Dayes Europe B.V

🥑 Let’s avocuddle! Skin Conditioning Sheet Mask. Maseczka na twarz. Z awokado i niacynamidem.

Niedawno tą maseczkę kupiłam w Action, przyszła więc pora na testy.
Opakowanie maseczki przyciąga uwagę. Grafika jest w kolorze zieleni. Sam płat niestety nie ma żadnego wzoru, jest biały i bardzo mocno nasączony. Jego otwory są dobrze wycięte, także szybko i sprawnie nakłada się go na buzię. Esencja pachnie bardzo przyjemnie, delikatnie. Podczas noszenia maski czułam się komfortowo, nic nie odklejało się ani nie odstawało. Po jej zdjęciu skóra przez krótki czas jest klejąca, ale nie jest to jakoś bardzo uciążliwe. Esencja szybko się wchłania pozostawiając skórę miękką i bardzo dobrze nawilżoną. Na skórze nie pojawiły się podrażnienia ani żadne inne skutki uboczne. Warta uwagi, ja osobiście polecam.

Zobacz post

Maseczka do twarzy w płacie Let's Avocuddle ! kupiłam ją już spory czas temu w Action. Opakowanie maseczki niewątpliwie przyciąga uwagę. Płat niestety nie ma żadnego wzoru. Maseczka ma dobrze wycięte otwory i odpowiednią wielkość. Pachnie bardzo przyjemnie. Podczas jej noszenia nie czuć dyskomfortu. Po zdjęciu jej z buzi skóra przez krótki czas jest lepka. Na szczęście esencja szybko się wchłania. Skóra była miękka i bardzo dobrze nawilżona. Nie pojawiły się żadne zaskórniki ani podrażnienia.

Zobacz post

🥑 Action. Maska do twarzy w płacie, Let's Avocuddle!

Lubię maseczki w płacie i to ich najwięcej używam, tą maseczkę dostałam od kochanej @lubietox3 w paczuszce urodzinowej. 💚 Maska w składzie zawiera olej z awokado. Podoba mi się opakowanie ale też to jak dobrze wycięty jest płat maski. Maseczka jest dobrze nasączona esencją i dobrze przylega do twarzy. Trzymałam ją ponad 20 minut, w tym czasie postanowiłam sobie poleżeć dzięki czemu zrelaksowałam się w 100%. Po ściągnięciu maseczki przemyłam twarz wodą, skóra była odświeżona, wygładzona i odżywiona.

Zobacz post

Maseczka do twarzy z Action z wyciągiem z awokado 🥑 i niacynamidem. Urocza saszetka zawiera tkaninę wykonaną z bardzo dobrej jakości materiału, nasączoną w kremowej esencji. Zaaplikowanie jej to czysta przyjemność, tkanina bardzo ładnie przyległa do cery i utrzymała się na swoim miejscu cały zabieg nawilżania. Subtelny, przyjemny zapach esencji umilił ten czas. Kremowa konsystencja widocznie się wchłaniała. Po około 20 minutach ściągnęłam prawie suchą tkaninę, a reszcie produktu dałam chwilę na wchłonięcie się. Po tym zabiegu skóra twarzy była gładka, odżywiona, nawilżona i naturalnie matowa. Produkt mnie nie uczulił ani nie zapchał. Chętnie sięgnę po nią raz jeszcze.

Zobacz post