BeBeauty
Care, Maseczka do twarzy, Glitter Mask, Peel-Off Oczyszczający
8 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
I ostatnia maseczka, którą testuje od Be Beauty Care to Glitter Mask Peel-Off Oczyszczający z Świątecznej Edycji Z Brokatem W Kształcie Choinki.🌲 Kupiona w Biedronce za 3,99 zł, maseczka zamknięta w zielonej saszetce podzielonej na 2 aplikacje. Co do zapachu jest delikatny, maseczke fajnie się rozprowadza, jest zielona z drobinkami brokatu i choinkami.🌲 Maseczka w składzie posiada kamień księżycowy i olej ze słodkich migdałów. Drugą połówkę maseczki dałam mamie żeby sobie użyła. Co do maseczki jest bardzo fajna, skóra po ściągnięciu maseczki jest gładka i oczyszczona. Te maseczki z Świątecznej Edycji są świetne!.
Zobacz postMaseczka Bebeauty ze świątecznej edycji. Dostałam ją w paczce od @Kicia124 i bardzo się ucieszyłam, bo sama nigdy tych maseczek nie widziałam. Co prawda do świąt jeszcze trochę, ale wcześniej skończy się maseczce data ważności więc wolałam ją w końcu przetestować. Jest to maseczka peel-off, wersja oczyszczająca z brokatem w kształcie choinek. Na tym się zawiodłam, bo choinek nie dość ze jest bardzo mało, to wyglądają po prostu jak strzępki papieru. Maseczka ma intensywny zielony kolor, jest dosyć gęsta, ale nie za bardzo klejąca wiec dobrze się ją nakłada. Nie ma zbyt mocnego zapachu, co dla mnie jest dużym plusem bo nie podrażnia mi oczu. Trzymałam ją około pół godziny, ale niestety nie wyschła w całości. Jednak ściągało się ja bezbolesnie i bezproblemowo. Efekt po zabiegu jest zadowalający, skórujemy oczyszczona, zmartwiona, delikatnie napięta, a widoczność porów zmniejszona. To jest to, czego oczekuję od maseczek oczyszczających. Mógłbym ja kupić ponownie, ale fajniej by było, gdyby te choinki były trochę większe.
Zobacz post
Urodzinowa paczuszka od @Kicia124. Dostałam śliczną kartkę, która trafi na półkę i do tego sporo maseczek - wszystkie są dla mnie nowością.
3 Maseczki BeBeauty w wersji peel-off. Dwie są w wersji brokatowo-świątecznej. Mam wersję liftingującą, wygładzającą i oczyszczającą. Bardzo się cieszę, bo podobały mi się te maseczki, a u siebie nigdy nie potrafię ich znaleźć.
Drobnoziarnisty peeling z Perfecty.
Czarną maskę z Pilaten - teraz sobie przypomniałam, że ją akurat próbowałam i nie byłam zadowolona z efektu. Jestem ciekawa, czy tym razem sprawdzi się lepiej i trochę oczyści skórę.
Maseczka Marion Tropical Island w wersji bananowej - chyba musi być super, bo dostałam ją aż od 3 Clouders. Ja jej jeszcze nie miałam, ale szybko zabiorę się za testy.
Do tego próbeczka kremu Propolia oraz elastyczna opaska do włosów, której zapomniałam zabrać do zdjęcia.
Dziękuję bardzo Żaneto za pamięć i prezencik!
Denko jesienne - IX,X,XI.
Nie jestem systematyczna w zbieraniu pustych opakowań ale staram się nad tym pracować. Na zdjęciu część maseczek przetestowana przeze mnie w ciągu jesieni. Części tutaj nie ma bo będąc ciągle w rozjazdach czy u Łukasza nie zwożę pustych opakowań do domu.
Mamy tutaj 12 maseczek i praktycznie wszystkie u mnie się sprawdziły.
