Też spróbowałam Cashback, ale kokosów na tym nie ma według mnie. Poszły u mnie zakupy z allegro na prawie 500 złotych i dostałam jakieś 3 złote 😅A jak to wygląda u Ciebie?
Ja używam LetyShops i czasami na prawdę się opłaca. Zależy od % ale często są powiększone i zdażyło mi się odzyskać np 15 zł. A jakiego serwisu ty używasz?
Ja łącznie wypłaciła
Już 460 zł wiec warto! 🥰😍 Aż sama się zdziwiłam że aż tyle 🥰😂😁
Jak ktoś chętny to zapraszam z linku - dostaniemy obie gratis 🧡 https://letyshops.com/pl/winwin?ww=17954128
Ja z lety shops wyplacilam juz 360 zł także na prawdę ta strona się opłaca. Zależy oczywiście kto ile i jakie robi zakupy, ale warto sobie zbierać te pieniądze.
Jeżeli ktoś jeszcze nie ma LetyShops to z moim linkiem obie dostaniemy po 10 zł jeżeli zrobisz zakupy z cashbackiem za min 70 zł w max 30 dni po rejestracji https://letyshops.com/pl/winwin?ww=11951593
Ja na letyshop zaoszczędziłam już ok 300 zł. Ale nie zawsze pamiętam żeby włączyć i dużo kupuje na tel a na tel nie ma lety..
Też polecam letyshop, za przedłużenie abonamentu w Play dostałam 130 zł, za rezerwację na booking wpadło 60 zł oprócz tego jakieś pojedyncze transakcje za zakupy i też się nazbierało prawie 400 zł ☺️
Jeśli by ktoś chciał skorzystać to też zapraszam
https://letyshops.com/pl/winwin?ww=26354855
Mam do Was pytanie jako osoba wiecznie niezaznajomiona z interentowymi rzeczami O co chodzi z LetyShops? Na jakiej zasadzie to działa? Oczywiście mogę sobie poczytać, ale zawsze wolę opinie osób, które korzystają z jakiejś usługi niż same opisy formy, która chce je wcisnąć potencjalnym klientom
@Tayen Tutaj jest forumowy temat z LetyShops https://dresscloud.pl/babble-box/plotki-i-ploteczki-na-dowolne-tematy/12828-letyshops/
Zasada jest taka, że robisz zakupy i dostajesz cashback (czyli % w zależności od kampanii i wybranych sklepów). Musisz przechodzić przez stronę albo mieć włączoną wtyczkę, aby dostać zwrot z zakupów. Zawsze to niewielkie kwoty, ale po jakimś czasie zbiera się całkiem spoko kwota, którą później wypłacasz.
My na razie radzimy sobie przed wszystkim planowaniem posiłków i nie gotowaniem na wyrost, nie robimy fury jedzenia, żeby je później wyrzucić. Gotujemy mniej więcej porcje na 2 dni. A jeśli coś zostaje to mrożę nawet rosół w słoikach.
Mieszkamy na wsi, więc mamy swoje jajka, kurczaki i ogród, w sezonie letnim tak jak teraz praktycznie nie kupujemy warzyw.
Jeśli jest jakaś spoko promocja to kupujemy więcej sztuk.
Korzystamy też z paczek z aplikacji tgto.
Ja przecier który zostaje mrożę, później tylko wrzucam do sosu czy zupy. Jeszcze bardziej biedaopcja bo odchodzą koszty oliwy. 😅