36 na 40 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

MARION PINACOLADA JELLY MASK ŻELOWA MASECZKA DO TWARZY zawiera ekstrakt z ananasa oraz wody kokosowej.
Pinacolada Jelly Mask ŻELOWA MASECZKA DO TWARZY
Jesteś odkrywcą? Podążaj szlakami rytuałów pielęgnacyjnych, na których poznasz unikalną moc maseczek o konsystencji galaretki i żelowego peelingu. Otul się ich świeżym, soczystym aromatem i rozkoszuj egzotyczną pielęgnacją. Poczuj aurę t ...

MARION PINACOLADA JELLY MASK ŻELOWA MASECZKA DO TWARZY zawiera ekstrakt z ananasa oraz wody kokosowej.
Pinacolada Jelly Mask ŻELOWA MASECZKA DO TWARZY
Jesteś odkrywcą? Podążaj szlakami ryt ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 27.08.2018 przez Sherifka89

Marion Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Odżywcza, Pina Colada

Tropical Island, żelowa maseczka odżywcza Pina Colada. Normalnie nie zdecydowałabym się na zakup kosmetyku, czy czegokolwiek innego w wariancie pina colada, ponieważ nie jestem fanką połączenia ananasa i kokosa. O ile lubię kokosa i ananasa solo (no, ananasa jedynie w niektórych potrawach), to połączenia tej dwójki znieść zwyczajnie nie mogę – jest to zbyt słodkie, mdłe, po prostu nie do zniesienia. Chciałam jednak wypróbować każdy wariant maseczki Tropical Island od Marion, no i naprawdę lubię maseczki odżywcze, podoba mi się efekt, jaki dają. Nie sądzę by był sens pisać o konsystencji i trudnościach związanych z nakładaniem maski (ani razu nie udało mi się nałożyć całości na twarz, zawsze coś gdzieś spadło). Zapach jest słodki, fani tego zapachu w kosmetykach powinni być zachwyceni, ja cieszę się, że podczas trzymania jej na twarzy nie był mocno wyczuwalny. Na twarzy trzymałam ją niecałe 15 minut, o dziwo nie podrażniła mojej skóry, a po zmyciu twarz wyglądała całkiem przyzwoicie, choć była dość sucha.
Największa zaleta maski to chyba design, to akurat się postarali, opakowanie wygląda epicko 🐢

Zobacz post

denko

Denko #39 i #40

1. Cleanic - chusteczki do higieny intymnej - mają delikatną formułę z kwasem mlekowym, świetnie się sprawdziły na wyjazdach
2. Aloesove, Sylveco, płyn do demakijażu twarzy i oczu - bardzo fajnie było go przetestować, był delikatny dla skóry, dobrze oczyszczał, choć nie do końca radził sobie z makijażem oczu https://dresscloud.pl/u/645635-sylveco-aloesove-plyn-micelarny-do-demakijazu-twarzy-i-oczu/
3. PAUL MITCHELL TEA TREE Special Sampoo- świetny szampon, zawiera olejek z drzewa herbacianego, delikatnie oczyszcza i stymuluje skórę głowy, https://dresscloud.pl/u/645465-kosmetyki-szampony/
4. Aloe BHA Skin Toner firmy Benton - jeden z najwspanialszych toników, jakie w życiu miałam. Jest lekko żelowy i cudownie nawilża skórę, https://dresscloud.pl/u/556519-kosmetyki-toniki/
5. PRO Formula - sól do kąpieli o zapachu truskawki i jagody - super zapach, fajnie zmiękczała skórę i zabarwiała wodę na różowy kolor
6. Aril Królewski Rubin -Pachnąca Saszetka - trzymałam ją długo w szafie z bielizną, nadawała przyjemny aromat
7. Marion Tropical Island żelowa maseczka Pina Colada - bardzo fajna maseczka w formie galaretki, super zapach, delikatne odżywienie, chętnie do niej wrócę jak tylko się pojawi w Biedronce
8. Próbka serum z wymiany kosmetycznej
9. The Secret Soap Store - peelingdo ciała Malina z Cytryną - ta wersja mniej mi się podobała niż limonka z miętą, był to też słabszy zdzierak, raczej nie wrócę
10. Nacomi tęczowa peelingująca pianka do mycia ciała. Pianka ma zapach soczystego arbuza i wygląda niesamowicie apetycznie. Bardzo fajny kosmetyk, jak pojawią się inne wersje zapachowe, to będę chciała wypróbować
Zdecydowanym ulubieńcem jest tutaj toner Bentona, szampon Paul Mitchel, maseczka Tropical Island, pianka Nacomi i próbka serum, o którym napiszę niebawem

Zobacz post

-

Maseczka Tropical Island Pina Colada - odżywienie, to kolejna maseczka z Biedronki na którą nie dawno był szał. Jak dla mnie maseczka ma takie samo działanie jak pozostałe, które można było kupić. Jedynie peeling znacznie inaczej u mnie się sprawdził i jest dla mnie najlepszy. Maseczka bardzo fajnie, przyjemnie rozsmarowuje się na buzi, pachnie przecudnie aż ma się chęć ją zjeść! . Po 15 minutach praktycznie w 90% wsiąka w skórę a resztę swobodnie i prosto można zdjąć wacikiem. Jaki efekt? moja buzia na pewno była fajnie nawilżona, odprężona, promienna i gładziutka. Taki efekt bardzo mi się podoba i chętnie sięgnę po nią ponownie. Jej cena to ok 2zł więc nie dużo a działanie ma bardzo fajne, mogę szczerze Wam ją polecić .