💥 Koreańska maska w płacie Brightening Pearl Sheet Mask. Twarz po niej była pięknie rozjaśniona i gładka. Maseczkę dostałam od Violi. Więcej o niej w tej chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/712981-brightening-pearl-sheet-mask/?img=1124622
💥 Algowa maska głęboko nawilżająca, spirulinowe nawilżenie od Lirene. Maska sama w sobie spisała się świetnie. Szybko i łatwo się nakłada, twarz po niej jest naprawdę nawilżona i wygląda świeżo. Nie każdemu może spodobać się jej zapach. Pełny opis w tej chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/714715-lirene-dermoprogram-algowa-maska-gleboko-nawilzajaca/
💥 Maska do twarzy w płachcie marki NIUQI. Świetna maska w pieknym opakowaniu, która także dobrze się u mnie sprawdziła. Dostałam ją od Elizki. Więcej o masce znajdziecie w chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/726474-niuqi-maska-do-twarzy-w-placie-flowery-care-odmladzajaca-woda-rozana-i-nektar-z-agawy/
💥 Bio maseczka od Dermaglin - Ziwlona glinka Kambryjska z olejkiem joj9ba. Niestety ta maseczka uczuliła mnie i sprawiła wysyp na twarzy. Jak na początku skóra była ładnie oczyszczona tak rano tragedia. Pełny opis w tej chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/727724-dermaglin-maseczka-do-twarzy-przeciwtradzikowa-zielona-glinka-kambryjska--olej-jojoba--arnika--rumianek/
💥 Dermika - 3 etapowy program rewitalizujący - zastrzyk energii z witaminą C. Każdy z etapów był przyjemny zaczynajac od peelingu a kończąc na nawilżeniu. Wiecej o nim w tej chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/717339-dermika-3etapowy-program-rewitalizujacy-zastrzyk-energii-moc-witaminy-c-do-cery-zmeczonej/
💥 Dermika - 3 etapowy program normalizujacy - moc alg. Tutaj także każdy z etapów fajnie działał na skórę. Więcej o każdym z nich tutaj - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/718291-dermika-3-etapowy-program-normalizujacy-piekno-bez-kompleksow-moc-alg-do-cery-z-niedoskonalosciami/
💥 Maska Czysta Glinka marki Loreal. Maseczka z 3 glinkami i węglem dobrze oczyszcza twarz sprawiając, że staje się rożswietlona i świeża. Maseczka na duży plus. Pełny opis tutaj -https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/713627-loral-czysta-glinka-maska-do-twarzy-3-glinki--wegiel-detoksykuje-i-rozswietla/
💥 Maska od Isany - Hydro Booster - to taki średniak. Trochę nawilżyła i rozjaśniła twarz lecz po kilku minutach od nałożenie spowodowałs pieczenie. Wiecej o niej tu - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/728254-isana-hydro-booster-maseczka-do-twarzy-nawilzajaca/
💥 Maseczka Peel off- wersja oczyszczająca od Bebeauty. Lubię maski peel off więc ta sprawdziła się u mnie. Nie uczuliła i fajnie oczysciła skore. Więcej o masce tutaj - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/733070-bebeauty-care-maseczka-do-twarzy-glitter-mask-peeloff-oczyszczajacy/
💥 Bąbelkująca maseczka detoksująca od Bielenda. To mój hit! Pierwsza maseczka bąbelkowa, która jest świetna. Chętnie jeszcze raz jej użyję. Wiecej o niej tutaj - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/721674-bielenda-cloud-mask-maseczka-do-twarzy-babelkujaca-detoksykujaca-merry-berry/
💥 Bąbelkująca maseczka od AA. Kolejna super maseczka, po którą jeszcze nieraz sięgnę. Nie uczula i fajnie działa na moją twarz. Tutaj pełny opis - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/722103-aa-bubble-mask-maska-babelkowa-do-twarzy-oczyszczanie-i-energia-24k-zloto--aktywny-wegiel/
💥 Rozświetlajaca maseczka z woda lodowcowa i kokosem. Maseczka ma przepiękny zapach a jej działanie na wielki plus. Chętnie jeszcze raz po nią sięgnę. Więcej o niej tu - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/728917-maseczka-coconut/
Kolejny zdenkowany kosmetyk to maseczka BeBeauty Glitter Mask PEEL-OFF oczyszczający. Tak, ja nadal zużywam te świąteczne maseczki z biedronki. Generalnie całą ta seria bardzo przypadła mi do gustu - bo raz, że super się błyszczy i ma w sobie małe choineczki, a dwa że faktycznie działa. Twarz po zdjęciu maseczki jest gładka, widocznie oczyszczona i wygląda na prawdę zdrowo. Dodatkowo czuć nawilżenie pozostające na skórze. Nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych, poza uzależnieniem od nich. ;> Czekam już na tegoroczną serię!
