Ja miałam skończone 15 lat i było to ze swoim drugim chłopakiem w lesie. Nie było źle, ale mogłam poczekać na kogoś bardziej odpowiedniego. Raczej do tego nie wracam, nie ma co wspominać
Oj tego się nigdy nie zapomina z zaskoczenia, niespodziewany na początku było dziwnie czuć w swoich ustach język chłopaka i w sumie to nie było jakieś boskie i cudowne ale pozostanie w pamięci pewnie już na zawsze
Mój pierwszy był wieczorem, zimą 3 lata temu- z moim aktualnym chłopakiem- tak z zaskoczenia wyszedł z obu stron i tak o, jesteśmy razem ;D
Wolałabym nie pamiętać tego Z moim kolegą, który był po kilku piwach w gimnazjum na jakimś festynie, czy tam nad wodą... Generalnie dramat na całego szkoda, że w takich słabych okolicznościach ten pierwszy pocałunek.
14 lat, na jednej z pierwszych randek z moim wtedy przyszłym chłopakiem zapytał czy może mnie pocałować, ja zestresowana, ale się zgodziłam
miałam 13 lat, standardowo- obóz.
i wspominam ze śmiechem do tej pory, zresztą sam "nauczyciel" też
Ooo. W 1 gimnazjum jak dobrze pamiętam. Pod apteka, z chłopaki który okazał się totalnym dupkiem. Nie ma co wspominać xd.
Jak się nie mylę była to 3 lata temu, czyli miałam 15 lat. Wtedy mieszkałam jeszcze na wiosce i jak wiadomo często organizują tam różne festyny, spotkania itd. Pamiętam, że wtedy za mocno zabalowałam i niestety nie zaliczam tamtego wieczoru do udanych, mimo, że chłopaka bardzo cenię i lubię - jako przyjaciela
Pierwszy pocałunek z pierwszą miłością w wieku.. uwaga 18 lat Leżeliśmy na kanapie i on powiedział, że chce mnie pocałować, ja mega stres, ale spodobało mi się
4 lutego 2011 z moim M z którym jestem do dzisiaj było późno, około 23:00, środek miasta, okropna ulewa. będę to pamiętać do końca życia
Ja za to swój wspominam bardzo miło,chociaż chłopak po czasie okazał się burakiem. Miałam wtedy 13 lat i byłam w nim nieziemsko zakochana. Miał 16 lat i rozpływałam się na jego widok. Po jakimś czasie udało mi się go zdobyć i w pewnym momencie mnie pocałował,totalnie z zaskoczenia. Musiałam już wracać do domu,szłam przed nim,a on złapał mnie za rękę,a ja obracając się trafiłam prosto w jego usta Pocałunek przyjemny a chłopak dodał mi otuchy po tym wszystkim mówiąc,że wspaniale całuje,aż dziwne,że niby pierwszy raz. heh.... Jakby to było dziś
miałam chyba 15 lat i mam nadzieję szybko zapomnieć jak wówczas mój "chłopak" pchał mi język między zęby, a ja nie wiedziałam co mam robić
Wcześniej pisałam że to jeszcze przede mną, dziś jest to już za mną Ale żałuję i wolałabym zapomnieć, było to na imprezie w klubie, koleś wziął mnie do tańca a potem nagle buzi
Mój pierwszy pocałunek przeżyłam w wakacje po zakończeniu gimnazjum z chłopakiem 5 lat starszym ode mnie Siedzieliśmy w parku na ławce i nagle zaatakował Trochę się przestraszyłam, zdenerwowałam, ale chyba nie było tak źle, ponieważ na tym spotkaniu obradował mnie kolejnymi pocałunkami Później było kilka randek jeszcze i koleś zamilkł, przestał się odzywać, dzwonić, pisać, jak kamień w wodę ale dlaczego? pozostanie to dla mnie owiane tajemnicą na całe życie haha
Nie pamiętam kiedy był mój pierwszy pocałunek, pewnie dlatego że nie był jakiś niezapomniany za to pamiętam pierwszy pocałunek z pierwszą poważną miłością odwlekałam go baardzo długo tak się stresowałam miałam może z 15lat są to jedne z najpiękniejszych wspomnień jakie mam i oddałabym wszystko żeby choć na jeden dzień móc cofnąć się do tych chwil, mimo że miłość nie okazała się być tą na zawsze
Pamiętam. Miałam wtedy 14 lat, i byłam zakochana na zabój, stało się to na spacerze w lesie nieważne że później mnie ten skurczysyn zdradził, ja i tak to pamiętam jakby to było wczoraj