Święta czy raczej praca, praca praca....

Strona 3 / 4

gulonica
gulonica
4.38k3 lata temu

Robię teraz podyplomowe studia, jestem w dupie z calym materiałem.
A w Wigilię byłam w pracy jeszcze... Także wczoej o 21 poszłam spać. ✌️

Dressgirl21
Nieznany profil
623 lata temu

Ponieważ obecnie nie pracuje Święta są w stu procentach dla rodziny

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
sailor • 3 lata temu
Uwielbiam Święta, więc na ten czas naukę i pracę odkładamy by móc cieszyć się czasem spędzonym z rodziną. W pracy tak się dogadałam z szefem by dzisiaj był mój ostatni dzień pracy przed Świętami. Natomiast pracę rozplanowałam sobie odpowiednio wcześniej, by nie musieć się martwić że z czymś nie zdążę i zostawać po godzinach. Lekcje zdalne Młoda skończyła wczoraj więc już cieszy się czasem wolnym. Oczywiście nie będzie leniuchować cały miesiąc, dlatego po świętach wracamy z powrotem do nauki. :)

To cieszę się, że znalazłaś czas dla rodziny Bo ona jest najważniejsza

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
dfbsx • 3 lata temu
Teoretycznie mam sporo materiału do nadrobienia, ale jeżeli nie dam sobie kilku dni luzu i spokoju to ja wiem, że po prostu nic się nie nauczę i zwariuję. Jak głowa ochłonie, materiał chłonie się od razu lepiej.

Nieznany profil • 3 lata temu
No i to jest podejście, którego zazdroszczę ;)

dfbsx • 3 lata temu
Powiem tak, studia które zaczęłam w zeszłym roku po niecałym semestrze zrobiły ze mnie wraka, wiec chociaż tego się nauczyłam 😅

Jak najbardziej rozumiem. Żeby przetrwać studia najlepiej mieć paczkę osób, które służą pomocną dłonią, bo czasem nie idzie zrobić wszystkiego na raz

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
rena442 • 3 lata temu
Wczoraj byłam w biurze 7-19, dzisiaj właśnie powoli kończę z obowiązkami. Staram się łączyć to ze świętami i tyle :D. Szefa na szczęście mam super, więc nie wymyślamy sobie zadań na sile - robimy co trzeba, żeby zamknąć rok, potem święta :)

To super

dfbsx
dfbsx
2.01k3 lata temu
dfbsx • 3 lata temu
Teoretycznie mam sporo materiału do nadrobienia, ale jeżeli nie dam sobie kilku dni luzu i spokoju to ja wiem, że po prostu nic się nie nauczę i zwariuję. Jak głowa ochłonie, materiał chłonie się od razu lepiej.

Nieznany profil • 3 lata temu
No i to jest podejście, którego zazdroszczę ;)

dfbsx • 3 lata temu
Powiem tak, studia które zaczęłam w zeszłym roku po niecałym semestrze zrobiły ze mnie wraka, wiec chociaż tego się nauczyłam 😅

Nieznany profil • 3 lata temu
Jak najbardziej rozumiem. Żeby przetrwać studia najlepiej mieć paczkę osób, które służą pomocną dłonią, bo czasem nie idzie zrobić wszystkiego na raz :(

Jeżeli chodzi o zdalne to teraz jest ciężko, jedyną osobę jaką znam to znajomy z którym studiowałam na innej uczelni, który chciał wyłudzić pieniądze, także BOSKO

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
maktao • 3 lata temu
Magisterka na głowie, dwie konferencje naukowe, z których jedną organizuję - więc mnóstwo bzdet z tym związanych... Jakieś prace zaliczeniowe... no i jestem właśnie w trakcie robienia rzeczy na jutrzejszą wigilię i ciacha na święta - tylko kilka łącznie, bo będę jechać z tym do rodziny :) Ja czuję święta - a zwłaszcza moje bolące, suche ręce, na które nie pomaga nic. Dziś całą noc moczyłam je w oliwie, w rękawiczkach. Ktoś jakieś rady? :D

To super, że spędziłaś Święta z rodziną. Jeśli chodzi o ręce to może balsam SOS na ręce, taki lidlowski co stoi przy kasie pomoże? Jak dla mnie on jest numerem 1.