Moja kolejna perełka to maseczka FLOR DE MAYO CREAM MASK DETOX. Tę maseczkę miałam przyjemność testować dzięki portalowi Ambasadorka Kosmetyczna. Jest to maseczka, która ma w swoim składzie glinkę - a ja wręcz kocham glinki, a dokładniej to, co robią z moją skórą. Mało tego, nawet zapach glinki uwielbiam, a wiem, że część z Was go nie znosi. Maseczka ma za zadanie oczyszczenie cery i dokładnie to robi, ekstrakt z zielonej herbaty ma za zadanie złagodzić efekty intensywnego oczyszczenia. Generalnie nie mam maseczce nic do zarzucenia. Moja twarz była ładnie oczyszczona, gładka i pachnąca. Coś co jednak może okazać się dla kogoś minusem, to fakt, że buzia po tej maseczce potrzebuje kremu, bo w końcu glinka, jak to glinka - wysusza. Mi jednak to nie przeszkadzało zbytnio i cieszyłam się oczyszczeniem. Maseczkę można kupić przez internet za około 5 złotych - niestety stacjonarnie się na nią nie natknęłam.
Na sam koniec mój łazienkowy must have - to moje ulubione płatki kosmetyczne BeBeauty. Wiem, że są to nie tylko moi ulubieńcy i część z Was również należy do grona ich fanów. A co w nich takiego super? Otóż płatki nie rozdwajają się, nie gubią kłaczków, super zbierają makijaż i chłoną wszelkie mleczka czy płyny micelarne. Od kilku lat sięgam tylko po nie. Dostępne są w biedronce, pewnie też za kilka złotych. Co jakiś czas pojawiają się w trójpaku - wówczas cenowo wychodzi jeszcze korzystniej.
Moja prawdopodobnie cała kolekcja maseczek. Jeśli porównam je z kolekcjami innych Clouder's to myślę że nie jest źle, jednak i tak uważam że kupuje zdecydowanie więcej maseczek niż używam.
Przeważa tu firma BeBeauty, dlatego może od nich zacznę. Jak widać nie zużywam jeszcze maseczek w świątecznych opakowaniach, które kupiłam ze względu na cudowne opakowania w limitowanej edycji. Są to maseczki peel-of, czyli jedne z moich ulubionych. Mam oczyszczającą maseczkę z choinką, regenerującą z dzwoneczkiem oraz nawilżającą z bałwankiem. Tej samej firmy jest też maseczka ze słodkim liskiem chytruskiem - oczyszczająca na tkaninie.
Biała i czarna od firmy Pilaten to również maseczki peel-of. Są oczyszczające i mają pomóc w pozbyciu się wągrów. Ich opakowania nie przykuwają zbytnio uwagi, ponieważ są bardzo proste i klasyczne ale zdecydowałam się na nie ze względu na mój problem właśnie z wągrami.
Tropical Island Mango & Maracuya w limitowanej edycji w cudownym opakowaniu z flamingiem od firmy Marion wybrałam oczywiście ze względu na szatę graficzną. Nie przepadam za maseczkami, które się zmywa, zdecydowanie wolę wymieniane wcześniej, jednak nie mogłam się oprzeć temu flamingowi. Jest to maseczka żelowa i myślę że będzie miała cudowny zapach, ponieważ mango to zdecydowanie jeden z moich ulubieńców jeśli chodzi o kosmetyki.
Super nawilżająca maseczka Melon w żółtym opakowaniu od firmy Soraya zachęciła mnie przede wszystkim opakowaniem. Jest proste, jednak ten kolorek jest taki żywy że aż miło się na nie patrzy. Moja skóra zdecydowanie potrzebuje nawilżenia więc myślę że się polubimy.
Ziaja, antyoksydacja z jagodami acai na twarz i szyję na noc to maseczka która siedzi w moich zapasach już długo i jakoś nie może się doczekać na swoją kolej. Zamknięta w granatowym opakowaniu ma za zadanie wygładzić skórę i złagodzić podrażnienia.
Silnie nawilżająca maska do twarzy w płacie od Avon z serii Nutra Effects - o niej kolejna chmurka, dlatego powstrzymam się od komentarza.
Maska w płacie Animal Dog od firmy Bioaqua też zachęciła mnie opakowaniem. Za zadanie ma nawilżyć i intensywnie odżywić skórę. Czytałam o maskach tej firmy sporo dobrego, dlatego chętnie ją wypróbuję.
