
Stara lodówka - co z nią zrobić?
Mam dziewczyny starą rozebraną lodówkę. Plastik, matal (z tym wiem co zrobic), gąbki - wszystko oddzielnie. I tu moje pytanie - co mogę z nimi zrobić. Na skupach skupują takie rzeczy? Dzwoniliśmy odnośnie plastiku, ale skupują na tony. 😒
Czy zostanie nam poproszenie sąsiadki o zgłoszenie i zabranie przez gminę odpadów??
Będę wdzięczna za rady i sugestie.
Fajnie by było jeszcze parę groszy na tym zarobić. Ale jak się nie da to chociaż gdzieś to wywiezc, a przecież nie wywiozę tego do lasu!

Gdzie wywieźć rozebrana to nie wiem niestety, my lodówkę w całości zanosiliśmy do punktu odpadów gabarytowych - elektrośmieci, itp.

No właśnie nie wiem nawet czy u nas jest taki punkt. Muszę jeszcze poszukać.

Z własnego doświadczenia powiem, że raczej nigdzie tego nie przyjmą. U nas elektrosprzęt musi być komplety, aby gmina go przyjęła. Na skupie jedynie żelastwo przyjmowali... Cieżko będzie Ci coś z nią zrobić. Ewentualnie, jeżeli śmieciarki będą jeździć to mozna wystawić i zobaczyć czy zabiorą.

U nas niby tego nie wywożą, jest kartka, a i tak ludzie wystawiają pod blokami takie rzeczy i po jakimś czasie znikają ...

A stara jest sprawna ale stara, czy zupełnie nie działa? Bo może jakbyś wrzuciła ogłoszenie na jakąś grupę Twojego miasta albo na OLX że oddasz lodówkę jesli ktoś sobie ją od Ciebie weźmie to moze ktoś się zgłosi. Ludzie biorą do domków działkowych, letnich itd

jak napisałam w poście wszystko jest "na części", spodu prawie nie miała, więc nie nadawała się nawet na oddanie... co najwyżej części ze środka do czegoś się nadają

nie zarejestrowałam tego jak wróciłam do tego wątku, to chyba tylko wynieść i postawić pod śmietnikiem...

Zadzwon do gminnego punktu selektywnej zbiorki odpadow, tam powinni przyjmować takie rzeczy.

U nas zabierają takie rzeczy dwa razy do roku, wystawia się wszystko, co jest duże i niepotrzebne. Nigdy nie robią problemów i ludzie oddają wszystko - od szafek, kanap, lodówek po opony i inne smieci

kurde, gdybyśmy sami byli zameldowani to byloby łatwiej, a tak nie wiem czy nie zrobię pod górę sąsiadce, bo mi meldunek się skończył więc nie wiem czy nie będzie problemu...

Na wsi co jakiś czas mamy wystawkę wielkogabarytowych,ale jak ją macie rozebraną na części to nie da się do plastików i innych śmieci podzielić?Przypuszczam że interesu na tym nie zrobicie ,a w mieście to chyba można pod śmietnik postawić ?

No właśnie nie orientuje się. Sąsiadka zawsze tylko butelki plastikowe wrzuca do worka. Ale tak pomyślałam może napiszę maila z zapytaniem do gminy, może mi odpiszą... A jak nie pomoże to do burmistrza na FB napiszę