17 na 19 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 15.08.2018 przez Chloreek

L'Oréal Czysta Glinka, Maska do twarzy, 3 glinki + węgiel, Detoksykuje i rozświetla

Maska z firmy L'oreal, która jest wraz z czysta glinką, która kupiłam jakiś czas temu za kilka złotych. Jest to kremowa maska, która nakłada się dobrze, nie ma problemów. Trzymałam ją na twarzy 20 minut, po czym zmylam letnia woda. Zauważyłam, że moja twarz dzięki niej stała się gładka i oczyszczona. Lubię takie kosmetyki i z chęcią do niej wrócę ponownie.

Zobacz post

kosmetyki maseczki

Saszetka maseczki detoksykująco-rozświetlającej z serii czysta glinka marki L'oreal. Zawiera w sobie 3 glinki: Kaolin, Ghassoul, Montmorylonit, oraz węgiel. Pamiętam, że była akcja w której można było przetestować dwie wersje tej maseczki. Ja niestety się nie załapałam.Bardzo się ucieszyłam gdy ją zobaczyłam w przesyłce z próbkami kremu. Sama maseczka ma bardzo przyjemny zapach, delikatny i nie drażniący nosa. Konsystencja maseczki jest jak gęsty krem i ma ciemno szary kolor, prawie czarny, przyjemnie rozprowadza się na skórze. Maseczka szybko zastyga i tworzy glinkową skorupę na twarzy, którą bardzo ciężko było mi zmyć. Pomagam sobie zawsze gąbeczką konjac i każdą maseczkę nią zmywam. Po zmyciu zauważyłam, że moja twarz jest ładnie oczyszczona, widoczne było też zaczerwienienie twarzy, ale to przez tarcie jej gąbką. Twarz była ściągnięta więc nałożyłam serum nawilżające. Ogólnie jestem zadowolona z niej, ale nie skuszę się na pełnowymiarowy produkt który kosztuje około 35 zł.

Zobacz post

Denko się udało tym razem

Kolejne małe zużycie, tym razem jest to błękitna glinka i 3 maseczki. Jeśli chodzi o glinkę to nie ma co się rozpisywać. Bardzo dobrze sprawdza się w swojej roli. Korzystałam z niej jako główny produkt maseczki do twarzy oraz jako podstawa peelingu do skóry głowy. Jak najbardziej polecam i pewnie jeszcze nie raz po nią sięgnę.
Trio maseczkowe też mi się sprawdził. Najbardziej przypadła mi do gustu zielona, oczyszczająca maseczka. Miała świetna konsystencję i naprawdę ładnie zmatowila buzie. Na drugim miejscu postawiłabym czarna, detoksykujacą maseczke, która również jest bez zarzutów. Buzia była po niej ładnie oczyszczona i ukojona. Na ostatniej pozycji postawiłabym różowa glinkę, ale nie dla tego że była słaba, tylko dlatego ze bardziej polubiłam tamte.

Zobacz post

kosmetyki maseczki

Loreal, maska czysta glinka. Jej zadaniem jest detoksykacja i rozświetlenie. Maseczki były dosyć popularne, ja swój egzemplarz dostałam w liście od clouders. U mnie sprawdziła się tak sobie, nie zauważyłam większej różnicy po jej zastosowaniu. Najbardziej widoczne było usunięcie nadmiaru sebum, ale moja skóra jest sucha, więc za bardzo takiego efektu nie potrzebuje, bardziej stawiam na oczyszczenie strefy T i tu mnie troszeczkę zawiodła. Maseczka twardnieje i sprawia to trochę dyskomfort. Skóra po jej użyciu jest ściągnięta i potrzebuje kremu.