I na koniec maseczka firmy Balea w ślicznym opakowaniu z kaktusem, wygrana w moim ostatnim Swopie. Nie zdążyłam jej jeszcze przetestować, ale mam to w planach w najbliższym czasie. Jest to maseczka nawilżająca z ekstraktem z aloesu i wodą z kaktusa i jestem przekonana że przypadnie mi do gustu.
Denko - czerwiec, znów trochę ubogie, bo ostatnio nie mam tyle czasu dla siebie. Ale udało mi się zużyć:
Yves Rocher, kremowy żel pod prysznic i do kąpieli o zapachu ziaren kawy. Uwielbiam żele od YR, a ten ma nieziemski zapach.
Antyperspirant w kulce, Adidas fresh cool & care. Od jakiegoś czasu używam tylko antyperspiranty z tej firmy i jeszcze mnie nie zawiodły.
Oriflame, Love Nature oczyszczająca maseczka z łopianem. Działanie ma ekstra i jest godna polecenia. Była to moja pierwsza maseczka z tej firmy i od razu zachęciła mnie do testowania pozostałych produktów z tej firmy.
Montagne jeunesse 7th Heaven Chocolate Mud Masque, czyli oczyszczająca maska czekoladowa. Maseczka ma same plusy i ten jej wspaniały zapach czekolady.
L’Oréal maska czysta glinka, oczyszczająco-matująca. Po jej przetestowaniu zastanawiam się nad pełnowymiarowym opakowaniem, gdy tylko wykończę moje zapasy.
Selfie project, nawilżająca maseczka peel-off #Shine like a Diamond. Ta maseczka ma delikatne działanie, ale najbardziej podoba mi się w niej to, że jest peel-off.
BeBeauty Glitter mask Peel-off oczyszczający. Jestem na tak, jeśli chodzi o oczyszczanie, maseczka radzi sobie z tym bardzo dobrze.
Isana patyczki kosmetyczne, są dla mnie w sam raz i używam tylko tych już od długiego czasu.
BeBeauty, glitter mask, peel-off oczyszczający
Kolejna z maseczek, które dostałam od Uroczej @madziek1 już jakiś czas temu. Wiem, że był szał na te maseczki w okresie świątecznym, ale ja mam bardzo duży zapas maseczek i staram się je zużywać metodycznie, stąd choinki u mnie w marcu Maseczki peel-off nie są moimi ulubionym maseczkami, bo nigdy ich nie mogę ściągnąć w całości (maseczki robię podczas kąpieli i jakoś zawsze zostaje mi resztka na buzi). Maseczki od BeBeauty bardziej wyglądają niż działają, trzeba przyznać, że brokacik i małe choinki wyglądają uroczo. Jeśli chodzi o zapach to wyczuwam alkohol , ale nie ma tragedii. Natomiast działanie to przede wszystkim oczyszczanie buzi, po maseczkach peel-off mam zawsze takie wrażenie, że skóra jest oczyszczona, dlatego stosuję je tylko raz na jakiś czas, wolę maseczki nawilżające.
Brokatowa maseczka oczyszczająca peel-off z zeszłorocznej edycji świątecznej BeBeauty. Maseczkę wykorzystałam już w zeszłym roku, jednak post musiał poczekać w kolejce Maseczka ma oczywiście zielony kolor, a oprócz brokatu zatopione są w niej miniaturowe choineczki. Na zdjęciach robionych z niewielkiej odległości kształt choinek jest zamazany, a maseczka wygląda jak kiwi Maseczkę na twarzy trzymamy, co chyba jasne, dopóki nie zaschnie. Po zdjęciu maski twarz była rzeczywiście oczyszczona, wygładzona. Zrywanie maski nie było bolesne ani specjalnie trudne, odchodziła bez żadnych problemów. Skóra nie była zaczerwieniona ani podrażniona.
Zobacz post
Kolejna maseczka ze świątecznej serii przetestowana, czyli BeBeauty Glitter mask Peel-off oczyszczający. Jedna część saszetki ma 10g, która spokojnie wystarcza na dwa użycia. Maseczka ma dość gęstą i żelową konsystencję z drobinkami brokatu. Jej kolor jest zielonkawy i im więcej go nakładałam tym bardziej stawałam się kosmitą. Po 30 minutach maseczkę ściągnęłam w jednym kawałku. A moja buzia była lekko oczyszczona, ładnie wygładzona i miękka w dotyku. Z działania tej maseczki jestem jak najbardziej zadowolona.
