FaceBoom

LadyFlower

FaceBoom, Woda micelarna, Oczyszczająca, Zaradna Wizjonerka.
Zachęcona promocją w Rossmannie i pozytywnymi odczuciami związanymi ze swopem, który wygrałam postanowiłam kupić resztę serii. Dlatego w moim koszyku znalazły się: woda micelarna, pianka do mycia twarzy i puder enzymatyczny. Zacznę od przedstawienia swojej opinii na temat wody micelarnej. Spora ilość produktu zamknięta w jasnoróżowej butelce z holograficznym zdobieniem. Pachnie jak ciasteczka lub cukiereczki, słodko i przyjemnie jak reszta serii. Stosuję ją po płynie do demakijażu lub na twarz bez makijażu, jako pierwszy etap oczyszczania. Po niej stosuję piankę z tej serii i powiem, że bardzo fajnie współgrają ze sobą te produkty. Woda ładnie oczyszcza, usuwa ewentualne pozostałości makijażu. Do samego demakijażu nie nadaje się zbyt dobrze. Lekko się pieni po pierwszym spotkaniu wacika z twarzą, ale jest to chwilowe. Bardzo fajny jako część serii. Solo mógłby nie wypaść pozytywnie.

OrzechOwa235

Dziękuję @Cormi za nominacje do pokazania swojego domowego mini SPA. Kiedyś moja pielęgnacja składała się może z 3 kosmetyków a teraz nawet nie wiem od czego zacząć. Takie domowe spa urządzam sobie 3/4 razy w tygodniu.
Zaczynam od nałożenia odżywki na suche włosy, teraz akurat jest to maska z proteinami soi od Schwarzkopf.
Po związaniu włosów przystępuje do demakijażu płynem micelarnym od Faceboom.
Używam do tego celu wielorazowego płatka z Ovium i różowej szczoteczki z Alliexpres.
Następnie oczyszczam twarz pudrem enzymatycznym Faceboom, który wygrałam w swopie i co drugi dzień wykonuje peeling twarzy również od Faceboom. O usta też trzeba dbać więc robię peeling z cukru i oliwki.
Prysznic zaczynam od spłukania odżywki z włosów i umyciu ich szamponem( nie ma go na zdjęciu bo zawsze używam innego).
Oczywiście bez peelingu ciała się nie obejdzie, teraz używam grejpfrutowego od ISANY😍.
Ciało myję żelem pod prysznic i gąbka, również nie ma na zdjęciu bo zawsze używam innego.
Na mokre ciało nakładam balsam od Sanctuary SPA którego zapomniałam dodać do zdjęcia.

Po uprzednim oczyszczeniu i peelingu przecieram twarz wacikiem nasączonym tonikiem od Nowa Kosmetyka, pomógł mi zniwelować zaczerwienienia. Po tonizacji używam maseczki zazwyczaj 2/3 razy w tygodniu jak mam na to czas.
Nakładam serum od Nowa Kosmetyka, które niestety mi się kończy i krem pod oczy od AA. Kiedy serum się wchłonie nakładam jeszcze regenerujący krem do twarzy Ivostin Purritin oraz aplikuje odżywkę do rzęs od Nutridome.

Kiedy moja twarz jest wypielęgnowana a ciało umyte i pachnące przystępuje do kolejnych zabiegów. Balsamuje ciało emulacja od Eveline a uda i pośladki balsamem antycellulitowym. Niestety niedawno zaczęłam go używać także chmurki jeszcze nie ma. Na stopy nakładam odżywczy i zmiękczający krem do stóp z olejem z konopi od India, który się niesamowicie u mnie sprawdza niestety również już się kończy.
Kończę pielęgnację używając wcierki do włosów i je rozczesuje.

Przeważnie zajmuje mi to z 40/50 min w zależności czy mi się chce 😂. Narazie staram się dbać o siebie jak mogę i korzystać z wolnego czasu bo wiem, że jak będę miała dzieci to tego czasu będzie mniej.
Zapraszam @Marudziara @dfbsx @sailor

Werem

Ostatnimi czasy miałam problem ze znalezieniem odpowiedniej wody micelarnej. Wszystkie podrażniały moja cerę. I oto w moje ręce trafił Face Boom
Bardzo delikatny, w jego skład wchodzi kilka hydrolatów, a najważniejsze jest to, że nie zawiera SLS. Nie wysusza, nie powoduje efektu ściągnięcia i uważam, że nadaje się też do cer bardzo wrażliwych. Ogromnym plusem jest tutaj zapach, który jest po prostu boski, ale też nie drażniący. Delikatny, pudrowy, kojarzy mi się z produktami dla maluszków