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
Fabuleux • 3 lata temu
Jak w poprzednim semestrze kończyłam UWr też tak miałam, jak by prowadzący myśleli, że nie mamy życia i się obijamy ale jak na mgr poszłam na PWr to nie odczuwam tego, zajęcia są prowadzone normalnie jak bym siedziała na wykładzie na uczelni czy ćwiczeniach. :) I w sumie czuję święta :serce:

Ahh to zazdroszczę zdrowia. U mnie też są prowadzone codziennie zajęcia jak gdyby były normalne ćwiczenia i wykłady i właśnie to mnie czasem dobija, bo nie idzie niczego zrobić Ani się skupić, bo ciągle ktoś nad uchem gada, ani iść do ubikacji, bo nagle jestem wywoływana...

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
Brill • 3 lata temu
Też nie czuje tych świąt ale to może dlatego, że spędzam je w Holandii z dala od rodziny i dlatego że mam jutro dniowke i w pierwszy dzień świąt nockę 😄

Ojjj. To współczuję, mam nadzieję że trzymałaś i trzymasz się cieplutko

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
Kasia789 • 3 lata temu
Ja nie czuje tych świąt wcale. W tym roku spędzimy je w trzy osoby ja mama i brat. Tata jest bardzo chory i przebywa w zakładzie leczniczo opiekuńczym jest tak chory że nie ma telefonu a odwiedzin nie ma w dodatku on nic wiele nie wie i jest ogólnie osobą leżąca więc to boli 😪😪 i to będą dla mnie zwykłe dni z tęsknotą i bólem w sercu. Ale mam nadzieję że w te naszą trójkę jednak damy rady ale to już nie jest to samo co kiedyś. Więc niby święta ale ciężko jest.

Mam nadzieję, że Twój tato szybko wróci do zdrowia

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
Nieznany profil • 3 lata temu
Cieszę się że już wkrótce święta bo te oczekiwanie trwa już za długo.

No, a po świętach to już same wyrzuty sumienia, że zjadło się za dużo 😂

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
darua • 3 lata temu
Mam to samo... Świata to bedzie świetny czas na wyjście na "zero" z nauką. Jestem w klasie maturalnej do tego jeszcze w technikum. W styczniu egzaminy zawodowe, w maju matury. Dają nam tyle materiałów, że chyba musiałabym nie spać, żeby wszystko robić na bieżąco ;/

Nie przejmuj się Ja też byłam w technikum i dałam radę Ale to było jeszcze przed covidem. Materiału też było dużo i każdy dał radę, to czemu Ty nie Jak już zdasz maturę i pójdziesz na studia to będziesz miała taką małą maturę co semestr

pluszowa
Nieznany profil
1.71k3 lata temu
Nieznany profil • 3 lata temu
Cieszę się że już wkrótce święta bo te oczekiwanie trwa już za długo.

Nieznany profil • 3 lata temu
No, a po świętach to już same wyrzuty sumienia, że zjadło się za dużo 😂

Na szczęście ich nie miałam

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
Nieznany profil • 3 lata temu
Muszę trochę nadrobić i zrobić plan co mam do zrobienia 😅

Mam nadzieję, że zdążysz z wszystkim

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
beataa1995 • 3 lata temu
Studia skończyłam w czerwcu, więc jak narazie mam spokój z nauką. Od sierpnia jestem na stażu w urzędzie, więc w tegoroczne święta odpoczywam :)

Nie wiem czy Ci zazdrościć, że już zarabiasz, czy jeszcze się cieszyć, że jeszcze studiuję 😂

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
gulonica • 3 lata temu
Robię teraz podyplomowe studia, jestem w dupie z calym materiałem. A w Wigilię byłam w pracy jeszcze... Także wczoej o 21 poszłam spać. ✌️

21 to jeszcze nie jest straszny czas, ja nie raz jeszcze się uczyłam do północy i potem jeszcze coś robiłam, ale rozumiem, że pewnie byłaś super zmęczona 🙄 Mam nadzieję, że z wszystkim się wyrobisz i będziesz kiedyś wyspana

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
Nieznany profil • 3 lata temu
Ponieważ obecnie nie pracuje Święta są w stu procentach dla rodziny

To zazdrościć tylko

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
dfbsx • 3 lata temu
Teoretycznie mam sporo materiału do nadrobienia, ale jeżeli nie dam sobie kilku dni luzu i spokoju to ja wiem, że po prostu nic się nie nauczę i zwariuję. Jak głowa ochłonie, materiał chłonie się od razu lepiej.