Denko luty - w końcu zebrałam się, żeby dodać zdjęcia. Wykończyłam całkiem sporo kosmetyków i nawet udało mi się zużyć kilka maseczek. Jest tutaj dla mnie trochę nowości - np. Maseczka BeBeauty Peel-off glittery. Trochę oczekiwałam lepszego działania po maseczce typu peel-off. Bardzo przypadła mi do gustu odmladzająca maseczka Muju. Piękne opakowanie, świetne działanie, dobra cena i jakość. Pierwszy raz miałam okazję przetestować kosmetyk Tołpa - padło na szampon, który mnie dosyć zaciekawił. Skończyłam także płyn do kąpieli z jednorożcem Luksja (duża butelka bez etykiety) - miał boski zapach, który roznosił się po całym domu. Bardzo lubiłam odżywkę kokosową do włosów dr Sante.
Zobacz postDziś postanowiłam przetestować w końcu świąteczna maseczkę z biedronki BeBeauty, Care, Glitter Mask, Brokatowa maseczka do twarzy peel-off oczyszczająca `Kamień księżycowy i olej ze słodkich migdałów`. Kupiliśmy wszystkie wersje, ale wybór padł na urocze brokatowe choineczki. Maseczka to zielony glutek, która całkiem fajnie trzyma się na twarzy. Po 20 minutach praktycznie zastygła. Niestety nałożyłam w niektórych miejscach za gruba warstwę i nie udało mi się ściągnąć jej w całości. Trochę zabawy z tym było. Czy jestem zadowolona z efektów? Hmm cena jest malutka, ale ja efektów praktycznie nie zauważyłam. Skóra dodatkowo jest napięta i ściągnięta, a ja tego efektu nie lubię. Nie zauważyłam oczyszczenia. Zyzyje inne wersje, ale na 99% już do tych nie wrócę. Fajnie pomysł z brokatem itp, ale działanie jak dla mnie słabe.
Zobacz post
Jestem na siebie zła bo obiecałam sobie, że nie kupię żadnych nowych maseczek i inny różnych kosmetyków póki nie zużyje swoich zapasów. Wczoraj poszłam do Biedronki po coś do picia i o masz! co kupiłam . Nie mogłam się powstrzymać i kupiłam 7 maseczek - 4 od Bebeauty i 3 od Marion . Mam tu :
Bebeauty Care, maseczkę Peel-Off Wygładzającą, cynamon i pomarańcza , jest to świąteczna Edycja z Brokatem w kształcie gwiazdki 2x10g.
Bebeauty Care, maseczka Peel_Off Oczyszczająca, kamień księżycowy i olej ze słodkich migdałów, jest to świąteczna edycja z brokatem w kształcie choinki 2x10g.
Bebeauty Care, maseczka Peel-Off Nawilżająca, marchewka i miód, jest to świąteczna edycja z brokatem w kształcie bałwanka 2x10g.
Bebeauty Care, maseczka Peel-Off Regenerująca, imbir i kurkuma, est to świąteczna edycja z brokatem w kształcie dzwoneczka 2x10g.
Z tych czterech maseczek wczoraj uzyłam już oczyszczającą ( zieloną ), mogę już napisać że pachnie cudownie. Ma piękny zielony kolor, sporo brokatu i maleńkie zielone choineczki. Fajnie się ją nakłada na buzię, zrywa bez bólu, może nie oczyszcza idealnie ale oczyszcza i świetnie nawilża. Na zrelaksowanie się przed lub po ogromnie przygotowań świątecznych nadaje się bardzo.
Każda z tych maseczek kosztuje 3.99zł .
Kolejne maseczki to Marion, są to też dwu częściowe maseczki o pojemności 5ml +5g w cenie 2.49zł za sztukę. Są to :
Marion Pur Mask maska liftingująca z wyciągiem ze ślimaka oraz oczyszczająca aktywny węgiel - jest to zabieg oczyszczająco odmładzający.
Marion Pur Mask maska nawilżająca z sokiem aloesu oraz oczyszczająca z aktywnym węglem - jest to zabieg oczyszczająco nawilżający.
Marion Pur Mask maska łagodząca z olejem z czarnej porzeczki oraz wzmacniająca z owocem granatu - jest to zabieg wzmacniająco łagodzący.
Tych maseczek jeszcze nie używałam ale mam zamiar zrobić to dziś .
Podobne produkty