Zobacz post

-

Moje denko zebrane w 14 dni, troszkę tego jest i cieszę się z każdego pustego opakowanka ^^ . Mam Wykończyłam bardzo fajne perełki do kąpieli o zapachu owocowym od Body Club, w opakowaniu było aż 7sztuk o zapachu gruszki, jabłka i truskawki. Ich olejek jest były świetne bo po kąpieli nie musiałam używać balsamu choć ich zapach szybko się uwalniał. Miodowe mydło od Aile i pistacjowo-kokosowe od Linda są to jedne z moich ulubionych. Prześlicznie pachną, nie wysuszają skóry, nie pękają, są bardzo wydajne i nie drogie. Płyn po goleniu Skino był mojego T , należy do taniaczków ale jego zapach jest zabujczo pociągający i mega mega trwały. Zebrały mi sie aż 3 denka odświeżaczy, dwóch od Aril i jedno od Pachnącej szafy. Aril to rewelacyjne odświeżacze, ten z patyczkami służył mi ok 15 dni i przyznam, że takiego zapachu nigdy nie miałam i żałuje że nie kupiłam więcej opakowań. Drugi Aril o zapachu owoców leśnych służył mi ponad 40 dni, uwielbiam jego słodki, lekki i przyjemny zapach który czuć bardzo bardzo długo. Odświeżacz od Pachnącej szafy to ostry ale i piękny zapach, miałam go w łazience 3 tygodnie i za każdym razem kiedy go użyłam czułam go nawet po godzinie . Najlepszy żel pod prysznic mojego T , palmolove Sensitive. Żel kosztuje 9zł ale jest wart każdej złotówki, domywa każdy brud, pachnie ślicznie a ja wyczuwam go na skórze Tomka wiele godzin po kąpieli. tabletki musujące calcium Vitalsss plus, używam ich praktycznie każdego dnia. Nie sa drogie ale pomagają na różne sprawy. Mają fajny smak i można je kupić w każdej Biedronce. Antyperspirant Bebeauty go pure, jego plusem jest też to, że nie pozostawia po sobie białych śladów, nie jest drażniący jeśli chodzi o zapach i oczywiście fajna cena. Maseczka Tropical Island Pina Colada - odżywienie , ta maseczkę mozna było kupić za grosze w Biedronce. U mnie sprawdziła się fajnie, pieknie pachniała, bardzo dobrze nawilża i daje duże poczucie odprężenia. Szybko wchłania się i sprawia że twarz jest promienna. tej maseczki byłam bardzo ciekawa, maska oczyszczająca kompres - aktywny detox węglowy od Bebeauty. Szczerze, trzymałam ja na buzi jakieś 5 min, i musiałam ja zdjąć bo dostałam tel że mam wracać do pracy. Ale przez te 5 min zdążyłam poczuć jakie ma rewelacyjne działanie, zaraz po nałożeniu maski na buzię zaczeła cudnie wsiąkać , początkowo piekła mnie lekko skóra ale kiedy musiałam ją zdjąć już moja buzia była świetnie oczyszczona i gładziutka. Chętnie sięgnę po nią ponownie i potrzymam ją dłużej niż 5 min . Wszystko serdecznie Wam polecam .

Zobacz post

-

Dzisiaj postanowiłam przetestować popularną maseczkę odżywczą Tropical Island Pina Colada, która pochodzi z Biedronki.

Maseczka jest z edycji limitowanej i kosztowała mnie około 2 zł.
W składzie posiada ananasa i wodę kokosową.
Opakowanie przyciąga zwrok. Na opakowaniu znajduję się żółw, papuga, kokos i liście.
Konsystencja maseczki jest w postaci galaretki o bezbarwnej kolorystyce. Jest dość zbita i gęsta. Przyjemnie się ją nakłada.
Zapach jest po prostu cudowny. Najbardziej czuć w niej słodkiego Ananasa i lekką woń kokosa. Zapach nie jest mdły.
Po 15 minutach maseczka zastygła na twarzy. Nie było problemu ze zmyciem jej. Po zastosowaniu maseczki skóra była oczyszczona, lekko rozświetlona, gładka i pachnąca.
Mi ta paseczka wystarczyła na dwie aplikację. Pewnie nie ma ich już w Biedronce z chęcią kupiła bym ich więcej.