Nieznany profil • 3 lata temu
No i to jest podejście, którego zazdroszczę ;)

dfbsx • 3 lata temu
Powiem tak, studia które zaczęłam w zeszłym roku po niecałym semestrze zrobiły ze mnie wraka, wiec chociaż tego się nauczyłam 😅

Nieznany profil • 3 lata temu
Jak najbardziej rozumiem. Żeby przetrwać studia najlepiej mieć paczkę osób, które służą pomocną dłonią, bo czasem nie idzie zrobić wszystkiego na raz :(

dfbsx • 3 lata temu
Jeżeli chodzi o zdalne to teraz jest ciężko, jedyną osobę jaką znam to znajomy z którym studiowałam na innej uczelni, który chciał wyłudzić pieniądze, także BOSKO xD

Uuu no to faktycznie... A może gdybyście zrobili własną grupę na Teamsach i zorganizowali spotkanie, takie tylko dla siebie, żeby sobie pogadać? Czy to jest wykluczone na wzgląd, że ludzie są nieprzyjaźni?

dfbsx
dfbsx
2.01k3 lata temu
dfbsx • 3 lata temu
Teoretycznie mam sporo materiału do nadrobienia, ale jeżeli nie dam sobie kilku dni luzu i spokoju to ja wiem, że po prostu nic się nie nauczę i zwariuję. Jak głowa ochłonie, materiał chłonie się od razu lepiej.

Nieznany profil • 3 lata temu
No i to jest podejście, którego zazdroszczę ;)

dfbsx • 3 lata temu
Powiem tak, studia które zaczęłam w zeszłym roku po niecałym semestrze zrobiły ze mnie wraka, wiec chociaż tego się nauczyłam 😅

Nieznany profil • 3 lata temu
Jak najbardziej rozumiem. Żeby przetrwać studia najlepiej mieć paczkę osób, które służą pomocną dłonią, bo czasem nie idzie zrobić wszystkiego na raz :(

dfbsx • 3 lata temu
Jeżeli chodzi o zdalne to teraz jest ciężko, jedyną osobę jaką znam to znajomy z którym studiowałam na innej uczelni, który chciał wyłudzić pieniądze, także BOSKO xD

Nieznany profil • 3 lata temu
Uuu no to faktycznie... A może gdybyście zrobili własną grupę na Teamsach i zorganizowali spotkanie, takie tylko dla siebie, żeby sobie pogadać? Czy to jest wykluczone na wzgląd, że ludzie są nieprzyjaźni? :/

Nikt się jakoś szczególnie do tego nie garnie, większość ludzi jest strasznie zagubiona bo to ich pierwszy kierunek, kto się poznał przez te pierwsze dwa tygodnie to się już trzyma ze sobą, poza tym każdy sam.

JoSia
Nieznany profil
643 lata temu
dfbsx • 3 lata temu
Teoretycznie mam sporo materiału do nadrobienia, ale jeżeli nie dam sobie kilku dni luzu i spokoju to ja wiem, że po prostu nic się nie nauczę i zwariuję. Jak głowa ochłonie, materiał chłonie się od razu lepiej.

Nieznany profil • 3 lata temu
No i to jest podejście, którego zazdroszczę ;)

dfbsx • 3 lata temu
Powiem tak, studia które zaczęłam w zeszłym roku po niecałym semestrze zrobiły ze mnie wraka, wiec chociaż tego się nauczyłam 😅

Nieznany profil • 3 lata temu
Jak najbardziej rozumiem. Żeby przetrwać studia najlepiej mieć paczkę osób, które służą pomocną dłonią, bo czasem nie idzie zrobić wszystkiego na raz :(

dfbsx • 3 lata temu
Jeżeli chodzi o zdalne to teraz jest ciężko, jedyną osobę jaką znam to znajomy z którym studiowałam na innej uczelni, który chciał wyłudzić pieniądze, także BOSKO xD

Nieznany profil • 3 lata temu
Uuu no to faktycznie... A może gdybyście zrobili własną grupę na Teamsach i zorganizowali spotkanie, takie tylko dla siebie, żeby sobie pogadać? Czy to jest wykluczone na wzgląd, że ludzie są nieprzyjaźni? :/

dfbsx • 3 lata temu
Nikt się jakoś szczególnie do tego nie garnie, większość ludzi jest strasznie zagubiona bo to ich pierwszy kierunek, kto się poznał przez te pierwsze dwa tygodnie to się już trzyma ze sobą, poza tym każdy sam.

Niefajnie 😥 To pewnie i studiować się odechciewa 😮

1 2 3 4
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.