5 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Zanurz swoją skórę w ochronie i pielęgnacji z Tinted Serum SPF 50 od Face Boom. To serum z filtrem SPF 50 chroni przed promieniowaniem UVA i UVB oraz światłem HEV, jednocześnie subtelnie tonując i wyrównując koloryt cery. Formuła serum, wzbogacona o mikrokapsułki z pigmentem, które pękają podczas aplikacji, dostosowuje się do naturalnego odcienia skóry, zapewniając jej matowe wykończenie i ujednol ...

Zanurz swoją skórę w ochronie i pielęgnacji z Tinted Serum SPF 50 od Face Boom. To serum z filtrem SPF 50 chroni przed promieniowaniem UVA i UVB oraz światłem HEV, jednocześnie subtelnie tonując i wyr ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od FaceBoom znajdziesz w oficjalnym sklepie na bodyboom.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 04.09.2024 przez ania173

FaceBoom Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50

Serum tinted do twarzy od faceboom to nowość w mojej kosmetyczce. Ogólnie po przestudiowaniu składu nie uważam, by ten kosmetyk zasługiwał na miano serum, ale kto wie jakie stężenia tam są. Niemniej traktuję ja bardziej jako krem bb z filtrem spf. Drobinki koloru nie są na początku widoczne, ujawniają się w momencie, gdy rozsmaruje się krem w palcach oraz gdy rozsmarowuje się go na twarzy. Efekt jest delikatny i bardzo mi odpowiada, nie jest za mocny. Przypomina mi nieco krem bb od marki missha. Jest tylko nieco mniej lekki w nakładaniu, ale efekt jest podobny. Krem nie ciemnieje na twarzy, ładnie się prezentuje i nie podkreśla suchych skórek. Raczej się polubimy

Zobacz post

Paczka od kamilja

Taką cudną paczuszkę dostałam od @kamilja Umówiłyśmy się na małą wymianę kosmetyczną tutaj na portalu.
Głownie miałam otrzymać od niej Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50 od marki FaceBoom. Ale dorzuciła mi także dwie próbki od marki Mila Professional. Jest to szampon do włosów nawilżający oraz oczyszczająca maska do włosów. Jestem już po testach próbek do włosów i musze przyznać, że przypadły mi do gustu. Szampon bardzo ładnie się pienił i mega dokładnie domył skórę głowy, do tego delikatnie i przyjemnie pachniał. Natomiast maska do włosów pachniała lekko miętowo i faktycznie mocno nadała im objętości, czyli coś czego u mnie brakuje na co dzień . Serum jeszcze czeka na testy, ale już niedługo! Do tego mała słodkość pod postacią czekoladowego lizaka z Mikołajem

Zobacz post

FaceBoom, Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50

FaceBoom, Boombastic LAB - serum ochronne do twarzy, Tinted, SPF 50.

Wydawało mi się, że ten produkt będzie idealnym rozwiązaniem na co dzień, ale po przetestowaniu mam mieszane uczucia, a nawet więcej tych neagtywnych. Serum ma dosyć lekką formułę, lecz niestety sprawia problemy przy rozsmarowywaniu i nałożenie go równomiernie na twarz zajmuje mi znacznie więcej czasu, niż bym chciała. W buteleczce ma biały kolor, jednak po nałożeniu na twarz się on zmienia. Liczyłam na subtelne wyrównanie kolorytu, ale mocno się zawiodłam. Mam dosyć jasną karnację i serum dla mnie jest zbyt ciemne, a do tego wpada w pomarańczowe tony. Niestety, na mojej twarzy wygląda to kiepsko. Dodatkowo, po nałożeniu mocno wyświeca skórę. Żeby serum się u mnie dobrze sprawdzało, muszę je mieszać z podkładem, przez co traci na funkcjonalności, bo liczyłam, że będzie produktem "wszystko w jednym". Mimo to doceniam wysoką ochronę SPF 50, fajny skład i to, że skóra nie reaguje negatywnie na ten produkt np. zapychaniem, lecz niestety nie jest to kosmetyk dla mnie. Jeśli ktoś ma ciemniejszą karnację, może sprawdzić się lepiej, ale przy jasnej skórze efekt nie jest satysfakcjonujący. Na pewno będę go dalej używać, ale tylko w tej mieszanej formie z podkładem, co nieco odbiera mu prostotę, której oczekiwałam.