Zobacz post

L'Oréal Czysta Glinka, Maska do twarzy, 3 glinki + węgiel, Detoksykuje i rozświetla

Maseczka do twarzy z firmy Loreal z serii Skin Expert. Jest to maska w saszetce przeznaczona na jedno użycie. To glinkowa maseczka, a dokładniej mieszanka trzech rodzajów glinek oraz węgla. Jej zadaniem jest detoksykować i rozświetlać skórę twarzy. Maseczka ma fajną konsystencję i przyjemnie się ją nakłada. Po jej zastosowaniu koloryt mojej skóry był ładnie wyrównany i buzia była gładka w dotyku. Wystarczy nałożyć tą maseczkę i pozostawić na twarzy około 15 minut, a następnie zmyć letnią wodą. Lubię testować różne maseczki, a ta sprawdziła się u mnie dobrze.

Zobacz post

L'Oréal Czysta Glinka, Maska do twarzy, 3 glinki + węgiel, Detoksykuje i rozświetla

Podjęłam się wyzwania aby zrobić wkoncu porządne denko dlatego lecę ze zużywaniem maseczek. Dzisiaj kolej na maseczkę glinkową. Po nałożeniu na twarz przyjemnie ochładza. Po upływie kilku minut czuje mocne ściągnięcie skóry, ale właśnie tego można było spodziewać się po glince. Na spektakularne efekty nie ma co liczyć ale może pozytywnie mnie zaskoczy.

Zobacz post

F

Pełnowartościowe maseczki
_________________________________________

Pełnowartościowe maseczki to coś co sprawia u mnie trudności w zużywaniu, ale planuje się częściowo tylko na takie przerzucić. W poprzedniej aktualizacji miałam ich 9 sztuk w tej chwili mam ich 6, czyli trzy udało mi zużyć.
Dwie pierwsze maski pochodzą z L'Oreala, jedna z nich to wygładzająca maska, której jeszcze nie przetestowałam, a druga to oczyszczająca z trzema glinkami, którą za sprawą kilku saszetek zdążyłam już pokochać.
Kolejna z nich to oczyszczająca maska marki Eveline, której działaniem pozytywnie się zaskoczyłam. Dobrze oczyszcza i nie podrażnia skóry.
Maski marki Pilaten chyba nie muszę nikomu przedstawiać, niestety moja cera się z nią nie lubi i jak to określił mój chłopak " jest to jego prywatna maseczka".
Złuszczająca maska marki Back to Nature to tanie cudeńko, które złapałam w Biedrze za 2.99 zł. Świetnie działa i nie podrażnia skóry.
Ostatnia z nich to glinkowa maska marki BeBeauty, której głównym celem jest oczyszczanie cery. W dalszym ciągu czeka ona na testy.

Zobacz post

R

Denko styczeń 2020 #7
_______________________
Ostatnia część denka to maseczki w saszetkach, których zużyłam całkiem sporo biorąc pod uwagę, że udało mi się zużyć pełnowymiarowe opakowania.
Czyste Piękno, Maseczka do twarzy, Węglowe oczyszczenie, Black Peel-off Mask - dobrze oczyściła twarz, bez zbędnych podrażnień oraz miała świetny zapach. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/748159-czyste-piekno-maseczka-do-twarzy-weglowe-oczyszczenie-black-peeloff-mask/)
Czyste Piękno, Maseczka do twarzy, Poziomki młodości, Wild Strawberry - przepiękny zapach, fajnie odżywiła twarz, która była po niej miła w dotyku. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/752656-tf/)
Marion, Fit&Fresh, Maseczka do twarzy, Granat - najgorsza maska jaką testowałam, dawno nic mnie nie podrażniło tak mocno. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/752671-yg/)
BeBeauty, Maseczka do twarzy, Glitter Mask, Peel-Off Wygładzający - dobra maseczka, ale szału nie robi (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/704192-d/)
BeBeauty, Maseczka do twarzy, Glitter Mask, Peel-Off Regenerujący - bardzo fajna maseczka, o dobrym działaniu oraz wyglądzie (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/709441-c/)
L'Oréal, Czysta Glinka, Maska do twarzy, 3 glinki + węgiel, Detoksykuje i rozświetla - cieszę się, że kupiłam jej pełne opakowanie, bo polubiłam się z nią bardzo, zmywa się ciężko ale jej działanie wynagradza wszystko (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/709442-g/)
Ziaja, Maseczka do twarzy, Regenerująca, Glinka brązowa - Bardzo ją polubiłam, fajnie zadziałała i napewno do niej powrócę (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/756772-h/)

Zobacz post


czarna glinka maska kosmetyki

Maska L`Oreal Paris, Skin Expert, czysta glinka detoksykująco-rozświetlająca. Jest ona w kolorze ciemnoszarym, lekko zielonym, fajnie wygląda po nałożeniu. Ma wyczuwalny trochę jakby cytrusowy zapach. Łatwo się ją rozprowadza, w szczególności pędzelkiem. Ilość jaka miałam w tej próbce, czyli 7 ml jest idealna do nałożenia jej na cała twarz. Trzeba trzymać ją 5 do 10 minut, ale w tym czasie ona nie wysycha całkowicie. Ja ją zmyłam jak poczułam zbytnie ściągnięcie. Ciężko mi się ja zmywało, ale pomagałam sobie gąbeczką do mycia twarzy. Po zmyciu skóra była zmatowiona i zdawała się być oczyszczona. Mimo tego, że nie lubię zmywania takich maseczek, to tą jeszcze chętnie użyję.

Zobacz post

L'Oreal czysta glinka detox

Nie jest to typowa glinkowa maseczka. Co prawda jest ciemnoszara, ale nie jest zbyt gęsta. Z łatwością można ją rozsmarować na twarzy, dzięki czemu 7 ml starczy na dwa użycia. Ma bardzo przyjemny zapach, trochę jak lekki męski perfum. Po rozsmarowaniu maska ma wyschnąć na twarzy i wtedy można poczuć ściągnięcie skóry. Po zmyciu skóra jest ładnie matowa oraz delikatna w dotyku. Pomyślę nad kupnem pełnego opakowania, bo efekt nie jest nie wiadomo jak zachwycający.

Zobacz post

Denko

Denko jesienne - IX,X,XI.
Nie jestem systematyczna w zbieraniu pustych opakowań ale staram się nad tym pracować. Na zdjęciu część maseczek przetestowana przeze mnie w ciągu jesieni. Części tutaj nie ma bo będąc ciągle w rozjazdach czy u Łukasza nie zwożę pustych opakowań do domu.
Mamy tutaj 12 maseczek i praktycznie wszystkie u mnie się sprawdziły.

