Na wiejskiej potupajce, a zaczęło się od tego, że zaproponowałam mu żeby usiadł mi na kolana i tak też zrobił To była miłość od pierwszego wejrzenia, parą zostaliśmy w ten sam dzień co się poznaliśmy i tak mija już 6,5 roku jak jesteśmy razem.
W pubie. Nudziłam się troszke i postawilam sobie za zadanie że przyciagne do siebie spojrzeniem pierwszego faceta na którego spojrze, trafiło na S i złapał się na haczyk hehe, 5 min pozniej już przy mnie był i zagadywał. Niby taka głupia zabawa a jesteśmy już razem 5 lat
Historia mojej MIŁOŚCI zaczęła się też na tym portalu dzieli Nas spora odległość, ale to tylko kilometry, dajemy radę już od prawie roku, ale nie długo wspólnie zamieszkamy Powodzenia, aby Wasza miłość tak dalej kwitła
hmm, ja mojego ukochanego poznałam dzięki przyjaciółce, która była z nim w związku ale był to szczeniacki, kilkutygodniowy związek, mieli po 14 lat po ich zerwaniu co jakiś czas się spotykaliśmy, ale bardziej w celu zajęcia sobie czasu, relacja na poziomie przyjaciół dopiero po 4 latach spróbowaliśmy na poważnie no iii niedługo minie nam rok
FOTKA.PL 6km ode mnie mieszka a co najlepsze pracuje obok mojego domu i nigdy go nie widzialam, On znał mnie z widzenia
Ja poznałam na chatroulette i jestesmy razem już prawie rok. On mieszka w Holandii. Jutro sie widzimy
Ja swojego wieśniaka poznałam w szkole, trafiliśmy do jednej klasy w liceum. Od pierwszego dnia września wyśmiewałam się z niego z przyjaciółką, był naprawdę charakterystyczny A już w listopadzie byliśmy razem I tak przez całe liceum
Ja koło swojego się obudziłam po 18 o.o Nie nie nie, nie tylko my! Spaliśmy chyba w 5 czy 6 na jednym łóżku, bo koleżanka nas przenocowała, ponieważ impreza na wsi i tak wyszło, po miesiącu się do mnie odezwał a obecnie jesteśmy prawie rok
A ja mojego poznałam na koncercie Odjazdy 2012 w Katowickim Spodku, od razu mi wpadł w oko A mieszka na tym samym osiedlu co ja. Nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy a mamy miliony wspólnych znajomych.
Oczywiście wszystko zaczęło się w gimnazjum. Nienawidziłam go jak nie wiem co, drażnił mnie swoim zachowaniem i sposobem bycia aż tu nagle w 2 klasie gimnazjum bum i się stało. Teraz jestem w 2 liceum i dalej jesteśmy razem już prawie 3 lata
Mojego poznałam w szkole, a dokładniej gdy byłam w trzeciej klasie gimnazjum
Na początku go nie lubiłam i nawet nie wiedziałam, jak się nazywa (mówiłam na niego "ten pedałek w loczkach", haha ;D), ale potem zaczęliśmy rozmawiać, okazało się, że mamy sporo wspólnych tematów, i że tak jak ja słucha rocka i metalu
No, i niedługo miną nam 2 lata razem!
To moja historia jest w ogóle pokręcona Poznałam swojego męża 2 dni po tym jak zerwał ze mną chłopak z którym byłam 6 lat. Siedziałam wtedy przed domem (tzn na dziedzińcu na ławce i czytałam książkę- właściwie trzymałam ją tylko- wynajmowałam tam pokój) i z kilkoma osobami, które tam mieszkały i no piło się (no jak to się mówi zapić smutki trzeba było) i wtedy przyjechał z kilkoma jeszcze osobami (a 2 dni wcześniej złamał kręgosłup na motorze i chodził w takim specjalnym gorsecie) po czasie zaczęliśmy ze sobą rozmawiać tak na prawdę o życiu i wszystkim innym. Potem przenieśliśmy się do pokoju i gadaliśmy do rana! i tak to się zaczęło. od tego czasu leci już 3 roczek )
Ja mego ukochanego poznałam przez...internet :> i już dwa lata spotykamy się na odległość, jeżdżąc do siebie i dajemy radę! W tym roku marzymy o zmianie, ale zobaczymy co z tego będzie