Zobacz post

Bielenda FaceBoom Boombastic LAB Ochronne tinted serum SPF 50 Akcja Testowa

Akcja testowa z marką FaceBoom pozwoliła mi poznać aż cztery produkty z nowej serii Boombastic. Była pianka do mycia, był tonik, było serum, a teraz przyszedł czas na pochylenie się nad SPF-em. Owy kosmetyk również ma w nazwie "serum", ale kompletnie nie rozumiem skąd się to wzięło, dla mnie jest to krem, podczas aplikacji okazuje się nawet, że należy do tych o gęstszej konsystencji. Jego kolor jest biały, pigment uwalnia się dopiero w trakcie rozprowadzania. Lepiej wcześniej rozsmarować go sobie na dłoni, wygodniej jest go wtedy kontrolować. Na twarzy prezentuje się ładnie, delikatnie wyrównuje koloryt i dodaje witalności, ale niestety w moim przypadku tylko początkowo. Im bliżej końca dnia tym wygląda gorzej, a jego obecność na skórze staje się dla mnie coraz bardziej uciążliwa. Robi się tłusty, lepki, a ja z każdą godziną mocniej się świece. Etykieta przekonuje, że jest to produkt do każdego rodzaju cery, nawet problematycznej, ja niestety nie mogę się z tym zgodzić. Prawdopodobnie będzie świetny dla tych suchych i normalnych, ale dla tłustych nie polecam. Ostatnio wyskakuje mi sporo "niespodzianek" i mam podejrzenie, że to jego sprawka. Wielka szkoda, bo pokochałam ten owocowy zapach, a w tym SPF-ie jest on akurat najbardziej intensywny i utrzymuje się przez (to nie żart) ponad połowę dnia!

Zobacz post


FaceBoom Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50

FaceBoom, Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50.

To serum chyba najbardziej mnie zaskoczyło. Nie sądziłam, że tak dobrze się u mnie sprawdzi, a jednak. Jestem nim zachwycona. 😍

Serum zamknięte jest w małej, szklanej buteleczce z dozownikiem. Ma biały kolor, jednak w trakcie rozprowadzania na skórze dopasowuje się do jej odcienia. Produkt nie jest gęsty, fajnie się nim pracuje, szybko się rozprowadza. Kolor u mnie jest naprawdę fajny. Nie ciemnieje, nie robi się z niego pomarańcza, czego bardzo się obawiałam. Nie podkreśla skórek, nie ciastkuje się tak jak podkłady, czy kremy BB. Nie przykryje blizn, wyprysków itp, ale fajnie wyrównuje koloryt, dodaje blasku i sprawia, że ta skóra, mimo tego, że co nieco jest widoczne, wygląda na taką zdrową i promienną. Bałam się, że SPF szybko da o sobie znakć jednak nie. Póki co zero wyprysków, a w zasadzie bolących guzów, bo tak moja skóra najczęściej reaguje na wysoki SPF a tutaj jest jednak SPF50. Nie wysusza skóry, nie zapycha, nie uczula. No po prostu wow.

Muszę przyznać, że to chyba najlepszy produkt z całej czwórki, która była w testowaniu. Myślę, że bardzo chętnie będę do niego wracać.

Zobacz post

FaceBoom Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50

Przyznam szczerze, że ten produkt z całego testowania zaciekawił mnie najbardziej.
Chyba przez wielofuncyjność, bo to takie kilka produktów w jednym.
Serum z spf wyrównujące koloryt skóry.
Jako serum sprawdza się całkiem fajnie, delikatnie nawilża skórę.
Jednak z wyrównaniem kolorytu mam pewien problem.
Po pierwsze kosmetyk trzeba rozprowadzać bardzo dokładnie, inaczej stworzy nieestetyczne plamy.
Może to wynikać z faktu, że dość mocno wyróżnia się na tle mojej bladej cery i widać, gdzie skończyłam go nakładać.
Wygląda na twarzy trochę jak krem bb, nie zakryje większych niedoskonałości, czy cieni pod oczami.
Niezbyt podoba mi się jego dość mocno rozświetlający efekt, przy mojej mieszanej cerze wygląda to średnio, myślę, że taki efekt lepiej wyglądałby przy cerze suchej.

