Marion

Maseczka rozgrzewająco-oczyszczająca Marion Spa.
Ta maseczka to totalna nowość dla mnie, bardzo mnie zdziwiło, że jest rozgrzewająca. Myślałam, że to tak tylko pisze a ona naprawdę nagrzała mi twarz. Na lekko wilgotną twarz nałożyłam równomiernie maseczkę, już od pierwszego nałożenia robiło mi się ciepło na twarzy, gdy nałożyłam ją całą to zrobiłam delikatny masaż na twarzy tak jak było napisane na opakowaniu i wtedy cała twarz zaczynała się rozgrzewać, bardzo fajne uczucie. Jeszcze później gdy siedziałam w niej to tak z ciekawości dotknęłam palcem i lekko przejechałam to na nowo pojawiało się te uczucie. Inną rzeczą, która mnie jeszcze zaskoczyła było to, że maseczka okazała się być biało-przeźroczysta, po opakowaniu sądziłam że będzie czarna. Maseczka posiadała jeszcze drobinki, które podczas masażu usuwały zanieczyszczenia. Skóra po użyciu jej jest bardzo fajna, miękka i delikatna. Maseczka jest przeznaczona dla cery tłustej i mieszanej, jednak dobrze sprawdziła się na cerze normalnej.

Zobacz post