💥 Koreańska maska w płacie Brightening Pearl Sheet Mask. Twarz po niej była pięknie rozjaśniona i gładka. Maseczkę dostałam od Violi. Więcej o niej w tej chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/712981-brightening-pearl-sheet-mask/?img=1124622
💥 Algowa maska głęboko nawilżająca, spirulinowe nawilżenie od Lirene. Maska sama w sobie spisała się świetnie. Szybko i łatwo się nakłada, twarz po niej jest naprawdę nawilżona i wygląda świeżo. Nie każdemu może spodobać się jej zapach. Pełny opis w tej chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/714715-lirene-dermoprogram-algowa-maska-gleboko-nawilzajaca/
💥 Maska do twarzy w płachcie marki NIUQI. Świetna maska w pieknym opakowaniu, która także dobrze się u mnie sprawdziła. Dostałam ją od Elizki. Więcej o masce znajdziecie w chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/726474-niuqi-maska-do-twarzy-w-placie-flowery-care-odmladzajaca-woda-rozana-i-nektar-z-agawy/
💥 Bio maseczka od Dermaglin - Ziwlona glinka Kambryjska z olejkiem joj9ba. Niestety ta maseczka uczuliła mnie i sprawiła wysyp na twarzy. Jak na początku skóra była ładnie oczyszczona tak rano tragedia. Pełny opis w tej chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/727724-dermaglin-maseczka-do-twarzy-przeciwtradzikowa-zielona-glinka-kambryjska--olej-jojoba--arnika--rumianek/
💥 Dermika - 3 etapowy program rewitalizujący - zastrzyk energii z witaminą C. Każdy z etapów był przyjemny zaczynajac od peelingu a kończąc na nawilżeniu. Wiecej o nim w tej chmurce - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/717339-dermika-3etapowy-program-rewitalizujacy-zastrzyk-energii-moc-witaminy-c-do-cery-zmeczonej/
💥 Dermika - 3 etapowy program normalizujacy - moc alg. Tutaj także każdy z etapów fajnie działał na skórę. Więcej o każdym z nich tutaj - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/718291-dermika-3-etapowy-program-normalizujacy-piekno-bez-kompleksow-moc-alg-do-cery-z-niedoskonalosciami/
💥 Maska Czysta Glinka marki Loreal. Maseczka z 3 glinkami i węglem dobrze oczyszcza twarz sprawiając, że staje się rożswietlona i świeża. Maseczka na duży plus. Pełny opis tutaj -https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/713627-loral-czysta-glinka-maska-do-twarzy-3-glinki--wegiel-detoksykuje-i-rozswietla/
💥 Maska od Isany - Hydro Booster - to taki średniak. Trochę nawilżyła i rozjaśniła twarz lecz po kilku minutach od nałożenie spowodowałs pieczenie. Wiecej o niej tu - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/728254-isana-hydro-booster-maseczka-do-twarzy-nawilzajaca/
💥 Maseczka Peel off- wersja oczyszczająca od Bebeauty. Lubię maski peel off więc ta sprawdziła się u mnie. Nie uczuliła i fajnie oczysciła skore. Więcej o masce tutaj - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/733070-bebeauty-care-maseczka-do-twarzy-glitter-mask-peeloff-oczyszczajacy/
💥 Bąbelkująca maseczka detoksująca od Bielenda. To mój hit! Pierwsza maseczka bąbelkowa, która jest świetna. Chętnie jeszcze raz jej użyję. Wiecej o niej tutaj - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/721674-bielenda-cloud-mask-maseczka-do-twarzy-babelkujaca-detoksykujaca-merry-berry/
💥 Bąbelkująca maseczka od AA. Kolejna super maseczka, po którą jeszcze nieraz sięgnę. Nie uczula i fajnie działa na moją twarz. Tutaj pełny opis - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/722103-aa-bubble-mask-maska-babelkowa-do-twarzy-oczyszczanie-i-energia-24k-zloto--aktywny-wegiel/
💥 Rozświetlajaca maseczka z woda lodowcowa i kokosem. Maseczka ma przepiękny zapach a jej działanie na wielki plus. Chętnie jeszcze raz po nią sięgnę. Więcej o niej tu - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/728917-maseczka-coconut/

Zobacz post

Kolekcja glinek

Zestaw moich masek z glinkami które aktualnie posiadam. Nie ma tego dużo, bo są to tylko cztery maseczki, ale każda jest trochę inna i każda zawiera zupełnie inną glinkę. Dwie z nich, te z Loreal są to gotowe maski na bazie glinki które wystarczy nałożyć na twarz i odczekać kilka minut, mam wersję wygładzającą oraz rozświetlającą. Maska wygładzająca ma w składzie glinkę czerwoną która absorbuje sebum i zanieczyszczenia, dlatego świetnie nadaje się do pielęgnacji skóry tłustej, ale wrażliwej, a także naczynkowej. Uszczelnia i obkurcza naczynka krwionośne, zapobiega także ich rozszerzaniu, dzięki czemu skóra dłużej jest świeża i gładka. Kolejna to maska rozświetlająca stanowiąca mix 3 różnych glinek. Kaolin glinka o wysokiej zawartości krzemianów, która doskonale absorbuje zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Montmorylonit glinka niezwykle bogata w minerały pomaga zredukować niedoskonałości oraz ghassoul glinka o wysokiej zawartości oligoelementów rozjaśniających skórę.
Kolejne dwa produkty są to już czyste glinki czyli proszki które przed nałożeniem na twarz trzeba odpowiednio przygotować. Ja zazwyczaj glinkę mieszam z hydrolatem i dodaje odrobinę ulubionego olejku do pielęgnacji skóry.
Z Nacomi mam glinkę zieloną która ma właściwości dezynfekujące i gojące, a także odtłuszczające, oczyszczające i regenerujące, a dzięki właściwościom ściągającym może być ważnym sojusznikiem w walce ze zmarszczkami. Ostatnia glinka na mojej liście to glinka ghassoul od NaturalMe która z kolei redukuje nadmiar sebum, matuje i odświeża skórę. Maseczkę z glinki ghassoul można nakładać również na przetłuszczające się włosy i w ten sposób ograniczyć łojotok.
List glinek które są jeszcze dostępna jest długa, a ja swoją przygodę z tego typu pielęgnacją dopiero zaczynam, ale bardzo lubię dlatego myślę, że niedługo chętnie wypróbuje również inne glinki.