Zobacz post

FaceBoom Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50

FaceBoom - Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50

Serum Tinted od FaceBoom to produkt, który nie tylko chroni skórę przed słońcem dzięki SPF 50, ale także delikatnie wyrównuje koloryt. Ma lekką, nietłustą konsystencję, która łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Dzięki delikatnemu zabarwieniu sprawia, że skóra wygląda na bardziej równomierną i naturalnie promienną. Tak naprawdę zauważyłam jego kolor przez przypadek, bo podczas zwykłej aplikacji nie widać, że nieco ciemnieje. Serum nie obciąża skóry, nie zapycha porów i daje uczucie lekkości. A jednocześnie chroniąc przed szkodliwym działaniem promieni UV. Idealny na co dzień, szczególnie w słoneczne dni, bo zapewnia ochronę spf, wyrównując przy tym koloryt.

Zobacz post

FaceBoom Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50

FaceBoom, Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50.
Testowanie z FaceBoom zaczęłam od produktu, który najmocniej mnie zaciekawił, ale niestety spełnił się scenariusz który się obawiałam. Mam jasną karnację i z produktami, których kolor ma się dopasować mam stale problem - robią się pomarańczowe i tak było też tu. Testowałam serum na ręce, na twarzy, na szyi, nakładałam je w różny sposób i za każdym razem paskudnie się utleniało. Zamysł jest świetny, opakowanie też ma fajne i wygodne, konsystencja jest lekka i przyjemna. Zapach całej serii też trafił w moje gust, jednak kolor sprawia, że nie nadaje się do użytku. Myślę, że na ciemniejszych karnacjach ma szansę się sprawdzić.

Zobacz post


FaceBoom Serum do twarzy, Tinted, Boombastic LAB, Ochronne, SPF 50

Ten przedziwny produkt to naprawdę niezwykłe połączenie różnych opcji w jeden produkt idealnie dobrany dla skóry. Zadaniem produktu jest odżywienie i nawilżenie skóry, ujednolicenie koloru a nawet ochrona przeciw słoneczna. Bardzo dużo jak na niewielką buteleczkę, ale jest to przez to niezwykle obiecujący produkt. Na razie zaczynamy wspólną przygodę ale pierwsze użycie oceniam bardzo pozytywnie. Jest to idealna opcja jeżeli ktoś ceni sobie lekkość na twarzy, niekoniecznie makijaż, ale samo ujednolicenie kolorytu i zależy mu na ochronie UV. Dla mnie każdy kosmetyk pielęgnacyjny zawierający SPF jest zbawienny ponieważ staram się nie wystawiać swojej cery na szkodliwe działanie promieni, a SPF to dla mnie chleb powszedni. Buteleczka produktu jest szklana, co bardzo mi odpowiada, aplikator jest w formie pompki przez co można w dowolny sposób dozować sobie produkt.

Zobacz post

FaceBoom Tinted Ochronne Serum SPF 50, Boombastic, LAB

Serum Tint do twarzy od Faceboom.
Serum zamknięte zostało w szklanej fiolce o pojemności 30 ml z aplikatorem w formie ponpki - chyba klasyczne opakowanie ser marki Bielenda, które jest bardzo łatwe w użytkowaniu.
W opakowaniu serum jest białe, a po aplikacji w kontakcie z cerą jak i samym powietrzem próbuje dopasować się do cery chodź ewidentnie ma ciemno beżowe i pomarańczowe podtony. Produkt smiało można nazwać ultra lekkim kremem CC.
Aplikacja jego jest bardzo łatwa, jednak rozprowadzanie już do najłatwiejszych nie należy. Całe szczęście nic się nie rozwarstwia ale trzeba go równomiernie rozsmarowywać.
Dużym plusem jest połączenie takiego produktu z SPF50. Całość świetnie ze sobą współgra.
Po jego aplikacji cera ma wyrównany koloryt, naturalny blask, a dodatkowo jest świetnie chroniona przed promieniami słonecznymi z czego bardzo się cieszę.
Kosmetyk fajnie się spisuje chodź nie zastyga do końca więc osobiscie jeszcze deliatnie go pudruje.
Efekt końcowy jest bardzo zadowalający, a produkt w żaden sposób mnie nie uczula, nie zapycha ani nie podrażnia. A do tego tak wspaniale pachnie !

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem