4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 22.01.2024 przez NowWhat

RITUALS Pianka pod prysznic, The Legend of The Dragon

Cudo z zestawu Rituals The legend of the dragon, czyli pianka pod prysznic. Szata graficzna opakowania przyciąga wzrok i zachęca do przetestowania zawartości. Butelka dobrze leży w dłoni , nawet gdy mamy mokre ręce. Po wyciśnięciu najpierw pojawia się żel , który stopniowo zamienia się w lekką jak obłoczek piankę. Pachnie naprawdę przyjemnie, śliwką i drzewem cedrowym. Rozprowadza się na skórze gladko , a po spłukaniu zostawia skórę miękką i nawilżoną.

Zobacz post

Zestaw podarunkowy RITUALS THE LEGEND OF THE DRAGON

Zestaw kosmetyków RITUALS z serii The legend of the Dragon.
Kosmetyki zamknięte są w przepięknym pudełku z grafiką przykuwającą wzrok.
W skład zestawu wchodzi:
🐉 Mydło do rąk
🐉Balsam do rąk
🐉Pianka pod prysznic
🐉 Świeca zapachowa
Kosmetyki z tej serii mają przyjemny zapach śliwki i drzewa cedrowego, to słodki, ale nie przytłaczający zapach.
Najbardziej zachwycona jestem pianką pod prysznic , która ma konsystencję chmurki - jest genialna.

Zobacz post

kalendarz adwentowy rituals 2023

Podsumowanie kalendarza adwentowego Rituals 2023 😊.

Nie jest to moja pierwsza styczność z tą firmą - kilka lat temu również zdecydowałam się na ich kalendarz. Wybrałam tę najbardziej podstawową wersję, bo nie zależało mi na opakowaniu 3D, a zawartość bardziej mi przypadła do gustu w tańszej wersji.
Opakowanie dosyć standardowe jak na ich kalendarze, okienka które raz otwarte nie zamkną się już drugi raz - za tym średnio przepadam, bo nie da się tego potem użyć. Jednak wizualnie opakowanie jest śliczne - tym razem przedstawiało domek z oknami, utrzymany w kolorystyce biało-czerwono-złotej, czyli bardzo świątecznie.
Kalendarz zawierał tylko sześć produktów niekosmetycznych - cztery z nich to świece adwentowe, które są w tych kalendarzach co roku. Piątym był brelok zapachowy z najnowszej wydanej wtedy linii. Szóstym zaś był płyn do płukania tkanin, który chętnie zużyłam. Bardzo mnie to ucieszyło, bo pamiętam że w kalendarzu sprzed kilku lat znalazły się "zapychacze" typu pilnik czy rękawica do peelingu. Kosmetyki prawie w całości były dla mnie nowością - tylko jeden powtórzył się z kalendarzem, który kiedyś posiadałam, a drugi dostałam kiedyś w ramach prezentu. Linie zapachowe w większości nie były mi już obce, ale i tak miło było je testować w innych rodzajach kosmetyków, niż dotychczas.

Produkty, które sprawdziły się u mnie najlepiej:
- The Ritual od Sakura, płyn zmiękczający i zapach do tkanin 2w1,
- The Ritual Of Mehr, Pianka do ciała zmieniająca się w olejek, Body Mousse-to-Oil,
- Private Collection, Orris Mimosa, mała świeca adwentowa,
- Amsterdam Collection, Mgiełka do ciała i włosów, Tulip & Japanese Yuzu,
- The Ritual of Karma, Mgiełka do ciała,
- Private Collection, Smooth Violet, mała świeca adwentowa.

Produkty, z których jestem umiarkowanie zadowolona:
- The Ritual of Hammam, Pianka pod prysznic,
- The Ritual of Namaste, Glow, Serum do twarzy, Rozświetlające, Przeciwstarzeniowe,
- Elixir Collection, Keratin Recovery, Maska do włosów, Z keratyną i olejem arganowym,
- The Ritual of Mehr, Mydło do rąk w kostce,
- The Ritual of Karma, Krem do rąk,
- The Ritual of Jing, Olejek pod prysznic,
- The Ritual of Sakura, Krem do rąk,
- The Ritual of Namaste, Oczyszczająca maseczka węglowa do twarzy,
- The Ritual of Sakura, Peeling do ciała,
- The Ritual of Ayurveda, Olejek do ciała,
- The Ritual of Dragon, Pianka pod prysznic,
- The Ritual of Jing, Krem do ciała,
- The Ritual of Karma, Olejek do ciała, Body Shimmer Oil,
- Private Collection, Wild Fig, mała świeca adwentowa.

Produkty, które u mnie nie do końca się sprawdziły:
- The Legend of Dragon, zawieszka zapachowa,
- Private Collection, Savage Garden, mała świeca adwentowa,
- The Ritual of Namaste, Myjący krem do twarzy, Velvety Smooth,
- The Ritual of Samurai, Szampon-żel do mycia ciała i włosów, 2w1.

Mimo, że to mój drugi kalendarz tej marki, to nadal jestem bardzo zadowolona z zakupu. Nie czułam ani przez chwilę, że tracę cokolwiek ze względu na to, że już testowałam ich kosmetyki poprzez kalendarz. Myślę, że będę w stanie rozważyć zakup po raz trzeci, jeśli zawartość będzie dla mnie wystarczająco interesująca .

Zobacz post

RITUALS Pianka pod prysznic, The Ritual of Dragon

RITUALS, Pianka pod prysznic, The Ritual of Dragon .

Okienko nr 21 z kalendarza adwentowego Rituals .

Bardzo byłam ciekawa tej pianki, ponieważ miałam okazję sprawdzić sam zapach na próbnikach w salonie Rituals. W piance pachnie on dokładnie tak samo, co bardzo mnie ucieszyło . Wybija się w tym zapachu drzewo cedrowe, ale wyczuwalna jest też słodka nuta, być może to śliwka. Zapach jest dosyć intensywny, ale nie za bardzo ciężki, według mnie bardzo luksusowy, idealnie nadający się na perfumy. Sama pianka sprawdza się jak zwykle - już niewielka ilość wyciśniętego płynu przy kontakcie z wodą zamienia się w sporą ilość pięknie pachnącej piany. Produkt dobrze myje ciało, nie uczula oraz nie podrażnia skóry, a także pozostawia na niej zapach kosmetyku.

Zobacz post
1