Zobacz post

L'Oréal Czysta Glinka, Maska do twarzy, 3 glinki + węgiel, Detoksykuje i rozświetla

W końcu wzięłam się za zużywanie moich maseczkowych zapasów. Dzisiaj na odstrzał poszła Maska Czysta Glinka od Loreal. Maska zawiera 3 glinki i węgiel. Ma ona płynną konsystencję przez co aplikacja na skórę jest łatwa. Maska ma neutralny zapach, który nie drażni nosa. Bardzo szybko zastyga na twarzy tworząc skorupę, czuć ściągnięcie. Po 10 minutach ciepłą wodą dokładnie ją zmyłam. Umywalka cała ubrudzona. Tak jak producent obiecuje to skóra jest widocznie rozświetlona i oczyszczona. W dotyku miękka i gładka. Od razu samopoczucie lepsze. Maseczka testowana dermatologicznie, nie wywołała podrażnień i alergii. Chętnie jeszcze raz po nią sięgnę. Polecam.

Zobacz post

G

Dzisiaj rano postanowiłam przetestować maseczkę glinkową marki L'Oreal. Jakoś nigdy nie interesowała mnie pielęgnacja tej marki, wolałam zdecydowanie kolorówkę. Na jakiejś promocji postanowiłam ja kupić i przetestować.
Maseczka ma za zadanie detoksykować oraz rozświetlać naszą skórę.
Po jej zmyciu przeżyłam niezły szok. Skóra była świetnie rozświetlona oraz oczyszczona. Nie przesuszyła się, nie podrażniła skóry. Bardzo szybko zastyga i jej minusem jest jej zmycie, które jest dość ciężkie, ale mimo to cera nie była podrażniona.
Jestem z niej bardzo zadowolona i pewnie zdecyduje się na pełną wersję produktu.

Zobacz post

kosmetyki maseczki zara

Maseczki dostałam oczywiście dzięki informacji na DC. Jeszcze tego samego dnia gdy znalazłam je w skrzynce postanowiłam zrobić #DetoksParty z @gusia. Wybrałyśmy czarną. Maska LOREAL - czysta glinka "3 mineralne glinki + węgiel" - detoksykuje, rozświetla. Po dokładnym oczyszczeniu twarzy zaczęłyśmy nakładać maseczkę. Jedna saszetka (7ml) wystarczyła na nas dwie, więc jest wydajna. Maseczka ma bardzo fajną konsystencję, jest w miarę gęsta więc dobrze się ją nakładało, nie spływała z twarzy. Nie miała jakiegoś szczególnego zapachu. Zaraz po nałożeniu @gusia mówiła, że piecze ją skóra, jednak ja nie nie czułam niczego. Producent sugeruje żeby trzymać ją na twarzy 10-15 min, myśmy oczywiście tak dobrze się przy tym bawiły, i zapomniałyśmy popatrzyć na zegarek i nie wiem ile je trzymałyśmy. Jednak gdy maska zaczęła nam już "ściągać" twarz i maska zmieniła kolor (ostatnie zdjęcie) to postanowiłyśmy ją zmyć. Zmywanie nie było jakoś super łatwe, kilka razy w jednym miejscu musiałam przemywać twarz wodą, jednak to raczej normalne przy tego typu maseczkach. Po jej zmyciu, skóra była mięciutka i gładka. Jednak gdy zobaczyłam w lusterko moje policzki były czerwone.. nie czułam pieczenia, ani nic.. tylko były czerwone.. Myślę, że jeszcze dam jej szansę, i zobaczymy jak się będzie spisywała na dłuższą metę.