Zobacz post


-

Kolejna maseczka do twarzy marki Marion z limitowanej serii Tropical Island, tym razem wersja Pina Colada, której zadaniem było odżywić cerę dzięki zawartości ekstraktu z ananasa oraz wody kokosowej. Jej zapach (uwaga, mały spoiler!) spodobał mi się najbardziej ze wszystkich czterech dostępnych wersji, czego kompletnie się nie spodziewałam. Moim zdaniem maseczka nie miała w swojej woni ani grama sztuczności, pachniała niesamowicie przyjemnie i słodko, ale nie na tyle intensywnie, by stało się to mdłe. Cudo! Jej konsystencja była w białym kolorze, maskę bardzo dobrze zaaplikowało się na twarz za pomocą dłoni, bowiem pod wpływem ich ciepła grudkowa konsystencja stała się bardziej lejąca i zdecydowanie łatwiejsza w obsłudze. Nałożona na 15 minut dała uczucie przyjemnego chłodu, podczas użycia nie czułam żadnego dyskomfortu, więc bez przeszkód można się było zrelaksować. Maska też nie spływała z twarzy ani jej nie ściągała. Zmywało się ją całkiem przyjemnie, bez pocierania i jakichkolwiek problemów. Maseczka pozostawiła po sobie odżywioną, bardziej miękką i jędrną skórę, zdecydowanie gładszą i milszą w dotyku. Bardzo przyjemny efekt w niskiej cenie. Jestem zachwycona!

Zobacz post

-

Kolejne z moich ostatnich zakupów kosmetycznych w tak dużej ilości . Mam tu praktycznie same nowości, 2 zabiegi laminowania włosów od Marion -prostowanie i diamentowy połysk. Kupiłam je w Biedronce po 1.99zł za sztukę, zabieg prostowania już kiedyś miałam i ogromnie mi się podobał. Kosmetyk bardzo łatwo się używa, ślicznie pachnie i na prawdę działa. 8 maseczek Tropical Island - rozjaśniająca, regenerująca, odżywcza i nawilżająca. Każda kosztowała po 1.69zł, wczoraj użyłam już regenerującej i sprawdziła się super. Maski mają przecudne kolorowe opakowania, regenerująca obłędnie pachnie, wystarcza na jedno użycie i jej treść jest w postaci kisielku. Działa bosko i z miłą chęcią użyję kolejnych . Dwa opakowania chusteczek odświeżających o zapachu róży od firmy Smile, które kupiłam w dino po 1.59zł. W opakowaniu jest 15 sztuk chusteczek, które prześlicznie pachną, super odświeżają i nie wysuszają skóry. Rewelacyjny szampon do włosów od Biała bania Agaffia, który kupiłam za fajne pieniążki w Biedronce. Szampon obłędnie pachnie, jest mega wydajny i sprawia że moje włosy wyglądają bardzo ładnie. A na koniec cała masa pudrów do stóp przeciw poceniu dla mojego brata, kupiłam je w aptece, są od firmy ALTA i PROFIN. Są to sprawdzone i bardzo dobre kosmetyki, kupiłam je tu bo w Holandii ciężko takie dostać. Za wszystko zapłaciłam ok 60zł, i na prawdę kosmetyki te są warte polecenia .

Zobacz post

-

Tropical Island - Pina Colada - Jelly Mask
Galaretkowa maseczka, którą kupiłam w Biedronce za cenę nie przekraczającą 2zł.
Nie ukrywam, ze cena jak i sam design opakowania skusił mnie na zakup kilku sztuk tych maseczek.
Na pierwszy ogień poszła właśnie wersja "Pina Colada".
Maseczkę wyróżnia mała, okrągła saszetka w tropikalnym klimacie.
Kokosy, liście palmowe, papuga oraz żółw - wszystko co z tropikiem kojarzyć się może.
W środku saszetki galaretkowa, biała maź, która o dziwo- pod wpływem ciepła naszych dłoni łatwo rozprowadza się na twarzy.
Co do zapachu- mocno kojarzy się z pina coladą co mnie zachwyciło.
Nie ma w tym zapachu wg mnie grama chemiczności- co lubię, bo nienawidzę gdy maseczka śmierdzi chemicznymi substancjami.
Maseczkę na twarzy trzymałam około 20 minut.
Troszkę zastygła i stworzyła taką lekką, żelową skorupkę.
Maseczkę z twarzy zdjęłam przy pomocy ciepłej wody i wacika kosmetycznego.
Po zdjęciu maseczki moja cera była bardzo jędrna i gładka w dotyku.
Poza tym zauważyłam, ze maseczka ujednoliciła koloryt cery i lekko rozświetliła ją.
Zagwarantowała także nawilżenie skóry.
Zapach maseczki pozwolił mi się także zrelaksować.
Maseczka jest fajna i chętnie sięgnę po nią ponownie.

Zobacz post
1 2 3