezenty... to bycie ze sobą na dobre i na złe oraz na zawsze.
Na pierwszym zdjęciu ukazałam przepyszne (ale ja jestem skromna ) trufle o smaku czekoladowym oraz bounty, które postanowiłam zrobić dla mojego R. Miłość - oj jak ja kocham słodycze ! Dlatego to zdjęcie trafiło do konkursu.
Na trzecim zdjęciu ukazałam to co również kocham - bycie kobietą, sensualność, modę i styl. Czarne koronkowe body, perfumy Black Opium, bransoletka, czerwona pomadka Golden Rose to kwintesencja kobiecości. ♥
Niestety nie spotkam się z Ukochanym do zakończenia konkursu, by zrobić sobie wspólne zdjęcie, dlatego widnieje on na drugim zdjęciu w ramce na stoliczku. Ale i tak zawsze jest i będzie w moim Sercu. ♥
Pora na mnie! ♥
Gdy zobaczyłam temat konkursu, od razu pomyślałam - wow, super, będę mogła ofocić moje ukochane tulipany! Jest to moja największa miłość na wiosnę - te kwiaty pachną słodko, przyjemnie i od razu napawają mnie dobrą energią i miłością do świata!
Ja jako tako nie obchodzę z moim lubym walentynek. Niemniej jednak, mały akcent w postaci naszego zdjęcia musiał się pojawić. Obok jest lizak, którym obudziła mnie moja mamcia z rana - słodka pobudka, czego chcieć więcej!
Miałam wykonać różowy makijaż, ale i tak nie byłoby go specjalnie widać na zdjęciu. Wobec czego postawiłam na symboliczne serduszka na policzkach i jedno z włosów, które kompletnie się ułożyć nie chciało.
Body mam od kochanej @pannaem - i tutaj też moc buziaków i miłości w Twoją stronę. ♥
P.S. Wybaczcie odwróconą karteczkę z nickiem drogie @Dresscloud , zdjęcie robione przednim aparatem, który zawsze mi robi odbicie lustrzane.
Tak, jak większość z Was, jesteśmy zdania, że miłość należy wyznawać przez 365 dni w roku. Nie obchodzimy jakoś szczególnie Walentynek. Wyjście do kina, na spacer oraz pyszna, wspólnie przygotowana kolacja. Nie robimy sobie na ten dzień większych prezentów, ważne jest to byśmy go razem spędzili. Oczywiście dostałam bukiet róż, za które zawsze dziękuję. Ukochany śmieje się, że bardziej od niego niedługo pokocham wszystkie kwiatki jakimi mnie obdarowuje i to w większości bez okazji, bo zawsze cieszę się jak dziecko gdy je widzę. Ale która z Nas nie lubi ich dostawać?
Co tu dużo pisać- Dzień Zakochanych mamy 365 dni w roku!
A gdy ja zobaczyłam Twoją pracę to aż zaniemówiłam @rudamaruda 5 min bez przerwy się na nią gapiłam!
Jestem sentymentalną romantyczką. Miłość jest dla mnie w życiu najważniejsza. O nią mogę walczyć do końca. Kocham mojego męża, oddałabym za niego życie. Przeżyliśmy razem wiele rzeczy, ciężkich sytuacji, radosnych chwil. Mamy mostwo wspomnień, chociaż jesteśmy ze sobą dopiero 5,5 roku. Dwa śluby, trzy koty, dwa lata emigracji, jedno dziecko. Tysiące pocałunków, kilka łez, dużo śmiechu. Małe matematyczne podsumowanie, chociaż duchem jestem humanistką. W mojej pracy chciałam pokazać miłość, jej owoce. Nasze rodziny posiadają wiele przykładów pięknych, dozgonnych miłości. Nasi rodzice, dwie cudowne kochające się pary. Moi rodzice chodzili ze sobą już od piąrej klasy (kolorowe ślubne zdjęcie w potrojnej ramce), rodzice Artura zaś pobrali się po pół roku znajomości (nie, nie wpadli:p). Kochają się i szanują, od wczesnego dzieciństwa byli dla nas wzorem tego jak powinna wyglądać rodzina i małżeństwo. Teraz to my, już od czterech lat bazując na ich doświadczeniu tworzymy rodzinę. Codziennie się poznajemy, odkrywany swoje słabe i mocne strony. Czasem budzi się we mnie żądza mordu, ale i tak kocham. Bo kocha się pomimo, a nie za coś. Być może piszę bez ładu. Nie potrafię wyrazić wszystkiego co chciałam. Oczywiście, poplakalam się ze wzruszenia, jak zwykle
Miłość jest piękna, jest cudowna. Walentynki są dla mnie bardzo ważne -2lata temu, w tym dniu powiedziałam Arturowi, że zostanie tatą i od tej pory poznajemy nowy rodzaj, najsilniejszej miłości, jaka może istnieć.
Nie zamieściłam się chciałam tylko dodać, że na zdjęciu są płatki róż, które otrzymałam od Artura. Suszę płatki z każdej róży, jaką od niego dostaję
Miałam nie brać udziału bo jestem anty milosna do ludzi , jednak patrząc na te male istotki uświadomiłam sobie ze mam tyle miłości w domu cale 22 kocie miłości nie ma.ich wszystkich na zdjęciu bo to nie realne ale jest mala część . Koty to dłuższego czasu moja najwieksza i jedyna miłość . To porrane budzenie lapka kiedy Emma mizia mnie buzi , mruczenie kiedy miziam ja po brZuszku . MIŁOŚC dla mnie to każdy gest kota kiedy jest mi smutno , źle sie czuje.a one cala gromada kładą sie ze mną na łóżku i przytulaja na swój sposób , mruczą , po prostu są zawsze , to radość kiedy wracam do domu a kiedy otwieram drzwi jest ich tyle ze nie da sie przejść . Miłość jest w kazdym kawałku ich małego puszystego ciałka. Można by pisać bez końca .
Założyłam sukienke w kwiaty , do tego sztuczne różyczki ,serduszka i koty nic.więcej nie trzeba do idealnego dnia.
@rudamaruda No łącznie 22 koty sa w domu bo jeden dzisiaj pojechal ale bedzie 21 bo kolejny wieczorem jedzie ;p po koleji powoli beda opuszczać moj domek ;p ale u mnie teraz jest tak.jedne jada do domu to kolejne sie rodzą ha ha