Zobacz post

kosmetyki maseczki

Pierwsza maseczka z paczki od Loreal wykorzystana. Najpierw postanowiłam sięgnąć po tą czarną, ponieważ na obecną chwilę wydała mi się być odpowiedniejsza dla mojej cery. W paczuszce jest naprawdę sporo tej maseczki ! Ja wysmarowałam się cała i jeszcze dałam mamie, bo bałam się, że maseczka w otwartym opakowaniu szybko zaschnie i nie będzie się nadawała. Na buzi trzymałam ją niecałe 15 minut dotąd aż całkowicie zastygła. Ze zmywaniem jest mały problem i mocno brudzi więc trzeba to robić delikatnie. Po umyciu od razu zauważyłam, ze cera jest bardo delikatna i miękka. Uwielbiam taki efekt po maseczkach ! Zastanawiałam się nawet nad zakupem pełnowymiarowego produkty i może to zrobię, ale jak na razie wolę testować ciągle to coś nowego.

Zobacz post


paczka urodzinowa dell

Oto moja pierwsza urodzinowa paczuszka, którą dostałam od kochanej @Dell Weronika niesamowicie zaskoczyła mnie tą paczuchą! Nie spodziewałam się dostać aż tylu wspaniałości!

W przesyłce znalazłam:
Urodzinową karteczkę z życzeniami
Cudowny różowy kubek ze ślicznym nadrukiem, z którego popijam sobie moją ulubioną herbatkę do śniadania!
Trzy maseczki, których jestem bardzo ciekawa - najbardziej interesuje mnie bąbelkująca maseczka w uroczym opakowaniu, więc to pewnie po nią sięgnę w pierwszej kolejności!
Maskę L'Oreal Czysta glinka z węglem - z pewnością użyję jej podczas kosmetycznych wieczorów z chłopakiem, kiedy to razem robimy sobie maseczki!
Regenerujące serum do paznokci Evree Max Repair - przyda mi się podczas przerwy od hybryd, bo wtedy moje paznokcie rozpaczliwie potrzebują takich kosmetyków
Dwie ręcznie robione kule do kąpieli - jestem ich baaaardzo ciekawa! Rzadko kiedy mam czas na kąpiele, ale przy najbliższej okazji z pewnością sięgnę po którąś z nich, bo wyglądają i pachną niesamowicie zachęcająco!
Urocze stopki z misiami - no po prostu cuda!!
Różane masełko do ciała marki Biolove - ojjjj, jak ja kocham różane kosmetyki!
Żel pod prysznic o zapachu truskawki i maliny - jestem mega ciekawa tego produktu, bo nigdy wcześniej nie miałam przyjemności go używać!
Czekoladę Lindt, którą właśnie jem sobie do niedzielnej kawy!

Kochana, jeszcze raz dziękuję ci za paczuchę pełną wspaniałości!

Zobacz post

kosmetyki probki

Próbka Czystej Glinki z Loreal.
Jest to wersja czarnej glinki. Jedno opakowanie wystarczyło mi na dwie aplikacje. Konsystencja jest trochę zbita, tak jak w przypadku glinek powinno być. Glinka ma czarny kolor, szybko zastyga na twarzy, sprawia, że ciężko nią poruszyć. Bardzo łatwo ją zmyć. Skóra po zastosowaniu jest trochę oczyszczona, maseczka usunęła również odrobinę sebum z twarzy, na co od kiedy skończyły mi się bibułki matujące zwracam dość mocno uwagę.

Zobacz post
1 2