Zoey6

Zakupy kosmetyczne z drogerii Rossmann. Ostatnio tyle nowości się tam pojawiło, że strasznie mnie zaciekawiły i musiałam spróbować troche tych nowości . Wszystko zamówiłam online z odbiorem w drogerii. Co ciekawe praktycznie wszystko ze zdjęcia było na promocji, więc nie zapłaciłam zbyt dużo . Zakupiłam nowe podobno naturalne, bio podpaski i wkładki marki facelle so free. Oczywiście widziałam je tu na DC więc mnie skusiły . Z firmy face boom zdecydowałam się na płyn micelarny w dużym 500 ml opakowaniu. Bardzo podoba mi się jego opakowanie, jest mega dziewczęce i słodkie. Kupiłam też naturalne mydło w płynie yope, totalna nowość o zapachu bzu i wanilii. Zapach jest obłędny, cudowanie pachnie bzem, mój mąż jest prze szczęśliwy z tego produktu, bo uwielbia bez. Kupiłam też krem do rąk o tym samym zapachu a także krem do rąk z yope rabarbar i róża . Jeśli chodzi o kremy do rąk to kupiłam też nowość marki fluff, jest to sorbet do rąk arbuz . Jak widzę arbuza nie mogę sie powstrzymać . Właśnie dlatego kupiłam też krem do stóp arbuzowy Pani Arbuzowa. Kupiłam też mały refill z bielendy, płyn micelarny arbuz . Do koszyka wskoczyła też lawendowa sól do kąpieli i 2 maseczki do twarzy. Jedna typu peel-off z isany, podobno ma mocno oczyszczać i nowość soraya plante oczyszczająca maseczka na tkaninie . Zakupy bardzo udane, cieszę się, że tyle świetnych rzeczy się pojawiło w tej drogerii .

Dudziacam

FaceBoom oczyszczająca woda micelarna do każdego rodzaju skóry. Woda posiada 99% składników pochodzenia naturalnego. W składzie jest są m.in hydrolat z kwiatków pomarańczy, z liści zielonej herbaty oraz trehaloza. Tak jak reszta kosmetyków z tej linii nie zawiera SlS, Peg oraz parabenów. Woda jest przeznaczona do oczyszczania skóry. Świetnie zmywa również makijaż.
Opakowanie jak zawsze powala.
Jej zapach jest nieziemski.
Woda w trakcie jej użycia trochę się pieni lecz mnie to nie przeszkadza, ponieważ produkt szybko się wchłania w skórę. Woda pozostawia skórę rozświetlona z bardzo malutkimi drobinkami brokatu, co mnie zaskoczyło. Skóra jest ukojona, gładka i przyjemna w dotyku.
Polubiłam się z tą serią produktów. Woda jest bardzo wydajna, nie trzeba używać jej zbyt dużo do zmycia bardzo intensywnego makijażu. Jest to butelka o pojemności 500 ml. Wodę dorwałam na przecenie w rossmanie i kosztowała mnie bardzo mało, więc jak na taką ilość produktu, warto. Mimo, że posłuży mi bardzo długo i zostanie ze mną na zawsze. 😍

bow90

Woda micelarna Faceboom kupiłam ją ostatnio w Rossmannie na promocji. Skusiło mnie słodkie różowe opakowanie i dobry skład. Butelka ma aż 400ml wiec jest bardzo wydajna. Zamknięcie mocno trzyma często mam problem z otwarciem. Woda ma cudny cukierkowy zapach. I chyba na tym koniec plusów. Kosmetyk nie zmywa dokładnie makijażu muszę zużyć sporo płatków by zmyć makijaż oczu. Jednak najgorsze jest to, że ta woda podrażnia moje oczy. Jak coś wpadnie do oka to bardzo szczypią i są zaczerwienione. Kredka z brwi też słabo domywa. Nie wysusza skóry twarzy i nie zapyta na szczęście. Nie polecam tej wody wrażliwcom . Ja się mega zawiodłam i chyba nie skuszę się więcej na nic z tej firmy.

yhymmxd

Pewnie tak jak każda z was nie wyobrażam sobie początku i końca dnia bez dokładnego oczyszczenia skóry twarzy.

