Lirene
Dermoprogram, Cappuccino, Brązująca pianka do ciała, Organiczna woda kokosowa, Jasna karnacja
3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Niby uwielbiam, ale to jest tak bardzo zdradziecki produkt! Od tamtego roku staram się unikać słońca - chociaż to uwielbiam, to nie leżę już plackiem na kocu przez kilka godzin. Ciężko mi się z tym pogodzić, ponieważ uwielbiam swoją skórę muśniętą słońcem. Na pomoc przychodzą mi samoopalacze, które w tym roku namiętnie testowałam w okresie letnim. Pianki z Lirene kiedyś pożyczyła mi moja mama, twierdząc, że to hicior.
Mam bardzo suchą skórę, więc przed pierwszym użyciem zrobiłam peeling ciała, a potem je na maksa nawilżyłam balsamem. Piankę zaczęłam nakładać 2h od kąpieli. Dziwna jest konsystencja, ponieważ z opakowania faktycznie wydobywa się pianka, która za moment zmienia się w wodę... co prawda łatwo się wtedy produkt rozprowadza, ale jakoś było to dla mnie mało komfortowe. Zapachu kawowego nie czułam w ogóle, ale na początku też nie było czuć specyficznego zapachu samoopalacza. Po wchłonięciu czuć przyjemny zapach.
Po pierwszej aplikacji po przespanej nocy efekt WOW - delikatna, o naturalnym kolorze opalenizna. Przy łokciach, kolanach i dłoniach - plamy. Po wewnętrzenj stronie rąk - zacieki. Nie zraziłam się jednak i nakładałam przez tydzień co drugi dzień - wypracowałam metodę, plam było coraz mniej, w końcu doszłam prawie do perfekcji. Produkt napewno trzeba ograć, ale uważam, że warto. Skóra wygląda przepięknie, jak muśnięta słońcem. Opaleniznę można stopniować w zależności od częstotliwości używania. Jedyny minus, jaki znalazłam to fakt, że przy dłuższym używaniu skóra ma bardzo specyficzny zapach typowy dla tanich samoopalaczy.
Jestem bladusem, którego niestety słońce ☀️ nawet w sezonie nie lubi. Niedawno miałam okazję mieć w dłoniach podobny produkt do ciemnej karnacji. Pianka bardzo przypadła mi do gustu, jednak efekt był zbyt intensywny i obawiam się, że po więcej niż jednej warstwie wyglądałby po prostu śmiesznie. Zdecydowałam się na zakup wersji do jasnej karnacji i był to strzał w dziesiątkę. Kolor jest delikatny, ale widocznie zauważalny. Forma produktu i jego aplikacja są bardzo przyjemnie. Pianka łatwo rozprowadza się na skórze, nie pozostawiając po sobie ślady, jedynie uroczy, kokosowy zapach. Produkt uwidacznia się po jakimś czasie, dlatego trzeba mieć na uwadze bardzo dokładną aplikację.
Zobacz postTen produkt to moje odkrycie tego lata. 😍🔥 Lirene Dermoprogram brązująca pianka do ciała z organiczną wodą kokosową Cappuccino. Moja pianka przeznaczona jest do jasnej karnacji. Jest to produkt wegański. Kosmetyk zapewnia nam błyskawiczną opaleniznę co rzeczywiście się u mnie sprawdziło. Nie miałam w tym roku czasu na opalanie a nie chciałam być całkowicie blada. Nigdy nie stosowałam tego typu produktów, ponieważ zawsze sztuczna opalenizna kojarzyła mi się z plamami na ciele. 😄 Ten produkt spełnił moje oczekiwania w 100%. Na oczyszczoną skórę aplikowałam produkt dokładnie go wcierając. Podczas aplikacji unosi się przepiękny, kawowy zapach kosmetyku. ❤️ Po jego użyciu skóra nie była wysuszona ani lepka. Nie zauważyłam również aby produkt zostawiał plamy. U mnie po około dwóch godzinach widać efekt lekkiej opalenizny. Jeśli chcemy uzyskać mocniejszy efekt należy stosować piankę częściej. Mi wystarczyło dwa razy w tygodniu. Piankę kupiłam w Drogerii Natura i jestem nią całkowice zaskoczona.
Zobacz postPodobne produkty