Skusiłam się więc na naturalną wodę micelarną od polskiej firmy FaceBoom.
Woda jest do każdego rodzaju cery.
Przede wszystkim nie posiada SLS, PEG i olei mineralnych.
Posiada tylko naturalne składniki które nie szkodzą naszej twarzy.
Bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem nawet wodoodpornego makijażu.
Nawilża cerę i pięknie pachnie.
Posiada hydrolat z kwiatów pomarańczy i z liści zielonej herbaty.
U mnie sprawdza się dobrze.
Stawiam ostatnio na polskie marki a jeśli są z naturalnych składników to jeszcze bardziej mnie zachęcają.
Flakonik jest śliczny, woda ma aż 500 ml czyli bardzo dużo.
Kupiłam go na promocji w Rossmanie za ok. 15 zł

bow90

Moje dzisiejsze Rossmannowe zakupy pojawiła się nowa gazetka więc kilka rzeczy wpadło mi w oko.Kupiłam naturalne podpaski Facelle So Free, na które czekałam wieki . Mega się cieszę, że ta firma postanowiła iść w kierunku natury i tym o to sposobem za niską cenę mogę w końcu kupić podpaski, wkładki czy tampony , które nie są bielone chlorem.Wzięłam też wkładki skoro są na promocji a jestem z nich mega zadowolona bo jestem w trakcie zużywania pierwszej paczki.Kupiłam także wodę micelarną z FaceBoom, którą bardzo chciałam przetestować. Obecnie jest na promocji i kosztuje 14,99. Jestem oczarowana zapachem tak samo jak ma słodkie opakowanie to tak samo słodko pachnie . Kończą mi się kosmetyki do brwi więc kupiłam pomadę w kredce z Miss Sporty kolor wzięłam dla brunetek gdyż lubię mocno podkreślać brwi. Jutro będę robić pierwsze próby.I na koniec do koszyka powędrowała nowość czyli śmietanka do ciała Fluff brzoskwinia z karmelem. Już sama nazwa kusi do zakupu.Ten kosmetyk tak pachnie cudownie, że posmarowałam nim ciało w łazience a cała łazienka stała się pachnąca .Dodatkowo jest to kosmetyk ze świetnym składem. Jak się sprawdzi to kupię inną wersję. Śmietanka ma 150 ml i obecnie kosztuje 7,99.

Dudziacam

Przy okazji odbierania zamówienia w Rossmanie. Postanowiłam sprawdzić czy moje wymarzone produkty od Faceboom są w sklepie. No i były 😍 i to jeszcze na promocji. Nie mogłam się nimi oprzeć i od razu kupiłam :
✨Gumową Maskę Algową peel-off. Zastanawiam się czy jest jednorazowa. Jej ilość jest mała więc pewnie będzie ciężko podzielić tę ilość na kilka aplikacji.
✨. Oczyszczająca woda micelarna do każdego rodzaju skóry.
✨ nawilżająco - kojący hydro krem na dzień i na noc. Przeznaczony dla cery odwodnionej i wrażliwej.
Są to produkty idealne dla mnie. Opakowania robią naprawdę świetne wrażenie. Delikatny Róż bardzo kusi, a holo plamki, dają ekstra elegancki efekt.
Nie mogę doczekać się, aż pochwalę się Wami dokładnymi recenzjami na temat tych kosmetyków. Zapach jest słodki. Bardzo mi się podoba. ❤️
Płyn dorwałam w cenie 14.99 zł., maskę za niecałe 12 zł, a krem kosztował najwięcej bo ok. 22 złote. Ale jak na taką promocję warto! 😍😍😍

madziek1

Zestaw kosmetyków do pielęgnacji twarzy FaceBoom od BodyBoom. Jak zobaczyłam je w Rossmannie to od razu wzięłam 3 produkty na przetestowanie. Skusiłam się na wodę micelarną, piankę do mycia twarzy i gumową maskę algową Peel-off. Opakowania tych kosmetyków są naprawdę urocze, tak słodkie jak deserki. Musiałam przeprowadzić pierwsze testy i jestem zachwycona zapachem" delikatnie słodki, pudrowy, lekko perfumowany. Pasuje do wyglądu tych kosmetyków. Pianka ma gęstą, nieopadającą formułę co od razu mi się spodobało, dobrze myje, nie ściąga skóry. Woda micelarna skutecznie oczyszcza skórę z makijażu, z oczami średnio sobie poradził, trzeba chwilę nad nimi popracować. Jednak po dostaniu się do oka trochę mnie szczypało, więc nie będę jej stosować do tej partii. Ogólnie pierwsze wrażenie pozytywne. Kusi mnie maska algowa, jest ona jednorazowego użytku i fajnie zastyga na twarzy, co widziałam na filmikach. Składy są nawet całkiem w porządku. Warto się na nie skusić

ankaraax

Oczyszczająca woda micelarna z FaceBoom. Buteleczka ma pojemność 500ml. Woda jest dość wydajna a co najważniejsze 99% składników jest pochodzenia naturalnego. Bez żadnych SLS, parabenów, olei mineralnych itp. Zapach ma przyjemny, delikatny, pudrowy i jak dla mnie z nutką słodkości. Co do zmywania makijażu to ja nie maluję się zbyt często i mocno. Ale z delikatnym makijażem daje sobie fajnie radę. Póki co jestem zadowolona.